Skocz do zawartości

zibi187

Użytkownicy
  • Postów

    1 421
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zibi187

  1. zibi187

    Nadziewarka pionowa

    Choroba ! wyrzuciłem taki mechanizm na złom :sad: Co prawda u mnie by się nie sprawdził, ale może komuś bym pomógł :smile: Ja potrzebuję dorobić napęd do tego Na wyjściu są dwa króćce o przekroju kwadratowym dla innych prędkości posuwu.
  2. Mała modernizacja napędu. Dołożyłem sterowanie ze zmianą kierunku obrotów na wypadek gdyby maszynka się zapchała. I ze względów bezpieczeństwa dodatkowy wyłącznik grzybkowy :lol:
  3. Małe usprawnienie. W związku z tym, że samemu ciężko jest tą mieszałkę podnieść postanowiłem dołożyć kółka. Teraz nie wynoszę a wyjeżdżam :lol: :lol:
  4. Też mi się tak wydaje. Chociaż dla chcącego nic trudnego. Wszystko można zrobić Ja miałem tak zrobione Tylko nie zrobiłem obudowy bo stwierdziłem, że 10 jest za mała dla moich potrzeb. Lepszy jest jednak napęd bez kół pasowych czy zębatych(większe bezpieczeństwo). Mam 8 Zelmera to mniejszych ilości starcza, a do większych Alexsanderwerk 22N z napędem. Jeszcze przedłużę lej wsadowy.
  5. Przekładnia jest na kołach wykonanych z tworzywa sztucznego. Jako sprzęgło jest wykorzystany łącznik z tworzywa, który w razie przeciążenia po prostu kruszy się. O ile konstrukcja maszynki oznaczonej nr 8 poradzi sobie z obciążeniem to przy zwykłej 10 możesz mieć problem. Jak zrezygnujesz z sprzęgła to z pewnością posypią się koła zębate. Musisz przemyśleć inny napęd. Pozdrawiam
  6. Nie ma z czym zwlekać :lol: Ten smak :thumbsup: zniewoli Cię :lol:
  7. Tak ten "wilk" też mi się podoba :smile: A do rozbioru półtuszy jednej czy dwóch wystarczy dobry ostry nóż :lol:
  8. U mnie też zawsze z ciemnym sosem mięsnym. Osobiście robię z szynki lub delikatniejszej biodróweczki :thumbsup: :thumbsup:
  9. U mnie mówi się na nie "PAMPUCHY" :lol:
  10. Ja do czerniny robię kluseczki ziemniaczane :lol: takie kładzione na wodę. A kaczkę czy kaczora gotuję w całości na czerninę. Tak przynajmniej mam co jeść przez trzy dni :lol: A jak w temacie :wink: dzisiaj placek ziemniaczany z sosem węgierskim :thumbsup: :thumbsup:
  11. A ja kaczkę to w każdej postaci. Z tymi jabłkami to fakt.Też nie przepadam. Robiłem kiedyś dziką gęś z jabłkami i lipa. Z następnej zrobiłem rosół i to jest to :thumbsup: :thumbsup:
  12. zibi187

    Wyroby Pis67 & Co.

    Dla mnie bomba :grin: Pojechałeś na maksa :lol: :lol:
  13. zibi187

    Przywitanie

    Witaj na forum ROBUR ZMOTA Reaktywuj, reaktywuj. Strasznie lubię nie tylko Waszą gwarę ale i jedzonko :grin:
  14. Futruj !!! a co tam. Daj znać czy smakował :lol:
  15. Brawo "MISIU"
  16. zibi187

    Przywitanie

    Witaj sochoW Bardzo dobra decyzja. Wieś to wieś. Ja też trzy lata temu kupiłem (tylko stare) siedlisko na wsi. Fakt, że roboty od groma ale wszystkie "szmakosy" mam pod ręką :thumbsup: :thumbsup: Na tym forum znajdziesz wszystko co potrzeba, żeby smacznie zjeść, a na wsi wszystko co potrzeba do tego, by takie smaczne wyroby zrobić.
  17. zibi187

    Wyroby Pis67 & Co.

    No bardzo ładnie wyglądają. pełen profesjonalizm :clap:
  18. zibi187

    Przywitanie

    Witaj CHOJNIK :smile: :smile: Forum rośnie w siłę :lol: :lol: Ale "zadyma" :grin:
  19. zibi187

    Wyroby Pis67 & Co.

    "Angole" do takich eksperymentów podają świnką piko do picia podczas karmienia :lol: :lol:
  20. zibi187

    Przywitanie

    Witaj w gronie BoyLer Na tym forum jest tylu ekspertów, że nie będziesz wiedział od czego zacząć :lol:
  21. zibi187

    Wyroby Pis67 & Co.

    No nie próżnujesz należą Ci się :clap: :clap:
  22. Pomyśl o takim :smile:
  23. zibi187

    Grzybobranie

    Ketchupu nie daję bo ciężko trafić w dobry, a one są aromatyzowane na różne sposoby i nie zawsze dobre.
  24. zibi187

    Grzybobranie

    A ja dzisiaj z teściową zrobiłem przygotowane wczoraj zebrane opieńki :lol: :lol: Muszę tylko pochwalić się przepisem zasłyszanym wczoraj. Myślę, że koleżanka się nie obrazi a i za pewne forumowicze mogli się z nim spotkać. W każdym bądź razie smak jest rewelacyjny. przepis z pamięci :lol: 1 durszlak gotowanych opieniek 0,5kg cebuli szklanka oleju szklanka wody 300ml koncentratu pomidorowego (może być więcej) 3 łyżki stołowe octu 3 łyżki stołowe cukru sól i pieprz do smaku. Cebule przesmażyć na oleju do zeszklenia, następnie dołożyć przegotowane grzybki. Poddusić chwilę następnie dodać wodę koncentrat, ocet cukier i pozostałe przyprawy. Dusić z 20 min. Potem w słoiczki i pasteryzacja :grin: A tak wygląda efekt :thumbsup: :thumbsup: Po prawej grzybki z przepisu, po lewej w occie z dodatkiem cebulki i papryczki chili :thumbsup:
  25. zibi187

    Przywitanie

    Brawo "MISIU" :clap: :clap: :lol: :lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.