Henio
-
Postów
3 484 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Henio
-
Szesciolitrowe masownice zwane marynatorami można nabyć za sto parę zeta do dwustu z kawałkiem .Sklepy Jula i Aledrogo .
-
Ja polecam pierwszą wersję . /topic/14794-smalec-wghenia/
-
Willemstad , mój syn tam przechodził kwarantannie przed zaokretowaniem
-
Rosół z drobiu tylko z ziemiakami i dolanie mleka . Jednak nigdy nie jadłem z basenu szpitalnego
-
-
Na jednostkach pływających broda spowalnia ją i zużycie paliwa oraz estetyka robią swoje . Na pomostach to jedynie wyjęcie takiego i szybkie usunięcie za pomocą myjki ciśnieniowej . Następnie pomalowanie ostatniej warstwy farbą antyporostową .
-
Ciekawe jakiej długości ma "brodę"
-
A może by tak zrobić z tymi kwasami owocowymi tak jak ja robię z "piwem " kozicowym z jałowca że po zadaniu drożdży nalewam do butelek typu pet do 3/4 pojemności , wyciskam powietrze i zakręcam . Powstający podczas fermentacji dwutlenek węgla wypełnia butęlkę i nagazowuje napój . Trzymam w cieple kilkanaście godzin i następnie do chłodu .
-
Macieju - kocięta w piątym tyg. dostały kataru i pojechały do weta i to on potwierdził płeć . a patrzyl im w oczy od tyłu . Dwa mają już właścicieli a trzeci nadal szuka .
-
Stoczniowe kocurki czekają na adopcję .
-
"Jeleni " Ci u nas dostatek , a jak rosół to tylko z ziemniakami , pyrami , bulwami , grulami lub kartoflami . Jest w czym wybierać .
-
Jak byś nie kombinował to i tak wyjdą skumbrie w tomacie sorry - w maśle
-
Aguszko i Karolu - piękna kartka dotarła i bardzo dziękuję .
-
Folia moletowana do pakowarek próżniowych.
Henio odpowiedział(a) na miro temat w Pakowarki próżniowe
Miro - gdzie moje żelki ? -
Dziękuję . Ja mieso po rozbiorze pekluję w próżni co najmniej dobę i to wszystko z przypraw , a prawie wszystko bo przed rozbiciem tłuczkiem posypuję z ręki mączką ziemniaczaną co służy jako stabilizator i prawie nie ma wycieku galaretki i jest soczysta i miękka .
-
Ja golonki i boczki parzę w 85 st . C nawet 5 , 5 godziny i nie bawię się w termometry . Skórą wykładam dno i wierzch szynkowara . Ps . a tu końcówka wyrobu , skóra zjedzona jako pierwsza .
-
Jako Kurp wiem że go tam produkowano . Ps To był żart prima aprylisowy , a fotka z netu .
-
Małgosia jak żona będzie robiła to zrobię fotorelacje .A to dzisiejsze wyroby według mnie udane
-
Bananowo - truskawkowa impresja - wyrób mojej żony .
