Darino

Dzięki za "kwiatki" prawie całą wiedzę na temat wędlin dojrzewających zaczerpnąłem na naszej stronce. Dlatego dziękuję wam WB :clap: Pozdrawiam

Brawo Zbóju już się cieszę na Twoje wędzonki :thumbsup:

:clap: Gratulacje solenizantom diamantowego jubileuszu :!: i synowi :grin:

Popełniłem kindziuka(po swojemu)20.11.2009 /viewtopic.php?p=108202#108202 po ponad 11 miesięcach wygląda tak nie ma pleśni nic nie gnije, wręcz odwrotnie pachnie i kusi :thumbsup: po nacięciu degustacja, nie da się opisać smaku po nie mam porównania jedno wiem smakuje inaczej jak orginał litweski :grin:

Grzyby Król Borowik Prawdziwy szedł lasem Postukując swym jedynym obcasem, A ze złości brunatny był cały, Bo go muchy okrutnie kąsały. Tedy siadł uroczyście pod dębem I rozkazał na alarm bić w bęben: „Hej, grzyby, grzyby, Przybywajcie do mojej siedziby, Przybywajcie orężnymi pułkami. Wyruszamy na wojnę z muchami!” Odezwały się pierwsze opieńki: „Opieniek jest maleńki, A tam trzeba skakać na sążeń, Gdzie nam, królu, do takich dążeń?!” Załkały surojadki: „My mamy maleńkie dziatki, Wolimy życie spokojne, Inne grzyby prowadź na wojnę.” Zaszemrały modraczki: „Mamy całkiem zniszczone fraczki, Mamy buty wśród grzybów najstarsze, Nie dla nas wojenne marsze.” Zastękały czubajki: „Wpierw musimy wypalić fajki, Wypalimy je, królu, do zimy, W zimie z tobą na wojnę ruszymy.” A król siedzi niezmiennie pod dębem, Każe znowu na alarm bić w bęben: „Przybywajcie, pieczarki, maślaki, Trufle, gąski, purchawki, koźlaki, Bedłki, rydze, bielaki i smardze, Przybywajcie, bo tchórzami pogardzę!” Ledwo rzekł to, wtem patrzy, a z boru Maszeruje pułk muchomorów: „Przychodzimy z muchami wojować, Ty nas, królu, na wojnę prowadź!” Wojowały grzybowe zuchy, Pokonały aż cztery muchy. Król Borowik winszował im szczerze I dał wszystkim po grzybowym orderze. Jan Brzechwa Dzięki Madlinko teraz rozumię mój pociąg do grzybobrania, pamiętam ten wierszyk, mama nam go czytała na dobranoc :wink:

ja mam jeszcze 4 słoiki i 20 kg się kisi. Chętnie się z Tobą podzielę :grin:

Eisbein :wink: Pozdrawiam AndrzejuK

:thumbsup: :clap: :grin:

http://www.skf.com/portal/skf_pl/home?lang=pl :wink:

Na obiad w pracy. Kluski z grzybkami w śmietanie, zdrowa zielona sałatka, soczek wieloowocowy i ananas. :grin:

Grzesiu rychłego powrotu i dużo zdrowia :grin: Pozdrawiam

O insekty zimą trudno, prędzej gryzoni bym sie bał :wink:

Ostadnio zmieliłem kminek na miał, ale to nie było to. Tym razem dodałem cały :grin: Pozdrawiam

Mam dobrą pułapkę na krety (Żart) Ale tak na serio to w niemieckiej tv zacząła się kampania przeciw niezdrowej żywności. Już się oficjalnie wydało że przy tłuczu drobiu podaję się o wiele więcej antybiotyków niż parę lat temu. W sumie kurczakom średnio podaje się antybiotyka przez 2/3 ich nieciekawego żywota :sad:

Narazie nie wybadałem gdzie można w moich okolicach nabyć kapusty szatkowanej :grin: Ale nasuwa mi się pytanie czy jakość takiej kapusty szatkowanej jest ok :question:

Jakiś salcesonik to jest to :thumbsup: :wink:

bardzo ładne fotki :clap: Ja byłem w 1995 roku pod koniec października na Śnieżce i było jak latem. :wink: Jak znajdę fotkę z tamtych czasów to wrzucę

kol. marcus bardzo udane wyroby :thumbsup: pifko relewacja :clap:

Kowo i Dzidzi wszystkiego najlepszego w następnych 20 lat pożycia małżeńskiego :clap: My też w tym roku obchodziliśmy 20kę Pozdrawiam

Dobrze wiedzieć i sobie uświadomić że potogeny to nie jakiaś wymyślona bajka. Dlatego higena jest bardzo ważna czy przy zakupie surowca, przed i w traktcie przeróbki i przechowywaniu. Co najważniejsze :!: przeszczeganie łańcucha chłodniczego :!: Pozdrawiam

Czy to Lepista nuda :question: Para podpinek(opieniek) też była :wink: Chaciałem strzelić sarenkę a wyszedł jakiś leśny duch :wink:

No właśnie kol. Gonzo, tu wchodzi w grę pewne obeznanie :!: teoria i praktyka. Ja takich grzybków właśnie z tego powodu nie zbieram chaciaż wiem jak wyglądają i nawet je znam. Chyba po pracy skoczę na grzyby :grin: Pozdrawiam

:clap: Zbóju życzę powodzenia z półtuszką :grin:

Witaj kol. Mewa :grin: wszystko zależy od dawki jaką konsumujemy Faktycznie zielone pomidory podobnie jak zielone ziemniaki zawierają solaninę. Aby użyć trującej dawki solaniny (200mg) trzeba zjeść ok. 4,5kg surowych zielonych ziemniaków (śmiertelna dawka to 400mg). Zielone pomidory, tu dawkę trującą możemy otrzymać przy degustacji porcji 80g. Śmiertelnie trującą porcja to w zależności od rodzaju pomidorów zielonych 1,25-4,5kg. Można też stwierdzić, że kwaszenie mleczne obniża zawartość solaniny o 33%. A kwaszenie cukrowo-octowe o 10% Jak w życiu... używać z miarą :grin: Pozdrawiam

:question: :question: :question: :sad: