Ja gdybym wyszedł z takiego wypadku i byłbym całkowicie "czysty" to bym wkleił zdjęcia i napisał, że jakiś taki a taki chciał mnie zabić :devil: :devil: :devil: Wpierniczył mi się na trzeciego, albo poszedł na czołówkę, że nie zdążyłem nawet zareagować. Mobilek tylko się pochwalił, że dostał jak to Halusia napisała - drugie życie i mam nadzieję, że od tej pory będzie je bardziej szanował.Jeździsz pewnie tak długo albo jeszcze dłużej jak pisałeś - 31L i chyba doszedłeś już do wniosku, że w 90% spowodowanie wypadku to tylko Twoja wina.
Jak to mówią czapka gore :rolleyes:
Jak sam jeździsz to wiesz, że chcąc zdążyć na awizacje, załadunki po naszych "pięknych" drogach często się nagina.A to na drugiego kierowcę tarczka, a to prztyk, a to magnes.A jak jesteś pracodawcą to, bo się znowu poczujesz :grin:
Pozdrawiam :wink: