MIRKON

Fajne pomieszczenia, :clap: :clap: :clap: oczywiście pozwolę sobie zadać pytania, Jak rozwiązałeś ocieplenie sufitu? czy rozważałeś zastosowanie rekuperatora do wymiany powietrza? i jestem bardzo ciekawy jak zachowa się temperatura w upalne dni? no ale Kolega to księgozbiór ma okazały :clap: :clap: :clap:

ekonomia i chęć zysku doprowadzają do celowego obniżania okresu użyteczności i użytkowania przedmiotów produkowanych w celu zaspokojenia potrzeb nabywców i zysku producentów. musimy mieć świadomość, że dobra nabywane w czasach "dawnych" były produkowane w celu zaspokojenia równoważnych potrzeb zysku producenta i zadowolenia nabywcy, a obecnie jest tendencja zaspokojenia zysku producenta i niekoniecznie zadowolenia nabywcy. Ot, takie czasy. :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:

a dlaczego chcecie skrobać tym sprzętem ryby??? :shock: Chudziak, prezent super :clap: , (jak bym dostał taką zabawkę to bym się ucieszył)

Rozumiem, bo jadłem i wiem jak smakują wyroby Twojego Tatusia, :thumbsup:

Elu, :clap: :clap: :clap: i to wielkie :clap: :clap: :clap:

Dziękuję za przesyłkę z kalendarzami,

a jak jadłeś w Korycinach to nie mówiłeś że sporo, :grin: :grin: :grin:

SMALEC W wolnej chwili zrobiłem trochę smalcu, takiego jak lubię. Proporcja oczywiście na oko, tak mniej więcej: Podgardle 500 gramów, Boczek 500 gramów, Cebula 700 gramów, Czosnek trzy główki takie spore, Przetopiona słonina słoik 0,9 litra Jedno jabłko Tym razem użyłem kilka pieczarek drobno krojonych Sól, Pieprz, Majeranek, Zioła prowansalskie, Cebulę kroję w miarę drobno, smażę na wolnym ogniu na patelni aż się zeszkli tym razem pod koniec dosypałem pieczarkę, doprawiam solą i pieprzem, Podgardle kroję drobno i zesmażam na kolejnej patelni, jak już wytopi się tłuszcz dodaję boczek podsmażony na „skwarki” na trzeciej patelni . Łączę wszystkie smażone składniki i duszę razem, dodaję czosnek, starte jabłko i dobrze doprawiam do smaku. Jak smak jest już dobrany dosypuję wszystkich przypraw drugie tyle co użyłem na dobranie smaku i dodaję przetopioną wcześniej słoninkę ze słoika. Po rozpuszczeniu i połączeniu składników duszę około 5 minut i odstawiam do ostygnięcia. Jak smalec zaczyna być biały mieszam całość do uzyskania jednolitej konsystencji i upycham do naczyń docelowych.

z prostego powodu, po prostej i niezbyt skomplikowanej analizie tego tekstu (kiedyś takich rozważań miałem mnóstwo) kolejny raz widzę rozdroża.

Dla mnie jest przerażający cały tekst. po przemyśleniu..............

Szczęścia, Zdrowia, i Słodyczy w dniu imienin Barbarom Beata i Mirek życzy

Na niedzielny obiadek zrobiłem zupkę imbirową z grzankami i kleksem ze śmietanki, a na drugie danie golonka i boczek wieprzowe, pierś i skrzydełka z kurczaka pieczone, ziemniaki pieczone w plasterkach, pieczarki smażone w sosie cebulowym, brukselka okraszona zasmażaną bułką, sos śmietankowy, sałatka porowa i selerowa

Zbyszek, :clap: :clap: :clap: ja mój pierwszy pamiętam doskonale, bo pękł :blush: ale Twój nie pękł :clap: :clap: gratulacje :clap: :clap: :clap: Czy smakował Paniom Twego serca? z ciekawości spytałem

Wszystkim dzisiejszym Solenizantom, Jubilatom i "andrzeja, justyny, konstancji, konstantego, ludosława, maury, ondraszka, zbysława" (cytat z kalendarza) Życzymy szczęścia zdrowia i słodyczy Beata i Mirek

Radek jak Ty to pakujesz?, jeżeli można zapytać?

Sałatka z łososia wędzonego Proporcje podaję takie jak zazwyczaj używam do przygotowania dużej porcji sałatki na biesiadny stół do podjadania przez cały wieczór. Proporcje należy dobrać według własnych upodobań, albo jak wyjdzie. Niezależnie od ilości składników (użytych roztropnie) powinna zawsze smakować. Składniki: 1 opakowanie łososia sałatkowego 250 g, firma nieistotna ważne aby był dobry i miał równy łososiowy kolor. 1 puszka kukurydzy Miękki ser żółty około 100 g 3 jajka ugotowane na twardo Majonez Sól i pieprz Przygotowanie: Ser i jajka trzemy na tarce jarzynowej Łososia rozdrabniamy według upodobań, dosypujemy odsączoną kukurydzę, Mieszamy składniki, dodajemy majonez w bardzo małych ilościach – łatwo można przesadzić i doprawiamy sola i pieprzem. Czas przygotowania to około 5 minut, nie licząc gotowania jajek.. Jak ktoś skorzysta to życzę „Smacznego”, Mirek

Ja kupuję w nim duże paczki boczku, pakowane po dwa elementy i nigdy nie miałem problemu. Pozdrawiam, Mirek

A ja to wybredny nie jestem, zjem i tłustą i chudą -Byle by była swojska i smaczna Piękności Radziu, :clap: oj, smaczności :thumbsup:

Boguś :clap: :clap: :clap:

czy można kilka słów rozszerzenia w tym temacie? :thumbsup:

to drobiazg, szczęście, że to nie palce

Przelew poszedł, umkło mi wcześniej

a może jeszcze na butelki?

a smakowała? :grin:

Miro, poczekajmy, wiem jak to działa dlatego o tym pisze, no chyba, że rano do drukarni :grin: