anik,
wg mnie przy wyborze nie powinnaś się sugerować jedynie ilością, czy czasem potrzebnym do przerobu, tylko przede wszystkim jakością rozdrobnionego mięsa. Jeśli najdzie Cię ochota na zrobienie 1,5 kg kiełbaski, która wymaga rozdrobnienia na siatce np. "16" czy szarpaku to sama widzisz, że maszynka "ósemka" temu zadaniu po prostu nie podoła. Mięso będzie raczej zgniecione, niż rozdrobnione.
Posłuchaj dobrych rad DZIADKA czy EAnny. Troszkę więcej wydasz, ale żałować na pewno nie będziesz. Nikt nie mówił, że nasze hobby należy do najtańszych :-).