pepe60

chyba 63 mm? albo maszynka jest 22 a nie "8"? .. czy 12 to grubość sitka? mam maszynkę 8-kę z jednym sitkiem, ale zdecydowanie cieńszym, miała służyć za nadziewarkę ... jaka cena za komplet sitek? ... bo rozumiem że sitka są różnej wielkości

witam, w miniony weekend stałem się drogą darowizny/spadku szczęśliwym właścicielem używanej maszynki alfa 10, która z założenia ma mi służyć przede wszystkim za nadziewarkę, gdyż do tej pory dysponuję tylko elektryczną Dianą nr 5. Nie ukrywam, ze chciałbym aby również była sprawna w funkcji mielenia, postanowiłem więc że zainwestuję w niezbędne części zużywające się, ale tutaj spotkała mnie pierwsza niespodzianka ... Przy maszynce nie ma tulei plastikowej i wygląda że w tym modelu nie występowała bo średnica otworu w korpusie wynosi 18,3 mm a średnica wałka ślimaka to 17,9 mm. Czy to jest prawidłowo? jakie wymiary ma tulejka plastikowa?.. Na maszynce nie ma śladów napawania ani innej obróbki ingerującej w budowę. Nożyk jest zdecydowanie do wymiany gdyż kwadrat w nim ma boki 116-12,0 mm więc widać że wyrobiony jest bardzo i nie będzie siedział na swoim miejscu. Kwadrat na trzpieniu ślimaka wygląda na niewypracowany, wymiar boku 10,95 mm. Jedyne sitko jakie jest (4-5 mm) ma grubość 6,5 mm, czy nadaje się jeszcze do ostrzenia? Mam też starą alfa 8, również do przeglądu, ale wydaje mi się że 10-ka lepiej sprawdzi się w amatorskim wyrobie kiełbaski, planowana ilość jednorazowego przerobu mięsa to 5 - 10 kg.

"stylizowany orzeł" .... to może tak: Logo PZPN można na spodenkach umieścić, najlepiej .. z tyłu.

to prowizorka dopóki nie będziesz miał drzwiczek, aby zamknąć przestrzeń i stworzyć komorę z równomiernym przepływem dymu, równie dobrze może to być blacha. Gregtom - moim zdaniem spokojnie można tak zrobić, będzie działać.

Jasne że TAK! Zrób tylko w komorze deflektor, możesz nawet wykorzystać te 2 cegły, ustaw je po bokach otworu i połóż na wierzch blachę a na nią troszkę piasku aby tłuszcz na ogień nie kapał. Docelowo drzwiczki na górze i na dole, a prowizorycznie na górze możesz zawiesić worek jutowy a palenisko przesłonić blachą aby mieć kontrole nad "ciągiem", do tego deseczka lub kawałek worka na przesłonięcie komina czyli regulację ilości dymu w komorze i ... wędzenie czas zacząć!

@madlinka - opiniami sceptyków się nie przejmuj, ta maszynka sprosta Twoim oczekiwaniom i będzie wspaniałym pomocnikiem w kuchni. Kilka kg mięsa łyknie moment, będziesz żałowała że tak mało przygotowałaś wsadu ... a Ty zaoszczędzisz siły na wyrabianie. Obcięte 2 ostrza nożyka to zapewne dobry patent do elektrycznej maszynki Zelmera, gdzie ze względu na wąską gardziel korpusu i duże obroty dochodzi do miażdżenia mięsa zanim przejdzie przez szarpak. Nasuwa się pytanie czy taki nożyk powinniśmy stosować tylko w przypadku szarpaka czy również przy sitku z otworami np. 13 a może nawet 10 mm? Czy takie obcięte noże powinny być również stosowane do sitek o dużych oczkach przy mniejszych kalibrach maszynek ręcznych?

Gdybyś miał w płycie oddzielającej miejsce na drewno z górną częścią otwór służący za kanał dymowy to miałbyś możliwość adaptacji na wspaniałą wędzarnię. Wtedy w górnej części wystarczyłoby zamontować zdejmowalne drzwiczki np. na zawiasach toczonych (które zdejmiesz gdy będzie chciał z grilla korzystać), dolną część zastawić blachą lub podobnie jak w górnej zamontować metalowe drzwiczki. W komorze wędzarniczej wstawić deflektor (blacha na 4 nóżkach) aby zapobiec bezpośredniemu skapywaniu i spalaniu wytopionego tłuszczu do paleniska i ... gotowe. Będąc na Twoim miejscu w górnej komorze wstawiłbym wykonaną z desek szafkę z drzwiczkami bez dachu i podłogi i wędzarnia bajka gotowa!

cytat powyżej dotyczy elektrycznej maszynki Zelmera nr 8, czy podobny tuning wymagany jest przy ręcznej alfie 8, jeżeli chce się korzystać z sitek o większych oczkach?? Jakie największe oczka w sitkach przełknie ta maszynka bez ... "obrzezania"? Przyznam się że nie chciałbym dołączyć do klubu posiadaczy nieużywanych szarpaków ... Mam też elektrycznego zelmera Dianę nr 5 a do niej sitko 12 ale z tego co wyczytałem na forum to też by pasowało spreparować nożyk do niego. Pozdrawiam.

@abratek - mówisz paróweczki .. a mnie się kabanosy marzą :rolleyes: chociaż ze 3 m ... jeszcze mi jedno do głowy przyszło, gdzieś w piwnicy powinna leżeć moja stara "5" na przyssawkę, koszmar ale może będzie pasował plastikowy lejek od Zelmera? czy wtedy zakładać ten plastikowy dystans, który się do Zalmera przy lejku montuje?

mam małą elektryczną maszynkę "5" zelmera chyba 886... coś tam, do mielenia daje radę (kilka - do 10 kg) od czasu do czasu .. znalazłem w rodzinie starą maszynkę alfa 8 z jednym i tępym sitkiem i nożykiem, zastanawiam się czy dokupić do niej lejek i wykorzystywać do napełniania jelit bo przy elektrycznym Zelmerze to odchodzi ochota. Czy warto "inwestować" w staruszkę i co trzeba dokupić bo chyba będzie jakaś tulejka oprócz lejka potrzebna? Wiem ze najlepsza jest nadziewarka, ale nie chcę taniego chińczyka na przyssawkę.

Chciałbym poznać Wasze opinie o tym "wynalazku". Na ile jest pomocny w przygotowaniu mięs na wędzonki na etapie peklowania. Na ile zmienia strukturę mięsa i jak to wpływa na jakość wędzonek? W necie jest sporo filmów reklamowych, ale wiadomo, ze to jest dźwignia handlu.

Zapewne za chwile głos zabiorą fachowcy, ja ze swojej strony mogę Ciebie jedynie pocieszyć że mnie też zawsze wychodzi galaretka jeżeli parzę w osłonce barierowej. Skupiłem się na tym aby to była właśnie galaretka a nie płynny sosik, związanie galaretki powinieneś uzyskać dodając troszkę emulsji ze skórek lub żelatyny do wyrabianego mięsa. Niedawno trafiłem na przepis kiełbasy rawskiej z dodatkiem niewielkiej ilości mąki ziemniaczanej lub pszennej, być może ten dodatek spowoduje związanie wilgoci w masie, spodziewam się także że wyrób gotowy nie będzie taki twardy. Zajrzyj tutaj /viewtopic.php?t=1173&highlight=kie%B3basa+rawska Rozumiem że robiłeś w osłonce barierowej, bo w w treści piszesz "osłonka białkowa 70mm" Pozdrawiam

@EAnna - dzięki za odpowiedź, po prostu do tej pory zawsze parzyłem wszystkie wędzonki, a i tak polędwica była przysmakiem. Spróbuję teraz zrobić wg tego przepisu, a sarnę byc może też pozyskam i nie omieszkam zrobić z niej kawałek .. "na Twoje podobieństwo"! Mam w zamrażarce małą polędwiczkę i szynkę wytrybowaną z dzika-warchlaka "patelniaczka" ...

super! mam tylko prośbę, aby wyjątkowo nie czytać za dużo po degustacji! a przynajmniej odczekać troszkę.Chciałbym takim smakołykiem dzieci uraczyć, a na antidotum poezji są jeszcze zbyt młode. Sorki za ten sarkazm, ale już w innym wątku napisałem: Przepis na polędwicę łososiową Ligawy nie daje mi spokoju, coś mi tutaj nie pasi! Biega o proce wędzenia. Czas i temperatura wędzenia (2 x po 12 godz. w ok. 25 C) bardziej mi podpada pod wędzenie zimnym dymem, ale jeżeli tak to do tej pory żyłem w przekonaniu ze jest to proces długotrwały, wg różnych źródeł chyba 10 do 15 dni po kilka godzin dziennie? Sceptyk mógłby to być może nawet podciągnąć pod wędliny dojrzewające ale to również nie pasuje do znanych receptur. Co więc decyduje że schab .. sorki! polędwica łososiowa po 2-3 dniach nabiera właściwości przydatności do spożycia? o co kaman? :question:

świadziu dzięki za info, pomimo tego ze ciężar zburzył moją koncepcję ale nie ma tego złego ... potrzeba matką wynalazków, już rysują się w mojej głowie pomysły np. na składaną (skręcaną) wędzarnię lub budowę modułową, czyli w postaci 2 "pierścieni o przekroju prostokąta lub kwadratu i wysokości 50+60 cm. Wtedy drzwiczki byłyby dzielone ... coś na podobieństwo boksu w stajni. Być może do małej ilości będzie wystarczające użycie tylko jednego elementu. Oczywiście do tego oddzielnie podstawa z podłogą i daszek. Może być też tak ze skończy się na pojedynczej warstwie desek boazeryjnych a docieplenie w przyszłości będzie dodatkowym elementem, np. w postaci płyt zawieszanych na ściankach zewnętrznych. Fantazja ludzka nie zna granic ... a Polak potrafi!

świadziu dzięki za info! ... no to mnie pocieszyłeś, ale tego się właśnie obawiałem! Aby komora nabrała cech mobilnych będę chyba zmuszony do wersji awaryjnej, można zrobić demontowalny dach i drzwiczki a także na wewnętrzne ścianki wykonać nie z pięknego drewna ale z blachy czarnej 0,8. W opcji jest też niestety zmniejszenie komory, pierwotnie przymierzałem się właśnie do twoich wymiarów lub 600x800, skończy się chyba na 600x700. Wagę wełny pomijam bo w porównaniu z innymi materiałami to pikuś.

świadziu - Super! Nawet nie wiesz jaką radość ... mnie sprawiłeś budując takie cacko :wink: To jest prawie dokładnie to co ja też będę robił. jedyną wątpliwość mam tylko co do podłogi, czy podobnie jak Ty zrobić z drewna i pokryć blachą czy od razu położyć blachę. Ponieważ nie mam miejsca na działeczce i moja wędzarnia będzie musiała garażować pod tarasem byłbym wdzięczny za informację odnośnie aktualnej wagi tej komory. Mam nadzieję ze pochwalisz się również pierwszymi wyrobami a przy okazji będzie można określić jej pojemność tzn. jaką ilość kiełbaski będzie można jednorazowo w niej zmieścić. Jaka masz średnicę kanału dymnego?

Dziadku - krytykę przyjmuję, należało mi się, tym bardziej ze krytyka jak najbardziej konstruktywna! W swoim poście celowo przejaskrawiłem zagadnienie ale tylko dlatego aby .. dostrzec problem. ja już takim laikiem nie jestem, nauczyłem się klas i swoja samodzielną kiełbaskę też popełniłem, dodam że próba zakończyła się pełnym powodzeniem. :grin: Ale wierz mi że jest wielu początkujących amatorów, którzy o klasyfikacji pojęcia nie mają. Jednemu z takich kumpli w kilka minut wytłumaczyłem jak ma postępować i klasami nie operowałem, jemu też kiełbaska się udała. Przyznał mi się ze już kiedyś się przymierzał do zrobienia ale jak córka mu przepis wydrukowała to się poddał. Ile jemu zajęła by nauka klas nie mam pojęcia. Teraz już zaskoczył i sam robi na swoje potrzeby. ja ze względu na nikczemne wymiary mojej wędzarni nawet i kiełbasie nie myślałem, ale ok kilku lat z powodzeniem robię inne wędzonki jak również wędliny z szynkowara. Pierwszy szynkowar zrobiłem z nierdzewnego stojaka szczotki do WC :tongue: .. ma świetną średnicę na mielonki :grin: Pozdrawiam

pis67 - przepis to znalazłem ale chodziło mi o temat na forum o tej kiełbasce ... na stronie z przepisem można znaleźć taki dopisek: "Tutaj, na naszym forum, znajdziecie więcej informacji o tym wyrobie: http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=3161&postdays=0&postorder=asc&start=0 " ... a tam kicha! Z karkówką i boczkiem będę uważał, na wszelki wypadek poczyniłem notatki na "swojskie" receptury. Ciekawy jestem jak zareaguje kobita w sklepie mięsnym gdy poproszę o kilogram wieprzowiny w klasie IIB ... boję się że stracę znajomości i będzie już ciężko o kulkę spod lady :tongue:

Andyandy, wcale się nie dziwię, to pewnie jakiś forumowicz chciał zrobić "Polędwicę łososiową" a przy okazji kości mieć na zupkę ... :wink: a przy okazji .. trafiłem również na ciekawy przepis na kiełbasę starowiejską, http://wedlinydomowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1604&Itemid=4 na dole jest info że więcej znajdę na forum pod podanym adresem .. niestety "temat/adresat" istnieje ... da się go gdzieś podejrzeć?

uwaga będzie mały OT .. ale trudno, nie mogę się powstrzymać z radości :grin: Wreszcie udało mi się z otchłani archiwum wymyszkować przepis gdzie receptura przetłumaczona jest z polskiego na ... nasze! Nareszcie będę mógł zrobić kiełbaskę z szynki, karkówki, boczku czy golonki a nie z klasy I, IIA czy IIIC :smile: Kiełbasy niby chłopskie, swojskie, wiejskie a przepisy na nie akademickie ... pańskie. Trzeba było do pradziada dotrzeć .. ach ten postęp! Sorki fachowcy ale nawet najlepsza klasyfikacja jest dla mnie przejawem biurokracji, a jak ma być swojsko to ja wolę karkówkę tłustą czy boczek chudy niż mięso klasy II A ... bo można nóżem i zrobić z niego klasę I i klasę III. Moim skromny zdaniem w dziale dla początkujących powinny być tylko w ten sposób podawane receptury.

Może się okazać ze teraz będę "robił" za adwokata diabła :devil: , ale trudno ... kto pyta nie błądzi. Przepis na polędwicę łososiową Ligawy (jak dla mnie to to ona jest zarówno a'la polędwica, jak i a'la łososiowa ale to pikuś) nie daje mi spokoju, coś mi tutaj nie pasi! Biega o proce wędzenia. Czas i temperatura wędzenia (2 x po 12 godz. w ok. 25 C) bardziej mi podpada pod wędzenie zimnym dymem, ale jeżeli tak to do tej pory żyłem w przekonaniu ze jest to proces długotrwały, wg różnych źródeł chyba 10 do 15 dni po kilka godzin dziennie? Sceptyk mógłby to być może nawet podciągnąć pod wędliny dojrzewające ale to również nie pasuje do znanych receptur. Co więc decyduje że schab .. sorki! polędwica łososiowa po 2-3 dniach nabiera właściwości przydatności do spożycia? o co kaman? :question:

a może tak: od około 5:45

tak jak piszę wyżej czeka mnie wymiana wędzarni bo moje maleństwo kończy swój żywot mam pytanie do posiadaczy wędzarni o głębokości 60 cm: ile kiji z kiełbaską wchodzi do takiej ... boję się sytuacji że gdybym zrobił o 5 cm głębszą to zyskałbym jeden rząd więcej. Zdaję sobie sprawę ze zależy to również od rodzaju kiełbasy, sposobu nabicia itp. .. ale jakąś średnią wartość chyba można przyjąć?

Dzięki Grzegorz za utwierdzenie mnie w moich zamiarach, też tak myślałem, ewentualnie wstępne przesmarowanie olejem lnianym i oczywiście pierwsze wypalenie powinno stworzyć warstwę ochronną (sadzę). Moja nowa wędzarenka ma być ze względu na nikczemną ilość miejsca na ogródku (zabudowa szeregowa) konstrukcją mobilną, a więc "po imprezie" będzie musiała opuścić trawnik i skryć się pod tarasem. Planuję więc komorę spalania na podobieństwo "kozy" wykonana samodzielnie i szafkę która będzie robiła za komorę wędzarniczą. Komunikację dla dymu i ciepła ma zapewnić rura dymowa o średnicy ... jeszcze nie wiem jakie największe są dostępne. Ze względu na mobilność nie mogę też poszaleć z rozmiarami kory wędzarniczej ale i tak w porównaniu do tego co teraz użytkuję (głęb.35x43szer i ponad 1m wys.) to będzie luxus. Wpadł mi dzisiaj w ręce kawałek blachy nierdzewnej o wymiarach 43cmx100cm, która chciałbym wykorzystać na wyłożenie podłogi w komorze ... i w związku z tym mam pytanie, czy komora o głęb. 43 cm pomieści 2 kołki kiełbaski? Wysokość będzie zapewne 1m, szerokość .. tutaj jest sprawa otwarta, ale na pewno nie węższa jak 60 cm i nie szersza niż 1m ... myślę o 80 cm. Ktoś to musi dźwigać! Podłoga będzie na 100% wyłożona blachą, co do ścianek .. jeszcze nie zdecydowałem. Wszystko zależy zapewne od odległości od paleniska i ryzyka pojawienia się ognia w komorze.