Gonzo

Już po meczu :smile: Dziś duet K-P zagrał jak V kolumna :grin: Pozdrawiam :wink:

Szwajcarzy grali w "naszych" strojach i Hiszpanie myśleli, że mecz mają z głowy :grin: Pozdrawiam :wink:

Witam. Pozdrawiam :wink:

Witam. Ja planowałem komorę wedzarniczą do Borniak zrobić z lodówki (zmienić tylko środkowe poszycie) - pełno ich teraz stoi w punktach naprawy AGD.Ale gdy zobaczyłem, że Borniak "pociągnie" moją drewniana komorę to zarzuciłem ten pomysł. Z lodówką doświadczenie ma Abratek :wink: Ta Ligawy komora podchodzi mi pod starą lodówkę :rolleyes: Pozdrawiam :wink:

Witam. Masz jeszcze jedną - Beiota /viewtopic.php?p=91434#91434 Pozdrawiam :wink:

Witam. Nie wiem jak ten Bros a odnośnie lamp p/komarom to stykałem się z różnymi lampami i olejami do ich wypełnienia, wszystko to o kant ......... potłuc :grin: .Najlepsze to będzie jakies smarowidło na odkryte części ciała ale trzeba co jakiś czas się przesmarować :grin: Pozdrawiam :wink: P.S Myślę tu o imprezach na powietrzu.

Nie pierwszy i pewnie nie ostatni raz :grin: :lol: :lol: Pozdrawiam :wink:

Witam. Za pasy się skończyły, więc trzeba było coś uwędzić :smile: Boczek dokupiłem na dzień przed wędzeniem, więc natarłem peklosolą w ilości 3% wagi mięsa + przyprawy (każda w ilości 1% wagi mięsa) papryka, pieprz, kolendra, majeranek + 0,5% wagi mięsa, czosnek granulowany.Muszę przyznać, że wyszedł zjadliwy - nawet bardzo :thumbsup: Wszystkie wyroby postanowiłem tym razem tak uwędzić żeby już nie trzeba było odparzać.Chyba lepsze jak odparzane :grin: :thumbsup: Pozdrawiam :wink: P.S. Idę robić następną modyfikację "ślimaków" .Na razie posolone, popieprzone (ziołowym) i pomajerankowane :grin:

A ja znowu polizać monitor i zęby na parapet.Sam doma :sad: , "wszystkie" gdzieś się porozjeżdżały po kraju :devil: pozdrawiam :wink:

Witam. No i do roboty chłopie bo widzę, że deski jeszcze "dziewicze" Pozdrawiam :wink:

No to masz "niekeipską lalę" na palcu :wink: A palec się zgina :rolleyes: bo inaczej do wojska nie wezmą :shock: Pozdrawiam :wink:

Szkodliwe ale przy obróbce powyżej temperatury 130*C wydzielają się szkodliwe nitrozaminy. Pozdrawiam :wink:

Witam. Łososia jeszcze nie wędziłem ale podaję Ci link do wędzenia Shadowa, podobno rewelacja :thumbsup: /viewtopic.php?t=5357&postdays=0&postorder=asc&start=0 Na końcu strony. Możesz na podanej stronie znaleźć przepis kolegi Zdrowodomowo, mniej "wyszukany" :grin: http://www.zdrowodomowo.pl/Przepis/%C5%81oso%C5%9B%C2%A0w%C4%99dzony%C2%A0/571/ Pozdrawiam :wink:

Zbóju, a do tej wody coś dodajesz, chociażby sól :rolleyes: Pozdrawiam :wink:

Odbytowej :grin: Płetwy: (3) - grzbietowa, (4) - tłuszczowa, (6) - ogonowa, (7) - odbytowa, (9) - brzuszna, (10) - piersiowa źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82etwa Pozdrawiam :wink:

Na początek bym właśnie tak proponował, później wypracujesz swój sprawdzony sposób No i pamiętaj o płetwie odbytowej, jak się zrobi na niej brązowawy sopel, znaczy rybki można wyciągać. Pozdrawiam :wink:

Zapytaj się Tomusia jak w jego stronach nazywają zielonki :grin: Potwierdzam nazewnictwo tiera, mieszkałem 11 km od niego i na kurki mówi się zamiennie gąski. A co do "członków" :grin: to z Tomusiem :lol: Pozdrawiam :wink:

Nie ma. Lato (znaczy ciepłe dni) to "niewdzięczny" okres dla nas, domowych zadymiaczy. Ja się posiłkowałem, tak jak pisał Maxell - zamrożonymi butelkami z wodą (2 -2,5L, zresztą pojemność butelek zależy od Twojego naczynia z peklowanym mięsem). Dwie wystarczy ale lepiej (bezpieczniej) zamrozić trzy, oczywiście w bardzo ciepłe dni i jak się ma miejsce w zamrażarce. I tylko wymieniasz butelki: zamrażarka - solanka, solanka -zamrażarka itd.Dobry sposób bo przy okazji kontrolujesz solankę i przewracasz mięso o czym często zapominamy jak się pekluje w zimne dni :smile: ( przeważnie przypominamy sobie o mięsie jak trzeba wyjąć do wędzenia, no w dużym uproszczeniu :grin: ) Pozdrawiam :wink:

Chodziło mi o to, że jest "trochę zabawy" z takim wędzeniem. Uwędź jak podaje MirekB i będziesz zadowolony. Pozdrawiam :wink: P.S. I pamiętaj o dokładnym osuszeniu rybek przed włożeniem do wędzarki.

Ja bym się w takie "cuda wianki" nie bawił i podejrzewwam, że z forumowiczów nikt się nie bawi w takie wędzenie rybek. Jak na pierwszy raz uwędź rybkę normalnie tak jak podają koledzy przy swoich przepisach. Pozdrawiam :wink:

Witam. Nie żeby odstraszyć, ale ........ :rolleyes: http://zdrowie.onet.pl/1613125,2039,,,,ciemna_strona_grilla,profilaktyka.html Pozdrawiam :wink:

Witam. Ja swoją budowałem popołudniami przez tydzień (palenisko "koza" ze sklepu) Dlatego wklejam zdjęcia, że podobne rozwiązanie wędzarki przenośnej. Pozdrawiam :wink:

Witam. Trochę się tych gonzów narobiło :grin: A jak się zapatrujecie na receptury podane przez użytkownika allegro - stanisław 32 , który ma w swojej ofercie min podpuszki.Chodzi mi zwłaszcza o pierwszy etap: pasteryzację, w dalszej kolejności (opisy na zdjęciach) odlanie serwatki i dolanie wody (w takiej samej ilości jak odlana serwatka) o temp.60*C http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=2671720 Pozdrawiam :wink:

Kipi, może to i by była prawda co pisze mój wielce szanowny przedmówca :grin: , gdyby nie jeden mały a zarazem istotny szczegół a mianowicie odpływ wilgoci.Analogicznie, małe pomieszczenie z dużą ilością bielizny, brak sufitu (tzn.kratka wentylacyjna powierzchni sufitu) i duże pomieszczenie z bielizną, wentylatorkiem i mała kratka wentylacyjna. W którym pomieszczeniu szybciej wyschnie :question: :grin:

To chyba nie o mnie pisałeś :grin: I na pewno bym tak nie ściemniał :grin: :lol: :lol: Rurki, Peltiera :rolleyes: :lol: :lol: Pozdrawiam :wink: