EL GREGOR

:grin: to są siatki wąskie do polędwicy,stosuje ją tylko do sera. Tak to jest efekt ,, granata ,, ponieważ wytworzyła się za duża temperatura jak dla sera i siatka swoje zrobiła ale za to wygląda efektownie w smaku OK. :grin: (chociaż nie próbowałem bo rozdałem, tak sądzę) :grin: Z wczorajszego wędzenia wędliny dopiero spróbuję w Gąsiorowie :grin:

:grin: wczorajsze wędzenie :grin: wrzesień - trzeba powoli robić wędliny dojrzewające :grin:

:grin: bez i w pięknych promieniach słoneczka :grin: Dość zabawy ze zdjęciami :grin: trzeba szykować kampera do wyjazdu :grin: Gąsiorowo czeka :grin:

:grin: przez te poranne zdjęcia serki lekko dostały temperatury :grin:

:grin: szynka wędzona równo 2 tygodnie temu,kiełbasa z wczorajszego żurku a jeden serek zawsze zostawiam bez wędzenia (Grażka taki woli) :grin:

:grin: próba na gorąco z żurkiem :grin: :thumbsup:

:grin: woda jak ma się dostać to na pewno szybciej przez palenisko.Byście tylko wszystko uszczelniali :grin: a wędzarnia czym bardziej nie szczelna to lepsza . Dawniej jak się wędziło w starych wędzarniach to dym zawsze snuł się z ziemi :grin: to były piękne czasy.Kanały robiło się z cegły i przykrywało blachą,zasypywało się ziemią. :grin: A teraz drzwiczki do paleniska,szybry,wentylatory i jeszcze wiele innych gadżetów,które nie wiem po co są potrzebne w wędzarniach. :grin: Ale jeśli to ma dobrze wyglądać i komponować się w ogrodzie (a nie dobrze wędzić) to tak trzeba robić i na pewno będą same OCH i ACH sąsiadów. :grin:

:grin: połóż na styk i będzie dobrze,tak zrobiłem (a w jakim celu uszczelniać) :grin:

:grin: kiełbasa zrobiona,jutro wędzenie :grin: Żurek już gotowy :thumbsup: na obiad kiełbaski wylądują w żurku :grin:

:grin: lubię takie ostre kucharki (w wypowiedziach wcześniejszych) :grin: Pasztet ładnie podany (jak danie dobrze wygląda to i tak smakuje) :grin: :thumbsup: :clap:

:grin: Aniu :grin: łożysko sprowadzili na zamówienie (sklep z częściami motoryzacyjnymi) Firmy FAG 51102 cena 39 zl. :grin: Chyba już jestem za stary (brak kondycji) wczoraj tłoczyłem i się mocno zmęczyłem.Może to wina leków (mocno się pocę,sterydy) :sad: Dlatego teraz (w tej chwili) robię sery,to praca lżejsza od spaceru. :grin:

:grin: znudziła MI się już wytłaczarka do oleju jak ktoś chce to mogę sprzedać wraz z porządnym nowym łożyskiem :grin:

:grin: to zajęcie z tym osuszeniem wentylatorem to chyba z nudów :wink: Dołączam się do prośby Piotra. :grin:

:grin: bo paliwo po 3 zl :grin:

:grin: dziurki w serze powoli zaczynam opanowywać :grin: Ser,który robiłem 30.07.2013r zaczyna ,,rosnąć,, to dobry objaw :grin: Pierwszy ser,który robiłem z dziurkami w kwietniu to jeszcze nie to co bym chciał osiągnąć ale już coś jest :grin: idę w dobrym kierunku. :grin: pierwsza dziurka prawidłowa :grin:

:grin: Dzięki z informację :grin: która i tak NAS nie dotyczy :sad: Przed chwilą wróciłem z Rosji :grin: na szczęście policji nie spotkałem :grin: a jak bym był zatrzymany to mandat na sto procent będzie (oczywiście łapówka) zaczyna się od kilku tysięcy a przy dobrym targowaniu kończy się na kilku stówach.Powód kary zawsze się znajdzie.Jak mają dobry humor i jest blisko stacja paliw to 10l paliwa trzeba IM zatankować :grin: A celnicy z ich strony :sad: to bez łapówki nie przejedziesz.Od razu trzeba wkładać odpowiednią działkę do kwitów. :grin: To jest bardzo ciekawy kraj :grin: Sasza :sad: szkoda,że nie będziecie w Gąsiorowie :sad: Serdeczne pozdrowienia. :grin:

:grin: kalafior,papryka,cebula,por,marchew,seler,czosnek,burak liściowy w sosie z masła i mąki :grin: :thumbsup:

:grin: biotit :grin: To zrób zdjęcia tej witryny w rożnych ujęciach. :grin: Bo ja myślę,że to tylko teoria z Twojej strony. :grin:

:grin: rok czasu nabijałem taką mała nadziewarką za 60zl i byłem bardzo szczęśliwy to było lepsze od maszynki. :grin: maszynką nabijałem dziesiąt lat. :grin: Dzisiaj mam handi 7l i dopiero wiem jaki jest ten świat piękny :grin: pewnie za jakiś czas to handi pójdzie do garażu a w jej miejsce kupię coś innego (a może już będzie do końca ). Trzeba od czegoś zacząć :grin:

:grin: kilka dni temu byłem u kolegi,który napychał właśnie taka nadziewarką (masakra) Po pierwsze brak odpowietrznika jak włożył końcówkę farszu i kręcił korbą to sprężało się powietrze. Jeszcze tłok nie stykał się z farszem a już farsz wychodził z lejka :shock: a następnie lejek wyskoczył z nadziewarki :grin: :grin: :grin: w jelitach było mało farszu ale za to dużo powietrza :grin: :grin: :grin: Odradzam kupienia takiego bubla :grin: To była ta sama co serige posiada :grin: To jest tylko Moje zdanie i ocena. :grin:

:grin: PB :grin: robi się tak samo jak ogórki kiszone w smaku są lekko gazowane :thumbsup: Po zakiszeniu 3-4 dni muszą postać w cieple (mieszkanie,ukiszenie) następnie piwnica celem dalszego ukiszenia. Pomidory muszą być dojrzałe najlepsze polne. Nam bardzo smakują :grin: :thumbsup: :grin: Bazylku :grin: bo w trakcie robienia zdjęć zaglądało słoneczko :grin: Wczoraj z Grażką robiliśmy sok pomidorowy (50kg pomidorów) dzisiaj papryka na tapecie i aronia :grin:

:grin: szynka tydzień temu wędzona,pomidory kiszone :grin: :thumbsup:

:grin: weź waciki (te co kobiety zmywają makijaż) i przetrzyj spirytusem miejsca pokryte pleśnią. Też brakuje Mi odpowiednich warunków do przechowywania serów :sad: tak robię i jest oki na jakiś czas. (zabieg oczywiście nie raz muszę ponawiać). :grin: Ta skrzynia ma jakieś otwory na przewietrzanie :question:

:grin: Podczas wczorajszego wędzenia nie miałem smaka na wędzonki :sad: Dzisiaj z rana na śniadanie pierwsza degustacja (chleb smarowany ricottą) :grin: :thumbsup: Sery powoli obsychają :grin: Surowa wędlina to jest to co lubię. :grin: :thumbsup:

:grin: od wiosny do jesieni zawsze trzymam mięso w lodówce :grin: Zrobiłem zdjęcie przed chwila,sery robiłem wczoraj,kiełbasa dzisiaj,resztę wiązania wieczorem i do lodówki.Rano wędzenie. Szynki z ostatniego wędzenia,jeszcze nie próbowane. :grin: