Skocz do zawartości

pawelgdynia

Użytkownicy
  • Postów

    225
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawelgdynia

  1. pawelgdynia

    A ser???

    Witam. Właśnie zrobiłem pierwsze podejście do sera (powód - brak dobrego mleka). Postanowiłem wzorem Tiera popróbować ze sklepowego. Pierwsza próba (w połowie szklanki) z mleka "Świeżego Łowickiego" nieudana. Zrobił się "jakiś" skrzep który przy próbie wyciskania się "wycisnął" Jak się doczytałem na butelce było to mleko wysokopasteryzowane. W jednym ze sklepów udało mi się znaleźć mleko filtrowane, pasteryzowane w niskiej temperaturze. Przy próbie zrobienia skrzepu z połowy szklanki mleka wyszła soczysta łyżka serka. Aktualnie 4 litry zaprawione podpuszczką....zobaczymy co wyjdzie. Oczywiście wiem że nie będzie porównania smakowego z serem z mleka "prawdziwego" ale takiego u siebie nie dostane Pozdrawiam Właśnie chłodzi się pierwsza porcja paprykarzu ))))
  2. Jeżeli źle nie pachnie (właściwie nie znam żadnej szkodliwej pleśni która ładnie pachnie - patrz sery francuskie a małe ilości nie powodują żadnych rewelacji żołądkowych myślę że jest OK. Ja miałem podobny problem jak zostawiłem wszystkie przyprawy z pierwszej fazy do drugiej. Zaczęło mi obrastać. Od tamtej pory po pierwszej fazie zbieram tępym nożem ziółka i nic takiego więcej się nie zdarzyło. Pozdrawiam
  3. Jest ryzyko jest zabawa .. Ale na poważnie. Nad morzem temperatury są ostatnimi czasy bardziej jesienne niż letnie (a w bloku z grubym dociepleniem temperatura jest dość stabilna i nie za wysoka tj. ok 23 stopni i 50% wilgotności), po drugie daję więcej soli, bo wolimy z żoną bardziej słone mięsko (około 25g na kg mięsa) więc uważam że wyrób jest "bezpieczny". Moim osobistym odczuciem wychodzi nawet lepiej (kolorystycznie i smakowo) niż w okresie zimowym. Pozdrawiam
  4. Witam po raz kolejny. Pokusiłem się o 10% dodatek soli peklowej (ze względu na wcześniejszą ciemna obwódkę) i mięso wyszło super i smakowo i kolorystycznie (czwarte podejście jednak może to inne, letnie warunki suszenia a nie sól peklowa?). Było najlepsze ze wszystkich. Teraz właśnie zawiesiłem (drugi etap) kolejny schab i dla próby kawałek (nieduży, 0,6 kg) karkówki. Zauważyłem że jak jest większy kawałek mięsa lepiej go podzielić - ładniej równomierniej się obsusza. Pozdrawiam
  5. Witam. Sklep na Morskiej w Gdyni już nieaktualny. Macie coś na oku w trójmieście gdzie jakieś flaczki i inne takie masarnicze rzeczy można zakupić? Pozdrawiam
  6. Rajstopka daje radę nie tylko przy takim mięsku. Tyle że w blokach ciężko czasem odpowiednie warunki zachować. Niby sprzęt pokazuje 60% wilgotności a mięso zawinięte trzykrotnie... Ważne że smaczne:)
  7. To nie kombinuję z dodatkową chemią. Robię standardowo bo pod względem smaku jest OK. Pozdrawiam edycja Odnośnie czasu przechowywania też nic się prawdopodobnie nie zmienia bo wcześniejsze spokojnie koło tygodnia były dobre do zjedzenia. Dłużej nie doczekały.
  8. Witam. Dość często kolor schabu przy skórce jest dużo ciemniejszy niż środek. Podejrzewam że to nieoptymalne warunki obsuszania i zastanawiam się czy np 10% dodatek soli peklowej do soli zwykłej mógłby zniwelować taką zmianę koloru bez zmiany właściwości smakowych? Z góry dziękuję za informacje. Pozdrawiam
  9. Skorzystałem z przepisu i jestem pod wrażeniem. Zazwyczaj moje (właściwie żony) ogóreczki "robiły" się z dwa do trzech dni. A wg przepisu Papli 24h i są gotowe do spożycia. Dziś na śniadanie więc były świeżo zrobione bułki, kiełbasa słoikowa i do tego ogórki Papli Cała rodzinka się zajadała. Rewelacja. Pozdrawiam p.s. na obiad zupa jabłkowa z przepisu z forum POLECAM!
  10. cd kiełbasy słoikowej: Jeden słoik nie doczekał drugiej pasteryzacji (w ramach spróbowania zawartość została zjedzona), reszta właśnie przeżywa drugą pasteryzację (w piekarniku). W sumie wszystko wyszło super tylko odrobinę przedobrzyłem z ilością wody. Wg autora miało być 250ml a ja dałem 300 (chciałem mieć więcej galaretki:) i okazało się że galaretka nie ma odpowiedniej konsystencji. Smakowo super (tylko zrobiłem drobną modyfikację i jakieś 30 dkg łopatki zamieniło się w 30 dkg szynki). Pozdrawiam
  11. Kiełbaska słoikowa gotowa, właśnie się pasteryzować zaczyna. To mój dopiero drugi wyrób związany z tym forum (pierwszy to dojrzewający schabik-rewelacja robiłem go kilka razy, tylko długo trzeba czekać. Dam znać co wyszło z kiełbaski... Pozdrawiam
  12. Heh właśnie na tym zdjęciu pierwszy kawałek po lewej wygląda jakby miał skórę i to mnie zmyliło. Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź. Pozdrawiam
  13. Witam. Wiem że piszę nie w tym temacie co powinienem, ale tu zagląda najwięcej osób a potrzebuję pomocy w miarę szybko bo mięso już leży (potem post do skasowania). Chcę zrobić mielonkę słoikową wg tego przepisu : /viewtopic.php?t=1406 Kupiłem co trzeba i mam zagadkę ze słoniną. Czy daje się ją ze skórą (miękka i cienka) czy bez? Proszę o podpowiedz. p.s. korzystałem z wyszukiwarki i nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi
  14. Witam. Założyłem temat gdyż nigdzie nie mogę się takowego doszukać. Zrobiłem ostatnio bułki wg przepisu lessy (jest w temacie o serach i wyszły mi dość grube i twarde skórki (poza tym wszystko OK). Z jakiego powodu taka skórka się utworzyła? Dodam że piekłem w piekarniku elektrycznym tez zgodnie z przepisem... Z góry dziekuję za jakiekolwiek (sensowne sugestie. Pozdrawiam
  15. pawelgdynia

    Solanka

    Witam. W sobote zamierzam pierwszy raz zrobić "oscypka". Będę miał świeże mleczko "prosto od krowy" a podpuszczka z alledrogo już czeka. Szukałem lupką jak zrobić solankę ale jest tyle postów że nie uda mi się chyba wszystkiego przeczytać. Czy mógłbym prosić was o konkretne proporcje z jakich korzystacie żeby zrobić solankę? Dziękuję za info.
  16. Nie doczekałem końca trzeciej fazy...rozpakowałem po 4 dniach.i już po schabiku:) Mam tylko jedno pytanie..środek miał ładny kolor jak na fotkach które były na forum natomiast brzeg (około 5 mm w głąb) miał dużo ciemniejszy kolor przechodzący prawie w brąz. Skąd to się wzięło?
  17. Nie płukałem i nie suszyłem przed zapakowaniem..może dlatego.. Osuszyłem lekko z wierzchu i jest wszystko OK. Nic nie kapie.
  18. Witam po raz kolejny. Mięsko odleżało 5 dni..trochę soków odeszło ale nie za dużo. Właśnie wrzuciłem je w 3 warstwy rajstopki ) (niektórzy pisali że to optymalna ilość żeby dobrze obsychało) ,osznurowałem wg instrukcji Dziadaka....(super ten dział dla początkujących z jego "manulalami":) i teraz moje pytanie: czy w fazie drugiej mięsko ma prawo odrobinę kapać? Po zawieszeniu od czasu do czasu kapnie jakaś kropelka...czy za mało oschło w lodówce?? Z góry dziekuję za info.
  19. Witam. Właśnie wstawiłem schab do lodówki (sól na oko-tj tyle ile wzięło mięso ,z przypraw mieszanka tłuczonej kolendry z kolorowym pieprzem ,oczywiście czosnek). I tu mam pewien problem. W przepisie było "włożyć do pojemniczka"... Czy to ma być pojemnik otwarty , przykryty ,czy szczelnie zamknięty? Czy mięsu nie będzie "przeszkadzało" że pojemnik jest dość ciasny (jednak soki mogą swobodnie odpływać)? Z góry dziękuję za informacje.
  20. Witam. Dziękuję wszystkim za informacje i pomoc. Z ciekawości napisałem też do Straży Miejskiej i Policji. Straż mnie zignorowała natomiast z Policji (na drugi dzień po napisaniu maila !!! nieprawdopodobne) ,otrzymałem odpowiedź że to nie leży w ich gesti i że należy tu stosować przepisy prawa budowlanego oraz te o których napisał ktoś z kolegów na początku tematu. Myślę że najpierw porozmawiam z sąsiadami (a nóż widelec ; nie będą marudzić). Poza tym myślę nad wędzarnią przenośną Grzegorza (jeszcze o tym nie wie )) a ta wydaje mi się będzie dymić jeszcze mniej od normalnej. Czy ma ktoś może fotki z dymiącej wędzarni? Chciałbym zobazcyć jak to wygląda.. Pozdrawiam
  21. Witam. Całkiem niedawno zainteresowałem się możliwościami robienia wedlin domowych (doprowadziły mnie do tego zakupy "samorobnych" wędlin na rynku oraz szukanie przepisów na sery korycińskie). Osobiście nie mam miejsca na postawienie wędzarni ,ale zaczęłem pertraktować z teściami ktorzy mają dom z ogrodem w Gdańsku. I tu jest "pies pogrzebany". Teściowie mają dziwnych sąsiadów ktorzy potrafili dzwonić na straż miejską bądz policje przy paleniu ogniska , grilla czy liści. Czy są jakieś prawne ograniczenia na zrobienie wędzarni w ogrodzie? Jakie obowiazują przepisy na taki sposób palenia ognia i dymienia;)? Z góry dziękuję za informacje i pozdrawiam wszyskich gustujących w naprawdę dobrym jedzeniu:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.