zibi187

Wcześnie zaczynasz :lol:

No pięknie. Też myślałem o kabanosach. Napychałeś w jelita baranie ?

Jak to w reklamie każdego produktu. Wolnowar trzeba wynieść na piedestał kompromitując gotowanie w normalnym garze. Znamy to. Zepter lepszy od emaliowanego, szybkowar jeszcze lepszy, opiekacze turbo i halogenowe jeszcze bardziej, bardziej. Teraz leniwi amerykanie wypuścili wolnowar. Bez urazy może i to urządzenie jest praktyczne dla nielicznych mających mało czasu na stanie przy garach, ale to właśnie stanie przy tych garach jest czystą przyjemnością gotowania. Pozdrawiam Zibi.

Ja natomiast pominął bym stelaż wstawiając do komory tylko kątowniki. Daj po cztery, pięć z każdej strony będzie regulacja i nic nie musisz zaginać czy obcinać. W kątownikach przewiercisz otwory i przymocujesz do ściany wędzarni na stalowe kołki.

Wiem, że późno ale niestety wszyscy są w pracy. Jeśli chodzi o ziemniaki to córka po teściu je rosół z ziemniakami i jej zawsze ziemniaki gotuję osobno. A kluseczki śląskie z sosikiem będą jutro. Pozdrawiam Zibi. P.S. Dzisiaj miałem znowu małego pomocnika :lol: makaron wyszedł extra :grin:

Coś ucichło w tym temacie, a ja dzisiaj rosołek z kury i kluseczki własnej roboty, które właśnie idę robić :tongue: Może późno, ale żonka tak wraca ze szkoły.

A jaki jest tam silnik ?

Dzięki abratku teraz to już nawet bym nie przerabiał. Stwierdzam, że wędzi się dobrze. Jestem w stanie utrzymać temperaturę w wędzarni od 30'C do ponad 100'C i to mnie zadowala.

Dzięki salvado

Dziadku Czy tylko otwierane daszki mają u Ciebie poklask. Uważasz, że np: w wędzarni z takim rozwiązaniem wędzi się źle. wędzi się źle. Odnotowałem taki oto efekt wczorajszego wędzenia kiełbasy Czy jest źle ?

tadzikmal wrzuć fotki tego wkładu do grila.

salvado możesz wrzucić fotki tego termometru. Widziałem podobny w Brico Depot za 20zł to bym sobie zakupił.

A ja mam pytanie czy ten termometr nie jest czasem od lub do pieca CO ?

tadzikmal, odwaliłeś kawał dobrej roboty! Tak jak rozmawialiśmy przez telefon, ja ciągle zastanawiam się nad tym żebyś zrobił strop z drewna (deski). Zwykłe deski bez felcu, nawet nie heblowane. Wędzarnia w ten sposób nie będzie taka szczelna. Może ktoś się wypowie w tym temacie? Mówiłem Ci także, że rura fi200 będzie za mała na komin ale teraz jak patrzę na rozwiązania, z których czerpiesz wzorce, to dochodzę do wniosku, że jednak będzie dobra. Buduj dalej stary. radziu na komin taka rura wystarczy. Ja mam co prawda dwie 130, ale szyber na zicher jest otwarty tylko do suszenia. Przy wędzeniu jest niemal cały przymknięty, a dymek sobie pięknie uchodzi.

Za taką cenę to trafiony zakup. Wiem, że falownik nie jest rzeczą prostą inaczej bym go sobie po prostu zrobił. Z resztą zgadzam się w 100%. Taki napęd może być do wszystkiego.

Fajna zabawka tylko ta cena powala. Jeszcze do licytacji, a już przekracza ceną wartość motoreduktora.

batiarku moje kobiety to takie pijaczki, że kieliszek 25gr to na cały wieczór mają. One tylko do degustacji się nadają.

To Ty się będziesz śmiał z ich min po pierwszym wędzeniu. Powodzonka. Zwłaszcza jak będziesz wyciągał piękne pęta kiełbasy i powalające wyglądem aromatyczne szynki, schaby, balerony etc. Kończ i testuj. Zabawa na całego. Ja dzisiaj wędzę kumplowi kiełbaskę, a już następny si pytał czy może u mnie po wędzić. A tak się dziwili po co taka wędzarnia.

Niestety bez zdjęć, ale wczoraj poznałem batiara, który z żonką Elą gościli w Stargardzie. Przyjechali odwiedzić groby bliskich i odebrać zamówionego wcześniej szczeniaczka owczarka francuskiego. Okoliczności trochę mało sprzyjające, że nie mogliśmy zagościć centralnie u mnie, ale to wspaniali ludzie. Zbyszek przypomina mi gawędziarza Sumińskiego. Można go słuchać godzinami. Muszę przyznać, że po kilkudziesięciu minutach rozmowy zdążył mnie przekonać do kilku projektów, które nie dają mi spokoju. W końcu to doświadczenie jest najważniejsze :smile: Na dodatek dostałem od Nich butelkę wspaniałej nalewki. batiar nie jestem smakoszem trunków, ale wymiernym wskaźnikiem są dla mnie opinie moich kobiet. Nalewka jest :tongue: Nie znam konkurencji zlotowej, ale szkoda, że Twoja nie dotarła na tegoroczny ZLOT. Pozdrawiam serdecznie przyjaciół licząc na spotkanie na przyszłorocznym zlocie.

Tak :grin: Przy takich długich czasach to można fasolkę nastawić przed wyjazdem na wczasy (po co timer?) :lol: Po powrocie jak znalazł :tongue:

To nie jest problem. Ja zanim zmienię na zdobyty reduktor 30:1 i silnika 500W 2800obr/min gdzie na wyjściu będzie 93,3....obr/min mam tak jak w tym wątku http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=594&postdays=0&postorder=asc&start=75 wychodzi 100obr/min. Ale przeglądnij cały ten wątek http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=594. Pozdrawiam Zibi

Oczywiście, że gotuję. Częściej jednak czarninę, ale za każdym razem rosołek odlewam dla małej. Chociaż ona czarninę też futruje a tu dowód . Tutaj czarninka gotowana była przeze mnie pod gołym niebem na pikniku niedzielnym. W takiej sytuacji wolnowar by się nie sprawdził.

Rosołek gotuję wolniutko :tongue: w dużym garnku zawsze z całej kury. Jem dwa dni bo uwielbiam rosół. Czarninę gotuję podobnie jak rosół tylko z całej kaczki. I duuuużo świeżych warzyw.

Można, tylko że rosołek powinien się jednak gotować wolniutko. Też robię wiele potraw w szybkowarze.

Bardzo dobry pomysł. [ Dodano: Pią Paź 02, 2009 23:09 ] Nie zwracałeś na to uwagi. A skoro tak to wszystko jest ok. Ważne, żeby było dobre.