EL GREGOR

:grin: ciąg dalszy dań z mizdry :grin:

:grin: :thumbsup:

:grin: ostatnie wędzenie przed wakacjami :grin: :grin: :grin: :grin: :grin: Dzisiaj pogoda fatalna :sad: rano ulewa teraz pada deszcz :sad: a wędzić trzeba :grin:

:grin: mizdra z polędwicy przesmażona z cebula,zagęszczona skrobią kukurydzianą,kasza jaglana,szparagi :grin: :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

:grin: jak na tą porę roku z takimi wędlinami to jet OKI :grin: posmaruj smalcem :grin:

:grin: zielone są delikatniejsze,od polowy obieram obieraczką do warzyw.Gotuję wodę i solę,odcinam powyżej polowy część (nie wiem jak ta część się fachowo nazywa,nazwę,, kwiatostan,,). Do wrzątku wrzucam te dolne części i gotuję 10 min,potem wkładam górne i razem jeszcze gotuje 5min. :grin: Białe najpierw biorę w ręce (palce) i odłamuję dolną część (ona sama pęka tam gdzie ma pęknąć i ten kawałek wyrzucam) dalej postępuję tak samo jak z zielonymi. Mam jeszcze w lodówce 2 pęczki białych i 1 zielonych są zawinięte w lnianej ścierce,wcześniej zwilżoną wodą. Białe mają zawsze lekką goryczkę,wolę zielone. :thumbsup: :grin:

:grin:

:grin:

:grin: wędzone tydzień temu w czwartek :grin:

:grin: Bazylwiczew :grin: Dziękujemy za lekcję geografii :grin:

:grin: to są tak zwane ,,patelniaki,, :grin: Zupa z gałkami ugotowana (gałek więcej jak wody) :thumbsup: kotlety usmażone (panierowane otrębami pszennymi) :thumbsup: a resztę zamroziłem na ciężkie czasy :grin:

:grin: J.Niegocin,Bogaczewo :grin: Wczoraj i dzisiaj z lekka dałem po rybach (wczoraj 69,dzisiaj79) :grin: część wczorajszych i dzisiejsze przywiozłem do domu (będzie zupa rybna i resztę do octu) :grin: http://images39.fotosik.pl/2071/f3a3a28107cc06df.jpg http://images38.fotosik.pl/2079/567a2157cc0145a5.jpg http://images37.fotosik.pl/2094/61654bbaf9284ab2.jpg http://images46.fotosik.pl/2087/3aedbf7aec29ddf8.jpg

:grin: we wtorek robiłem sery (teraz właśnie się wędzą) garść masy serowej włożyłem do sitka, żeby lekko obciekła serwatka.Po godzinie,może trochę dłużej (sprawdzając palcem konsystencję)posypałem czosnkiem niedźwiedzim,suszonymi pomidorami i polałem oliwą. Bardzo fajna kompozycja na śniadanie ze świeżą bułeczką. :grin: :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

:grin: będzie dobrze :grin: Teraz tyko trzeba przetrzeć pleśń spirytusem i obsuszyć, może niech powisi przy oknie z dwa trzy dni. Posmaruj olejem lub smalcem bo będzie twarda ,,skórka,, :grin: Jedną zostaw taką z pleśnią (tylko obsusz) będzie bajer na imieninach. :grin:

:grin: dziękuję za mile słowa :grin: logo Naszej strony cały czas nas firmowało :grin: Rafale :sad: smalcu już nie zdążyłem zrobić,za duże tępo przed festiwalem. :grin:

:grin: poznałem nowe smaki :grin: trochę mnie uświadomili jak i co to są sery farmerskie i zagrodowe :grin: Byłem jako jedyny amator i początkujący w produkcji serów. Na takie spotkania to przyjeżdżają producenci z bardzo wielkim i długoletnim doświadczeniem (znani w kraju i zagranicą) :grin:przewaga to były sery kozie. :grin:

:grin: Wujaszku :grin: wstydu chyba nie przyniosłem :grin: Impreza bardzo ciekawa i edukująca :grin: Za rok na pewno pojadę :grin: Dostałem propozycja od Prezesa serów zagrodowych, żeby przystąpić do ich stowarzyszenia :grin: rozważę propozycję. :grin: http://images37.fotosik.pl/2088/e747dc00a058b34d.jpg http://images39.fotosik.pl/2065/db6b7227164fab2f.jpg

:grin: jutro jadę do Lidzbarka na festiwal sera :grin: Dzisiaj z ciekawości rozciąłem parę serów,żeby sprawdzić co by jutro nie było kichy :grin: Jest OKI :grin: dziurki może małe ale są. :grin: Zrobiłem jeszcze,oscypki,paneer,tofu. :grin:

:grin: jak by coś się zaczęło dziać to od razu poczujesz zmianę zapachu :grin: Jak zapach jest OKI to znaczy nie ma co zaglądać. :grin:

:grin: na tych szynkach z tydzień temu tez pojawiały się plamki pleśni,wziąłem takie okrągłe gaziki (kobiety używają do zmywania makijaży)lekko nawilżyłem spirytusem i przetarłem pleśń)i od tej pory spokój.Sery tez tak traktuję spirytusem. :grin:

:grin: codziennie musisz wąchać i kontrolować :grin: jak pojawi się pleśń to przetrzyj spirytusem :grin: przy takim nasoleniu to powinno być dobrze :grin: Po tygodniu jedną rozwiń i sprawdź co się dzieje. :grin: Moje już wiszą chyba co najmniej 3 tygodnie (tydzień w garażu,drugi w piwnicy,teraz w lodówce,problem z temperaturą i muchami) :grin:

:grin: bardzo zaciekawił mnie ten temat :grin: Już rok temu myślałem o zakupie wyciskarki ale nie spotkałem tańszej jak 1500zl. Aniu czekam tylko na Twoją opinie na temat tej ręcznej wyciskarki (już jestem gotowy na zakup) :grin:

:grin: z Rucianego Nida jedziesz na Krzyże,leśniczówka Pranie (pewnie tam byłeś,obowiązkowa wycieczka szkolna) :grin: Karwica. Przystań pod Dębem jest 2-3km od Rucianego. :grin:

:grin: Pod Dębem j.Nickie,przez 3 dni złowiłem 139 ryb,zdjęć już nie wklejałem :grin: Przez 3 dni na śniadanie ryby :thumbsup: i jeszcze 43 zamrożone przywiozłem do domu :grin: Bardzo fajne tereny na jazdę na rowerze (puszcza Piska) pontonem też przyjemnie się pływało. Wieczorami gryll :grin:

:grin: w Gąsiorowie Sasza podarował Mi makrelę wędzoną na zimno :grin: Wolę makrele uwędzone bardziej (po naszemu) Sasza tylko się nie obraź :grin: że postanowiłem wczoraj ją do wędzić :grin: Teraz jest smarowna :grin: :thumbsup: bułkę posmarowałem ricottą :grin: