zibi187

Blondynka zatrudniła się jako sprzątaczka w hotelu. Szefowa mówi do niej Dzisiaj posprząta pani windę ! Blondynka zadaje pytanie Na wszystkich piętrach :lol: Pewien proboszcz upodobał sobie kawiarenkę na ryneczku w niewielkim mieście. Wypijał kawę, zjadał ciasteczko. Pewnego razu idąc na kawkę, przechodząc koło kiosku zainteresował się gazetą z ważnym artykułem. Tak się wciągnął w czytanie, że idąc pomylił lokale i wszedł do domu uciech. Usiadł przy stoliku i donośnym głosem prosi; kelner małą czarną proszę !!! właściciel lokalu podsyła do stolika przy którym usiadł ksiądz drobną czarną dziewczynę Ksiądz popatrzył i mówi głośno!!! " nie macie tu męskiej obsługi" Na co właściciel do jednego z pracowników " Zenek smaruj du..ę wazeliną jakiś pedał do Ciebie :smile:

Wędzonki też trzymam w chłodzie, ale jak dostaną troszkę wyższą temperaturę w jakiej przebywały to pokryją się rosą, którą trzeba bezwzględnie wysuszyć bo inaczej to wędzonki się nie uwędzą tylko okopcą :smile:

Ta dmuchawa jest cała metalowa. Będzie mi służyć do obsuszania wędzonek przed właściwym wędzeniem z dymogeneratorem.

Super wyglądają :clap: :clap: moje były nieforemne. Ja na razie mam pauzę bo trzeba do sesji się przygotować. Nie znaczy to, że głoduję :grin:

Na złomie :smile: To jest element z pralko suszarki.

A ja oddam bana(na) jak można :grin:

Kusiciel :lol: za szatana robi ?

Olek.P domniemam, że wszystko jest w miedzi :smile: Napisz proszę coś więcej na temat Twojego prototypu. Ja chyba jednak będę robił dymogenerator projektu kolegów rogera i jpionka :grin:

A ja sobie poczyniłem czarninkę :thumbsup: :thumbsup:

Wykonanie programatora to "miki" :lol: Najgorzej jest z wsadem do procka :sad: Nie umiem pisać programów :blush:

Mała wędzarnia, proponowany przez kolegów dymogenerator dla mnie jest ok tym bardziej, że dla dwóch trzech szyneczek rozpalanie w dużej wędzarni jest mało ekonomiczne. Myślę co by dołożyć do tego jeszcze dmuchawę z grzałką w celu podsuszenia wsadu. Co myślicie o tym ? Temat taki poruszyłem kiedyś tutaj; /viewtopic.php?t=3765

Dzięki :lol: Pomyślałem jeszcze tylko zamiennie zamiast pompki akwarystyczne wykorzystać suszarkę do włosów (taką) silnik 12V to można regulować obroty. (oczywiście grzałki wyrzucę). Jak myślisz poradzi sobie ?

roger możesz jeszcze napisać, która wersja jest lepsza czy praktyczniejsza z wlotem powietrza od dołu czy z tyłu ?

No i temat podnosi temperaturę, w której nie tylko pali się drewno ale i stal będzie można topić :lol: :lol:

Super bułeczki :clap: Jeszcze własne masełko i szyneczka i raj w gę... buzi :lol:

pis67 zlituj się takie obrazki o tej porze :smile: Ślinotok nie pozwala mi pisać :thumbsup: wyroby wyglądają wspaniale :clap: :clap:

Maszynka alfa32 kosztuje 300zł do tego silnik i przekładnia 300 razem 600zł ,za drugie 600zł kupujesz nadziewarkę. To zależy czy maszynka ma być nowa :???: U mnie maszynka 70zł, motoreduktor 30zł, styczniki zdobyczne, włączniki po kilka złotych,obudowa we własnym zakresie. Nadziewarka 6l 200zl. Mieszałka tylko motoreduktor 150zł, reszta zdobyczna a za usługę w zamian wyroby własne :lol: Można taniej :question:

Gdzie można kupić podpuszczkę ?

Jak miałby wyglądać taki napęd ?

zibi187, czy Ty wypróbowałeś swój przepis lub chociaż kontrolowałeś ilość zastosowanych składników? Nie chcę się wcinać w nie swoje tematy ale całe moje życiowe doświadczenie mówi mi, że zarówno 5 dkg jak i 0,5 dkg to nie są optymalne ilości do tego typu ciasta drożdżowego. Ciasto w pierwszym przypadku będzie rosło bardzo szybko, a w wyrobie pozostanie niekomfortowy, drożdżowy posmak. Jeżeli damy zaledwie 0,5dkg drożdży to po długim czasie, w ciepełku i one się rozmnożą (chociaż przy braku cukru może być problem) ale i w tak długim czasie dojdą do głosu również drożdże dzikie oraz bakterie kwasu mlekowego. Może kol. Abratek - jako specjalista - wypowie się w kwestii ilości drożdży? Tak zrobiłem te bułki i sfotografowałem. Dopiero wstawiłem przepis ze zdjęciem. Nawet do ciast daję mniejszą ilość drożdży bo nie lubię ich smaku. Chyba, że to ciasto drożdżowe. Do tych bułeczek i takich pełnoziarnistych, które też robiłem ale nie zdążyłem zrobić zdjęcia bo wpałaszowali ciepłe powinno się zamiast drożdży dać zakwas, którego jeszcze nie mam.

Chociaż to już trzeci dzień nowego roku życzę całej Braci Wędzarniczej wszelkiej pomyślności oby rok 2011 był lepszy od poprzednika :lol:

Przepraszam, że nie odpisywałem tak długo Od komputera też trzeba odpocząć bo pod koniec roku straszne błędy popełniałem. Prosiłem moderatorów o poprawę bo sam nie mogłem już edytować posta. Powinno być 5g drożdży. Przepraszam za błąd. Myślę, że dla znających kuchnię tak duża ilość drożdży budzi zdziwienie i nie próbowali z tą ilością. Jeszcze raz wszystkich przepraszam :blush: Z noworocznymi życzeniami Zibi.

Miło mi to przeczytać. Pozdrawiam z noworocznymi życzeniami Zibi

Dzięki serdeczne :smile: Życzę wszystkiego dobrego w nowym roku.

Nie omieszkam :smile: