Skocz do zawartości

Ela

Użytkownicy
  • Postów

    971
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ela

  1. Ela

    Nasze wyroby

    Dziękuję za gratulacje i oczywiście przyjmuję :lol: Ten przekrojony kawałek to ogonówka.Wędzona w siateczce.
  2. Ela

    Nasze wyroby

    Kaszaneczkę także zrobił-pyszniusią,zapewne i Tobie się uda :lol:
  3. Ela

    Nasze wyroby

    Pozwólcie, że pochwalę sie za Kolunię.To nasze pierwsze samodzielne pyszności. Pojechał do Zrębic,otrzymał fachowe szkolenie i oto efekty :lol: A ileż radości :lol:
  4. I my znamy to piwko :lol: Ja ciemne uwielbiam :lol: Podpisaliśmy lojalnie petycję i mamy nadzieję,że jeszcze latem...dla ochłody...i spragnionych...
  5. Wszystkim Andrzejom małym i dużym,a w szczególnosci Tym ,których poznaliśmy osobiście na zlocie-serdeczne życzenia imieninowe-wszystkiego co najlepsze :lol: Ela i Darek
  6. Ela

    Zapal świecę

    Kochani,Grażynko i Tadziu .Łączymy się z Wami w bólu.Wyrazy współczucia. Ela i Darek
  7. Ela

    OCHY I ACHY O KALENDARZU 2010

    :blush:
  8. Ela

    OCHY I ACHY O KALENDARZU 2010

    Ela, a taki napisik, tak mniej więcej pośrodku?... Widziałam oczywście :lol: Chodziło mi raczej o TE DNI :lol: tak specjalnie w sierpniu zaznaczone:lol: I nie pomyśl, że ja zła :grin: i krytykuje :grin: Kalendarze piękne,wysyłka błyskawiczna i wogóle cała jestem szczęśliwa,że już są :grin:
  9. Ela

    OCHY I ACHY O KALENDARZU 2010

    Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaach :grin: Jeśli mogę i krzyczeć nie będziecie,to tak po cichutku wspomnę,że fajnie był zaznaczony nasz zlot w 2009.Na tym nie ma.
  10. Ela

    Co mogę z dzika???

    Wątroba była napewno ok.Kolunia po kursie, z termometrem wszędzie biega, we wszystko wtyka i mierzy :lol: Ja myślę że najbardziej prawdopodobna przyczyna to zdjęcie.Nie oddaje do końca koloru i tyle. :lol: Wspomnę Ojca załozyciela :z dzika można wiele,a napewno pasztet.
  11. Ela

    Co mogę z dzika???

    Była wątróbka, a jakże :lol: Chif Paul pisze o moczeniu w maślance,ale z powodu braku takowej,moczyła się w serwatce.Różowiutka była ak Barbi :grin: Potem oczywiście parzona.
  12. Ela

    Książki

    O jaaaaaaaaaa!! :grin: Ojcze założycielu,ja także poproszę 2 sztuki.Jedna koniecznie :grin: z dedykacją dla mnie :grin:
  13. Ela

    Co mogę z dzika???

    Nie,nie było.To mięso z różnych części dzika.Tak jak pisałam.Ugotowane wszystkie kosteczki,potem obierane.Kolor różowaty powstawał podczas mieszania,po dodaniu imbiru i gałki muszkatałowej.Być może tu leży przyczyna :shock:
  14. Ela

    Co mogę z dzika???

    Hmmmm,to pewnie zagadka. Pasztet był pieczony w piekarniku,ale w kąpieli wodnej.Góra nieco się przypiekła i ta warstwa szarości jest bezpośrednio pod skórką wierzchnią. Być może to przyczyna "kolorowości" całości :lol:
  15. Ela

    OCHY I ACHY O KALENDARZU 2010

    My z kolunią także meldujemy dojście kalendarzy.Pięknotki,dziękujemy. :grin: Zawisną w domach naszych przyjaciół,a u nas na honorowym miejscu :grin:
  16. Ela

    Co mogę z dzika???

    EAnno,dziekuję.Nigdy nie robiłam i nie jadłam takiego "dzikiego " pasztetu.Nawet się obawiałam czy będzie mi smakował :lol: . Ojcze-A Ty, jako znawca tematu-masz prawo do krytyki :lol: Choć wcale tego tak nie oderalam.Uznałam Twą wypowiedz jako uwagę :lol:
  17. Ela

    Co mogę z dzika???

    Uczymy się na błędach-niestety swoich. Tak podaje Chif Paul-temp 200 st.przez 1,5 godz.Ja piekłam w 180 st.1 godz. Ale co tam,ten smak.....
  18. Ela

    Co mogę z dzika???

    Przy Waszej pomocy i "Kuchni Polskiej" udało mi się zrobić pasztet z dzika! :grin: No cóż, troszkę za mocno go przypiekłam,ale smak rewelacja. Mięso gotowane z kości (obrane,mielone 2 razy)+ wątróbka,warzywa,dodłam nieco podgardla wieprzowego. Z przypraw: czosnek,sól,grubo mielony pieprz,majeranek,tłuczony w moździerzu jałowiec,tymianek,nieco ostrej papryczki,gałka muszkatałowa i imbir.
  19. Chudziak,konstruktywną uwagą może być tylko to,że nie pachnie z monitora :grin: Według mnie opracowanie od początku do końca-6+ Jakieś wysyłki próbek planujesz??? :grin: Gratulacje :lol:
  20. Kempesiku drogi,u nas kaszaneczki tylko z czosnkiem-są przepyszne.I tak jak mowi dobroduszny,to kwestia smaku,zalezy jaki czosnek i kto jaką lubi. Pozdrawiam
  21. No są!! Dotarli szczęśliwi,objedzeni i zmęczeni.Ekipa z zachodniopomorskiego melduje powrót do rzeczywistości :grin: Achów i ochów nie ma końca. Moj kursant, zapewnie odsapnie i coś napisze. Ja baaaaaaaaaardzo dziekuję w imieniu "dziedzica" za te przesmaczne parówki.Wszystko z paczki przepyszne i do rana zniknie. A i dyplom jaki???? Hmmmm,w ramce w kuchni, na miejscu honorowym zawiśnie.
  22. Zdjęcia genialne!!!! Wyroby....no cóż,pachną zza monitora. Mój kursant jeszcze w drodze.
  23. Ja w tym roku piewszy raz zakisiłam cukinie.Rezultaty przeszły moje oczekiwania.Super! Znajomi mówili,że lepsze od ogórków. Kisiłam tak jak ogórki,cukinia była w plastrach.
  24. Doszły mnie wieści,że kaszanka była wyborna i nauki na najwyższym poziomie. A ja czekam na te parówki :grin:
  25. Racja,racja.moja ekipa do nauki, wyruszyła o godz 6.00.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.