Bardzo proszę.Zaznaczę, iż takie serki robię,ale ciągle sie uczę.
Mamie zapewne chodzi o "gotowca" więc nie będę ię rozpisywała.
Droga Pani Mamo! Może zróbcie na próbę tak:
5 litrów koziego mleka,prosto z dojenia (czemu mrożone) podgrzewamy do 36 st.dodajemy podpuszczkę rozpuszczoną w wodzie (chłodnej,ale nie zimnej) w ilości ok pół łyżeczki.Nadal nie wiem jakie stężenie ma podpuszczka.Więc musicie próbować.
Po uzyskaniu skrzepu (ścięciu) delikatnie kroimy w kostkę ok 0,5 cm.W garnku rzecz jasna.Musi się oddzielić serwatka.Delikatnie odcedzamy na gęstym sicie.Formujemy w rękach serki(powinno być 5 małych) Wyciskamy nadmiar serwatki,mocząc w dość gorącej wodzie.Odkładamy do obeschnięcia na ok 5-8 godzin.Wkładamy w siatki i wędzimy.
powodzenia