Skocz do zawartości

Zbój Madej

***SUPER VIP***
  • Postów

    7 795
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Zbój Madej

  1. Piątkowo-Sobotnie dreptanie głowa wp - 2 połówki nogi wp - 2 przednie, cięte z kawałkiem golonki ozory wp - 3 szt. serca wp - 2 szt. ucho wp - 6 szt. mięso z kości kawrk. wp - około 0.8 kg skórka wp - 0.9 kg rosół z gotowania towaru - chyba 2.7 L Suchego towaru wyszło 5.25 kg. Proces produkcji tak jak tu: /topic/5781-wyroby-podrobowe-wg-zboja/?p=631555 Pozostałe sztuki jutro "letko" podwędzam pierwszy raz
  2. madlinka, myth wszystkiego najlepszego :D
  3. mały-mały, wszystkiego najlepszego :D
  4. Pokemon, wszystkiego najlepszego :D
  5. boggi, wszystkiego najlepszego :D
  6. Wiesiorek, wszystkiego najlepszego :D
  7. Irenko, wszystkiego najlepszego :D
  8. Mariusz, wszystkiego najlepszego :D
  9. Saszka, Wszystkiego najlepszego :D
  10. plipek1, waro58 wszystkiego najlepszego :D
  11. Śniadanko na PKP
  12. Witek, głowy wp są w marketach Dino, mają siedzibę w Twoich rejonach, więc i sklepy też masz
  13. No to czas działać Witek, przecież to lepsze od szynki A przepisów na cwaniaka mnóstwo
  14. Było oki. Salcesony wystawały ponad brzegi blachy i dobrze je sprasowało, deska jest większa od blachy. Nie dociskałem salcesonów w keksówkach. Salceson w przekroju to jeden z keksówki, dlatego widać boki prawie proste Salcesony z dużej blachy ładnie się sprasowały.
  15. Mogłem to zrobić wczoraj, ale nie na wszystko wystarcza czasu Tak to u mnie mniej więcej wyglądało: "Salceson wg Zbója" głowa wp – pół lub dwie połówki serca wp – 2, ale niekoniecznie tylne golonki wp – 2, może być jedna, lub ze trzy przednie uszy wp - 4-6 szt skórki wp - 1 kg mielone na siatce 4mm ozory wp – 3-4, ale niekoniecznie mięso z całej kości karkowej mielone na siatce 4 mm Reszta krojona w kostkę Rosół z gotowania mięs - dodaję tyle, żeby prawie zakryło mięsa w pojemniku, w którym będę wsio mieszał peklosól: ja daję 110g p-soli na litr wody na kg składników z kością przyprawy: pieprz - 2.5g/kg kminek - 3g/kg czosnek - 10g/kg majeranek - 1g/kg Składniki w solance pływają 4 doby, ozorów nie nastrzykuję, głowę rozcinam na policzki, lepiej solanka "wchodzi", serce nacięte na pół. Ja osobiście wsio zagotowuję i gotuję na maluśkim ogniu około 2.5 godz. Woda w garze pyrka tak jak rosół Można parzyć jak zalecają prawidła, ale czas parzenia jest dłuższy. Mi pasuje maluśkie gotowanie. Jakbym miał podgardle to bym dodał. Oprócz skóry i mięsa z karku, które jest mielona, pozostały towar kroję w kostkę różnej wielkości, tak, żeby swobodnie farsz wchodził do kątnicy. Mięsa u mnie ważyły 4.67 kg. I do tego dodałem około 2.25L rosołu z gotowania składników. Po "nadzianiu" kątnic wkładam je do garów z wodą o temp. 80-85st.C. Staram się trzymać temp. parzenia 80st.C i tak parzę, w zależności od wielkości kątnic, jakieś 75-90 min. Po parzeniu kątnice idę pod bieżącą wodę, ALE nie odrazu zimną, najpierw lekko ciepła, lekko letnia i dopiero zimna, tak coby kątnice nie popękały. Pod bieżącą wodą trzymam 10-15 min. Następnie wynoszę do chłodnego pomieszczenia. Salcesony przewracam co kilkanaście minut, celem bardziej równomiernego ułożenia się składników w kątnicy. Przewracam tak kilka razy, aż zacznie salceson dobrze tężeć. Pod koniec przyciskam deską, "czymś" obciążam i do lodówki do całkowitego wystudzenia. Na drugi dzień można jeść. Przepisów na salcesony mnóstwo, dodawane są różne składniki. Dla mnie osobiście najważniejsze są głowa, uszy wp i duuuużo kminku. To co napisałem to nie każdemu musi się podobać :D To jest wyrób ze składników, które akurat miałem pod ręką i do których miałem dostęp w sklepie.
  16. Mnie tez się podoba. Towar przed parzeniem był w sam raz przesolony, przy parzeniu ładnie wsio się wyrównało
  17. No to tak, kminek jest, ucho jest... cóż chcieć więcej od dobrego salcesonu "Letko" świeży jeszcze, ale takiego kłypcia na języku dostałem, że mus był kroić i się rozkoszować smakiem. Do rana się przegryzie i będzie cycuś
  18. EAniu, dziękuję baaaardzo, coś pięknego
  19. Bardzo mnie to cieszy
  20. Szyneczkami i boczętami zakończyłem 6-cio dniowe dreptanie przy wyrobach Zapasy są, spać spokojnie można.
  21. Jak nie zapomnę to zamelduję Już w lodówce
  22. z czystego lenistwa, ale już idę na tą większą blachę dechę położyć [Dodano: 15 maj 2019 - 15:27] One już prawie. Coraz gęstsze powoli się robią w środku. [Dodano: 15 maj 2019 - 15:28] A już raz było , że nie dociskałem i było oki
  23. Studzą się od około 20 min. Co kilkanaście min. je przewracam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.