-
Postów
144 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez SlawekCh
-
beiot, Ta ilość oscypków na zdjęciu to z jakiej ilości mleka :question: [ Dodano: Pon Sie 10, 2009 12:05 ] Czy możesz podać link do sprzedawcy? Ten do konkretnej aukcji już wygasł. A skoro piszesz, że gość sprawdzony to też bym dokonał zakupu.
-
Skoro już coś się ruszyło w temacie to ponawiam swoją prośbę. Czy są jakieś nadwyżki naklejek :question: Jeżeli coś by się znalazło to proszę o informację, bo jestem zainteresowany zakupem.
-
Bedzie działać takie rozwiązanie?
SlawekCh odpowiedział(a) na iwan temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Będzie działać bez problemu. Ja mam coś takiego i działa. Co prawda u mnie jest otwarta wędzarnia do góry, coś takiego jak beczka. Beczka uniesiona na wysokość cegieł więc kanał jest minimalnie do góry. Ja zamiast rozpalania w kanale dymowym rozpalam normalnie w palenisku, następnie zakrywam palenisko i wkładam starą suszarkę do włosów w kanał doprowadzający powietrze i rozpala się migiem. Kanał mam z rury 15 i też wystarcza. Zakopana w gołej ziemi bez ocieplenia i jestem zadowolony bo mi temperatura nie skacze. Tylko w zimie trzeba trochę dłużej wygrzewać, ale jest OK. [ Dodano: Pon Sie 03, 2009 21:07 ] Zwykła płaska łopata do piachu i po zdjęciu blachy idzie w 2 ruchach. [ Dodano: Pon Sie 03, 2009 21:11 ] Co do blachy potwierdzam w 100%. Miałem na początku cieńszą i się pogieła. teraz mam właśnie 4mm i jest ok. -
No, oczyścić to trzeba koniecznie. Jeżeli już coś tam Ci wyrosło to jeszcze przed malowaniem zastanowiłbym się nad jakimś preparatem grzybobójczym. A dopiero potem jakiś Sadolin lub preparat, który kolega Beiot doradzał. Tylko już ten drewnochron to sobie daruj, bo to nie jest najlepszy preparat.
-
Ja cały płot wyczyściłem praktycznie do gołego drewna myjką ciśnieniową. Tylko myjka nie taka najmniejsza za 200zł tylko już taka żeby ze 150bar dawała. Schodzi drewnochron bez problemu no i narobić się nie trzeba. Potem kilka dni suszenia i w następny weekend można malować. Drewno praktycznie nie nasiąka bo myjka daje mało wody no i praktycznie przejeżdża się strumieniem raz góra dwa razy. Sprawdzone u kilku osób.
-
EAnna, Tak jak pisałem powyżej, dzięki za info. Też sobie sprawię dokładniejszą wagę. Przekonałaś mnie. :grin: Ja do tej pory robiłem zazwyczaj około 10 kg kiełbasy na raz ale zazwyczaj robię jeden rodzaj a przy następnym wyrobie inny. Teraz zrobię podobnie jak Ty, podzielę mięsko na różne gatunki kiełbasy przy jednym wyrobie. Dzięki
-
Moja prowizorka jest schowana pod orzechem w części gospodarczej. Ale są plany budowy czegoś ładniejszego w części ogrodowej. Najbardziej lubię wędzić na jesieni bo orzeszki można od razu pojeść.
-
Tak jak pisałem, do serów jeszcze nie doszedłem. Ale faktycznie tej podpuszczki trzeba dośc mało. Natomiast co do błędu to może być 50% bo jak przekroczy 1,5 grama to pokaże 2 a przy kiełbasie i innych mięsnych wyrobach to m nie przeszkadza. Już widzę że jak chcę się zająć serami to mnie inwestycja w wagę czeka. Bardzo dziękuję, bo powoli dojrzewam do tych serów.
-
Proszę napisz co ważysz z taką dokładnością 0,02g. Ja choć wędzę dopiero od roku na razie radzę sobie z wagą z dokładnością 1g, ale może nie doszedłem jeszcze do przepisów które wymagają takiej precyzji. Na razie wykonywałem: kiełbasy, szynki, balerony, polędwicę, krakowską, kurczaka, kaszankę, mielonkę, rybki, kurczaki i salceson. Do chleba i serów dopiero się przymierzam.
-
pawelgdynia, No......Jak na początek to powinno wystarczyć. Czekamy na zdjęcia wyrobów... Pochwal się trochę...
-
beiot, Akurat jadę 7-08-2009 nad Hańczę ponurać trochę. Tylko będę miał sporo szpeju i chyba nie dam rady zabrać do auta. Na pusto to by do kombiaka chyba weszło.
-
Masz racje. Do wszystkiego trzeba podchodzić rozsądnie. Przegięcie w żadną stronę nie jest wskazane.
-
TOSHIBA, Polemizować nie będę, bo i doświadczenie mam za małe. Opisałem jak ja wykonuję poszczególne fazy wędzenia. Jednak dalej uważam, że jak wędzarnia wygrzana i wędzonki osuszone to i okopcić dużo trudniej niż bez osuszania, bo nawet jak włożysz do paleniska coś kopcącego to do suchego nie będzie przywierać tak łatwo.
-
Ja też już zaczynam zarażać. Właśnie brat szuka pierwszej beczki na wędzarnię. A właśnie, może ktoś ma, lub wie gdzie blisko Wawy nabyć beczkę na wędzarnie :question:
-
Ja wędzę zgodnie z radami DZIADKA, tzn. najpierw rozpalam wędzarnie i spalam drewno aż zostanie sam żar i wtedy wkładam wędzonki i osuszam ciepłym powietrzem bez dymu. Następnie pod koniec osuszania wkładam kawałki drewna i zaczynam wędzić najpierw rzadkim a później coraz gęstszym dymem. Staram się również nie zakrywać całej wędzarni tylko zostawić sporą część nieprzykrytą, aby nie wystąpił efekt rosy na wędzonkach. Oczywiście też miałem wpadki i występowała mi rosa na wędzonkach, ale to wtedy jak mi się spieszyło i zbyt szybko kończyłem osuszanie i zakrywałem całą wędzarnie szmatą. Uważam, że przy zachowaniu tych podstawowych zasad to drewno ma drugorzędne znaczenie. Zdarzyło mi się wrzucać do paleniska gruszę i wiśnię ściętą dosłownie parę tygodni wcześniej i to bez żadnego okorowywania i nie występował efekt okopcenia. Uważam zgodnie z naukami DZIADKA iż osuszanie to najważniejszy proces wędzenia.
-
beiot, A czy faktycznie powstaje taka warstwa na drewnie jak po malowaniu lakierem :question: Tak wyczytałem przy karcie produktu ze strony którą podałeś.
-
Możesz coś bliżej o malowaniu tym żelem. Jak to nanosiłeś? Normalnie pędzel, wałek czy może jeszcze coś innego :question: Z tego co czytałem to przy porowatych powierzchniach to dość dużo trzeba tego zużyć bo ten preparat tworzy warstwę na drewnie jak farba. Jak to jest w rzeczywistości :question: [ Dodano: Pią Lip 31, 2009 10:49 ] To jest jednowarstwowe. Nie wiem czy jedna warstwa nanoszona pokazaną tam gąbką wystarczy na dach :question: Raczej mam wątpliwości.
-
Próbowałem znaleźć opis tego co podałeś na allegro, ale na stronie sadolinu nic nie ma. http://www.sadolin.pl/?q=pages/products
-
Cena faktycznie przystępna. Ja malowałem zazwyczaj czymś takim http://allegro.pl/item692546535_sadolin_classic_5l_mahon.html
-
Może i altanka, ale jak za rok będzie się łuszczyło itp i będziesz musiał to zdzierać, szlifować i malować jeszcze raz to pewnie się lekko wk.... Nie mówiąc o podwójnych kosztach…. Ja odkąd przeszedłem na sadolin mam spokój. Tak naprawdę to brat mnie namówił bo też kiedyś byłem fanem drewnochronu i się mordowałem z powtórnymi malowaniami.
-
Ja również potwierdzam że Drewnochron jest teraz do kitu. Kiedyś jak był ten bez wosku to jeszcze był w miarę OK ele ten z woskiem to tragedia. Ja polecam Sadolin. Mam elementy malowane (płot, pergole)nim już kilka lat i niebo lepiej niż drewnochronem.
-
Były juz takie wątki o wagach. Może tam coś ciekawego znajdziesz? /viewtopic.php?t=35 lub http://www.wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1233
-
Wiem, wiem, że termin już minął, ale może jest jakaś nadprodukcja naklejek :question: Jeżeli tak to poproszę: 2 -srebrne 2 –czarne Oczywiście również zrobię przelew na prosiaczka…
-
Miałem coś podobnego :sad: U mnie powód był następujący. Ja kiełbasę robie zazwyczaj według jednego z przepisów Dziadka z naszej stronki i nie było żadnych kłopotów, trochę czasem zmieniam ilość przypraw lub dodaje jakąś własną. Tego "feralnego" razu robiłem jak zwykle, ale podczas mielenia wcześniej zapeklowanego mięsa i podgardla żona robiła porządki w zamrażarce i wyciągnęła kawałek słoniny. Zapytała się mnie czy nie nogę dodać do kiełbasy bo nie ma go do czego go zużyć. Ponieważ z wyliczenia wychodziło że kiełbasa będzie dość chuda (jakieś 25% tłuszczu) stwierdziłem że nie zaszkodzi no i dodałem do mielenia. Po wędzeniu pojawiły się właśnie takie podcieki z tłuszczu. Nigdy więcej już nie dodawałem żadnej słoniny i nigdy więcej nie pojawił się ten problem. Kiełbasa oczywiście była smaczna tylko wygląd taki sobie.
-
EAnna, a możesz doprecyzować co to znaczy "stosunkowo krótki" w przypadku peklosoli. Czy miesiąc, dwa a może dwanaście miesięcy. Ja mam zapasy kilkumiesięczne i nie zauważyłem pogorszenia działania, no chyba że o jakieś inne skutki chodzi. Będę wdzięczny za informację bo nie wiem czy mam kupować raz a porządnie czy raczej co jakiś czas po trochu.