EL GREGOR

:grin: ostatni bardzo często używam kozieradki(mielonej i w ziarnach) :grin: :thumbsup: np.pizza,kiełbasa,sosy.... :grin:

:grin: waldeman :grin: już trochę WIESZ o co chodzi :grin: :clap:

:grin: Robercie :sad: nie posiadam w tamtych latach jeżdzić taką furą to był obciach :grin: mieć syrenę lub skodę to było COŚ :grin: Jak poszedłem do wojska to sprzedałem :sad: Do dzisiaj żałuję tej decyzji :sad: Miałem też stare motocykl BMW,Iż,Junak,WFM,WSK ale Japończyk to było coś :grin:

:grin: Mój pierwszy samochód :grin: Renault Dauphinoise 1936r :grin: Miałem wtedy 19 lat :grin:

:grin: czarny dąb bardzo dawno temu znalazłem na łące jak robili melioracje we wsi.Jeszcze trochę MI zostało na strychu :grin: Dziadek :grin: parę takich lamp posiadam.U Nas mówiło się pojazd na ,,owsiany cylinder,, :grin:

:grin: 20g\kg jest OK :grin:

:grin: A jak będzie Wnuczka to dostanie kuferek :grin: okucia na tym kuferku wypiłowałem ręcznie pilnikiem iglakiem jak byłem młody,,lata 70,, :grin:

:grin: do takich kotletów Ja białko z jajek ubijam na sztywno i dopiero dodaje do mięsa :grin: :thumbsup: warto spróbować. :grin:

:grin: takie armaty robiłem w latach 70 :grin: ta armata na pierwszym zdjęciu jest na bita i miała wystrzelić 1980r. jak urodził się pierwszy syn :grin: ale coś żle załadowałem i strzału nie było :sad: to była ręczna robota :grin: laweta okrętowego działa jest zrobiona z czarnego dębu :grin:

:grin:

:grin: Historia firmy Corteberk rozpoczęła się 1790r.W okresie międzywojennym PKP rozpisała przetarg na zegarki,wygrała firma Cortebert.Mój ojciec otrzymał ten zegarek w 1948r jako dyżurny ruch PKP. :grin:

:grin: Dzięki wielkie za ten temat :grin: Ciekawi Mnie co MACIE w zbiorach.Może się na coś wymienimy :grin: :clap:

:grin: też popieram pomysł Henia :grin: bagnet jest Niemiecki Gottieb Hammesfaher Solingen Foche :grin:

:grin: jutro idę kupić mięso do rzeżni na kiełbasę ścinkową ,wiejską i karkówkę.Mięso zostanie zapeklowane i za tydzień zrobię kiełbasy i uwędzę.Będą dojrzewały 30dni.3 lutego też kupię mięso,które też zapekluje i przywiozę na kurs w celu pokazania jak wygląda mięso zapeklowane.W pierwszy dzień kursu rozbierzemy tylną szynkę,przygotuję mieszankę peklująca i zapeklujemy mięso.To będzie jak w telewizji :grin: po zapeklowaniu mięsa,wkładam skrzynkę do chłodni a za chwilę wyciągam skrzynkę z zapeklowanym mięsem które peklowałem w domu 3 lutego, napełniamy do osłonek i wędzimy.Następnie pijemy zimne piwko i degustacja kiełbas które będę wędził za tydzień.Tak to wymyśliłem :grin:Przygotuję też karkówkę, szynkę w rajstopach i w tetrze. :grin:

:grin: :clap: początek już MASZ,teraz tylko będzie coraz lepiej :grin: :thumbsup: :clap:

Bejot bagnet jest z 1920r. kupiłem go na złomie,dzisiaj też byłem na złomowisku i kupiłem 2 stare maszynki niemieckie jedna 12 a druga to ALEXANDWERK chyba do soków. Jest jeszcze fajna stara maszynka ALEXANDERWERK 32.chyba jutro ją kupię na kwietnik :grin:Piotrze mało jem a foty bardzo lubię robić.Grażka jest już zła za to na MNIE,ONA idzie do pracy a JA robię co MI się podoba:grin:

:grin:

:grin: Heniu :grin: te polędwiczki i pstrągi :lol: CI mistrzowie to U NAS powinni 3 lata drewno rąbać do wędzenia.Bylem tam i widziałem. :lol:

:grin: juniors1 jaki CI przepis podać :grin:jak na strychu,zawsze jest trochę gratów :grin:

:grin: co dziennie rano w naszym domu to pijemy :grin:

:grin: Arkadiusz :grin: a może taka suszona polędwica będzie ,,hitem tej zimy,, :grin:

:grin: miro widziałem ma w ofercie :grin:

:grin: a rękawy takie można kupić :grin:

:grin: Grzegorz :grin: niech wisi,tak zadecydowałeś :grin: jak SAM nie sprawdzisz to skąd będziesz wiedział jak taka polędwica smakuje :grin:

:grin: jak ktoś chce to przez pół roku może się nauczyć robić własne wędliny :grin: :thumbsup: :clap: gratuluję wyrobów wowanosw :grin: