Skocz do zawartości

sokoz

Użytkownicy
  • Postów

    567
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sokoz

  1. sokoz

    Przywitanie

    Nawet takiego sitka jeszcze nie mam, ale będzie i o większych oczkach. Z rodzinnych przekazów wiem, że mięso na kiełbasę niegdyś kroiło się nożem, ale to chyba robota dla odsiadującego, żeby się nie nudził! Mam zamiar tu napisać: http://www.sitka.com.pl/pliki/oferta.htm
  2. sokoz

    Przywitanie

    Dziękuję za zaproszenie.
  3. sokoz

    Przywitanie

    Spędzam lato we Włodzimierzowie między Piotrkowem a Sulejowem. Nad Zalew Cieszanowicki wybrałem się ze 2 razy i bez efektów, bo każdą wodę trzeba poznać.
  4. sokoz

    Przywitanie

    Łowię często w Zalewie Sulejowskim, a jak pojadę nad Cieszanowicki to pewnie możemy się spotkać /Radomsko tuż tuż/. W tych okolicach mam działkę.
  5. sokoz

    Przywitanie

    Dzięki za miłe przyjęcie! Z lektury forum widzę, że można tu liczyć na wyrozumiałość i prawdziwie szczere dobre rady praktyków. Przygotowuję się do prac masarskich, ale na razie jest to kompletowanie sitek do maszynki, mam już jelita, siatkę i peklosól, znalazlem adres, gdzie kupię szarpak i sitko o oczkach 10. Myślę o zrobieniu szynkowaru. Ale wędzarnię zacznę budować dopiero wiosną, bo na działkę mam daleko. Teraz tylko dokładnie zaplanuję i zdecyduję co chcę uzyskać. Swoje pytania już wypisałem w temacie sprzęt- grilo wędzarka, jest nas tam kilku niedoświadczonych z masą pytań. Pozdrawiam -Zygmunt
  6. Na allegro pojawia się żaroodporna silikonowa farba do kominków, cena to chyba 15 zł za 200 ml /czy g/. Na pewno nie w środku, ale pomalowałbym tym szafkę. Trzeba pomyśleć jak zrobić w tej butli zamykanie dopływu powietrza do paleniska i szyber. Czekam, by kogoś z większym doświadczeniem odpowiedział na moje wcześniej napisane wątpliwości.
  7. Boję się, że palenisko będzie zbyt blisko szafki, czyli za gorąco w wędzarni. W tak zwartych konstrukcjach chyba jednak sypie się wióry na rozżarzoną blachę lub grzałkę, a otwarty ogień to musi być dalej.
  8. To zapewne dysponujesz palnikiem acetylenowym!! Wtedy jest to możliwe..
  9. Witam! Jeszcze nie zacząłem budowy, jeszcze tylko planuję i paru rzeczy nie rozumiem. Mam zamiar zabudować drewnem szafkę metalowa, narzędziową bo taka /dwudrzwiowa/ trafia mi się ze złomu: wys. 80 cm; szer. 60; i gł. 45 cm. Konstrukcja drzwi nie jest szczęśliwa i trudno będzie je dobrze uszczelnić, ale... Mam zamiar podokręcac do szafki kantówke drewnianą tak, żeby stała na drewnianym szkielecie. Taką wedzarnię będę mógł przestawić, czy nawet schować do komórki. W szafce na dole mam zamiar zamocować kolanko i u góry metrowej długości rurę z szybrem jako komin. Rury fi 120mm typowe od "kozy". Palenisko? Mam drzwiczki od kuchennego pieca: żeliwne szczelne, górę i dół. Za 10 zł kupiłem niewielki ruszt żeliwny. Chcę wymurować ze zwykłej cegły palenisko z wyjściem dymu rurą od kozy fi 120mm. Mam już 2 rury po 1m. Takie rozwiazanie pozwala na postawienie wędzarni bliżej lub dalej: do wędzenia na gorąco lub zimno. Odwiedziny w sklepie "żelaznym" w miasteczku położonym blisko "żeliwnego zagłebia" jakim jest Końskie, skłaniają mnie do zmiany koncepcji. Za 90 zł można kupić żeliwny grzejnik - tzw gnom, który kiedyś zakładało sie do kaflowego pieca. To gotowe palenisko, tylko je postawić na nóżkach lub na cegłach. Gdybym chciał zbudować ładne palenisko z cegły klinkierowej, wyłożone szamotem itp., to na pewno wydałbym więcej. Przy takim rozwiązaniu wszystko byłoby rozbieralne. Zastanawiam sie nad przedstawianymi tu na stronie opisami wędzarń i pytam dlaczego: Zaleca się dokładnie izolować termicznie kanał dymowy, lecz musi on być długi, by wędzić na zimno i nie przegrzać wsadu. Czy nie lepiej puścić dym gołą metalową rurą, by po drodze schłodził się i mimo małej odległości wędzić na zimno? Jak to jest na prawdę? I druga wątpliwość: Myślałem o zrobieniu grilo-wędzarni murowanej, chciałem w podstawie /postumencie/ umieścić palenisko, a kanał dymowy "pozaginać i poukładać" w środku tego jakby pieca. Rozumiem zastrzeżenia, że nie będzie ciągu, ale tak były zawsze budowane piece kaflowe, że kanał szedł w górę i w dół ogrzewając cały piec. Tylko rewizję trzeba było przewidzieć. Moim zdaniem, jeśli drzwi wędzarni byłyby szczelne i nad nią byłby założony kawałek kominka, to "cug" powinien być. Fakt, że przy niektórych sytuacjach pogodowo termicznych rozpalenie w piecu wymagało przepalenia komina papierem, żeby złapał cug. Co Wy o tym myślicie? Pozdrawiam - Zygmunt
  10. sokoz

    Przywitanie

    Witajcie! Jestem tu pierwszy raz. Mam na imię Zygmunt i mam już sporo lat, jestem technokratą /wykształciuchem/. Moja babka miała dawno temu duży zakład masarski, sprzedała go w latach 20-tych. Dalej działał, ale ja pamiętam z dzieciństwa tę fabryczkę jako już państwową. Na palcach można policzyć przypadki kiedy to uczestniczyłem czynnie w domowym peklowaniu szynki i robieniu kiełbasy, wędzeniu. Sam jednak też to robiłem i ... chyba dało się zjeść. Szczególnie utkwił mi w pamięci przypadek, kiedy to kiełbasa pozostała biała, bo miałem jechać do kolegi wędzić, a tu zamiast teleranka było przemówienie. Wędziłem też ryby własnego łowienia. Teraz chciałbym zbudować na działce małą wędzarnię i podymić trochę, a gdyby okazało się, że zamiłowanie i zdolności do tego wyssałem z mlekiem babki, to... emerytura blisko, będzie na to czas. Późną wiosną , latem i jesienią bedę mógł siedzieć na działce i działać. Doskoki na działkę nie wchodzą w grę, bo to 140km, a i przenocować nie można, gdy naprawdę zimno. Czytam tę stronę i forum już od kilku tygodni, jednak nie na wszystkie moje wątpliwości znalazłem odpowiedź. Ośmielę się więc pytać o szczegóły budowy wędzarni /w innym dziale/. Pozdrawiam - Zygmunt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.