EL GREGOR

Ja jak widzę Halinko Twoje wypieki i wspaniałe wędliny to też mogę tylko popatrzeć

trzeba opróżniać lodówkę,bo coraz mniej miejsca na nowe paczki Z tego wszystkiego to najsmaczniejsza kiszona kapusta prosto z lodówki (oczywiście własna) jem, piszę i uważam żeby nie kapało na klawiaturę

A gdzie wędzisz,może zostaw w wędzarni w tej spiżarni też może wisieć,lodówka odpada.Rób teraz śmiało,mała szynk,polędwica,kiełbasa i boczek na pewno wyjdą dobrze. Pozdrowienia z chłodnych Mazur (teraz z rana jest -4*C)

polędwica wygląda super (reszta oczywiście też) następnym razem powieś polędwicę na kilka dni w suchym i przewiewnym miejscu (na pewno poprawią się walory smakowe) Serdecznie pozdrawiam

Aniu,to zależy od pory roku i temperatury,napiszę jak to przebiega dzisiaj.Temperatura jest w granicach 0*C na strychu (tak myślę ) około 4*C może kilka stopni więcej.Kiełbasy w cienkim flaku fi 28-30,boczki,słonina i małe szynki (peklowane na sucho) to 2 tygodnie wystarczy.Większe szynki ,balerony,grubsze kiełbasy to jeszcze wiszą , na Święta powinny być dobre (ale muszę doglądać bo dzisiaj podawali w wieczornych prognozach,ze temperatura może podskoczyć nawet w dzień do 12*C) jeżeli to by się sprawdziło to trzeba by było co dziennie mieć ,,oko,, co się dzieje na strychu. Tu jeszcze ma wpływ wilgotność,jak podskoczy temperatura i dojdą opady deszczu to może powstać pleśń na szynkach (tego bym nie chciał). A jaka jest dzisiaj u Was temperatura i gdzie wieszasz szynki

trzeba co kilka dni kontrolować co się dzieje na strychu,mniejsze szynki już trzeba zapakować bo za mocno obeschną a do Świąt jeszcze trochę czasu

Aniu o to mało mnie znasz Miną tydzień od wędzenia,trzeba sprawdzić co się dzieje na strychu (do Świąt jeszcze trochę czasu) Nie jest źle,wszystko idzie zgodnie z planem

trzeba sprawdzić co z serem wędzonym na ,,kulturach,, jest nie źle w smaku lekko ostry ale chyba ten bez kultur ( tylko świeży) jest łagodniejszy i bardziej podobny do oryginalnego oscypka z gór Warto spróbować

jeszcze proszę o dopisanie + 1 to będzie razem 3 szt.

dzisiaj trzeba spróbować szynkę,udziec z indyka,serek czy jadalne ..... z biedy może być

super,klimacior zaje....sty Grzesio 2 szt.

to tylko dekoracja,teraz gotuje się w rosole

wczoraj wędzone,trzeba spróbować czy jadalne.......... może być

dalej pracuję na dużym serem wędzonym,ostatnio robiłem bez kultur i po jakimś czasie zrobił się lekko gorzki (kto był w Rytych błotach to wie) Teraz zrobiłem na omedze,jestem ciekawy co będzie (teraz właśnie się wędzi)

różnica na pewno będzie w smaku i kolorze (zawsze pekluję 7 dni)

(*)(*)(*)

skoro dostrzegasz,że gdzie cienkie za słone a gdzie grubsze za mało słone to znaczy,że musisz mniej solić gdzie cienkie a więcej gdzie grube Ja cały czas sole z ręki i sypie tak jak piszę wyżej bez odmierzania mieszanki i mięsa

boczek tylko pekluje tylko na sucho

następnym razem trochę bardziej podpiec i spróbuj bez parzenia (inne walory smakowe)

podobnie robię z szynką,tydzień wisi na strychu a potem kilka dni w kuchni (ta szynka była wędzona tydzień temu w czwartek) zrobiłem zdjęcia z nożem,żeby porównać wielkości

Sasza to musimy przekopać tunel pod granicą i zrobimy ,,machniom,,

na razie nie mam zezwolenia ale dziękuję za zaproszenie

Sasza, cena dobra 17 zl\kg