Skocz do zawartości

EL GREGOR

**VIP**
  • Postów

    4 218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez EL GREGOR

  1. :grin: muszę kupić oryginalne formy :sad: bo te są w kształcie stożka,denka są w dwóch wymiarach ale teraz przy większym nacisku tworzą się fałdy bo nie ma tak dobrego pasowania. :grin: Tusiaczku :grin: na razie jest faza rozruchowa :grin: wszystko po kolei się usprawni :grin:
  2. :grin: pierwsza próba :grin:
  3. :grin: prasa wyskalowana :grin: masa serowa prawie gotowa można będzie prasować :grin:
  4. :grin: olej się bardzo fajnie sklarował w smaku jest rewelacyjny :grin: :thumbsup: Zasłużony odpoczynek po ciężkiej pracy :grin: :grin: :grin:
  5. :grin: Tusiaczek :grin: Panie Boczek :grin: 100 lat zadymiania :grin: :grin: :grin:
  6. :sad: jestem po pierwszym tłoczeniu :sad: Zje...ny jak koń po westernie :sad: Po bardzo ciężkiej pracy (chyba przez ostatnich 10 lat tak ciężko nie pracowałem) po około 40 min natłoczyłem MOŻE 100g :sad: Miałem zrobić całą relację ale z tego zmęczenia zapomniałem :sad: Oto moje dzieło ciężko wypracowane. :grin: Po obiedzie jadę do Daniela nad jezioro :grin: tam odpocznę. :grin: :grin: :grin: i oczywiście się napijemy tylko nie tego oleju :grin: :grin: :grin:
  7. :grin: czytałem,że teraz są już nasiona bez kwasu erukowego (był 20 lat temu) :grin: Dzisiaj czytałem na temat oleju rzepakowego i w żadnym artykule nic złego nie spotkałem. :grin: :thumbsup:,, pasmotrim-uwidzim,, :grin: Wszystko rzetelnie opiszę co i jak się tłoczy.Jutro może nie zdążę, jadę do Bogaczewa nad jezioro tam czeka Daniel. :grin: Prasa już w domu :grin: po niedzieli trzeba wypróbować. :grin:
  8. :shock: a dlaczego nie,jakie przeciwwskazania :shock: :blush: :blush: :blush:
  9. :grin: o efektach trudno powiedzieć :grin: jutro spróbuje pierwsze tłoczenie :grin:tą maszynką to chyba z rok zejdzie na te 50kg rzepaku (taka mała) :grin: :grin: Przed chwilą dzwonił stolarz,że za godzinę będzie gotowa prasa do sera :grin:
  10. :grin: :grin: :grin: :clap: :clap: :clap:
  11. :grin: worek rzepaku w garażu (50kg) :grin: wyciskarka zamówiona,dziś lub jutro ma dojechać. Tak,że olej będę robił sam :grin: :thumbsup: Szukam możliwości kupienia siemienia lnianego ale w większych ilościach (20kg) znacie kto by sprzedawał (producent) :question: Karolu :grin: sytuacja opanowana a na szczęście wędzonek jeszcze nie było w wędzarni :grin:
  12. :grin: gorczycę w całości,pieprz,jałowiec,ziele,kminek,kolendrę rozbijam w moździerzu :grin: rzadko kiedy też rozmaryn rozbijam w moździerzu :grin:
  13. :grin: sery,która robiłem 23 lipca jakoś bardzo zmieniły kształt (płaskie) za krótko trzymałem w formie i do tego jest bardzo ciepło :sad: Pierwszy raz zrobiłem sery bez barwnika :grin:
  14. :grin: deski nadpalonej wędzarni oskrobane,deszcz wczoraj obmył i wygląda dobrze :grin: Wędliny nic nie ucierpiały ani na wyglądzie a tym bardziej na smaku. :grin: :thumbsup:
  15. :grin: kanał mam ok. 3m to była głupota z mojej strony :blush: Mam suche gałęzie wiśni i nimi zawsze rozpalam,nakładłem za dużo :blush: polałem spirytusem i zapaliłem.Jak się gałęzie dobrze rozpaliły dołożyłem na maksa suchego dębu i poszedłem jeść śniadanie (i tu był duży błąd). W trakcie śniadania słyszałem jakieś dziwne odgłosy za oknem,spojrzałem dwa razy za okno popatrzyłem na parapet bo myślałem.że to deszcz lub ptaszek chodzi po parapecie. W tym czasie Grażka przyszła z porannego biegania i od razu usłyszała trzask palącego się drewna.Dobrze, że w ogrodzie mam długi wąż z wodą :grin:ogniem zajęta była cała wędzarnia i zaczynały palić się świerki.Grażka już chciała dzwonić po strażaków. Ogień szybko opanowałem :grin: i trzeba było dokończyć dzieła z dalszym wędzenie. Wędliny nie mają żadnego zapachu spalonego drewna. Muszę tylko oskrobać spalone deski bo się brudzą wędliny na czarno. :grin: Kije na których kładę worki podczas rozgrzewania też trzeba kupić :grin: Żeby Grażka przyszła parę minut później to bez straży by się nie obeszło,świerki moją sikawką bym nie opanował :grin: Myślę,że to się stało dwa razy PIERWSZY I OSTATNI :blush: :oops: :blush:
  16. :grin: Krzysiu (gonzo) 100lat zadymiania :grin:
  17. :grin: w nadpalonej wędzarni :grin: tez można wędzić :grin: Flądry z Łeby :grin: :thumbsup:
  18. :sad: przez moją nie uwagę i zbyt pewność,że nic w trakcie rozpalania nie może się wydarzyć :sad: dzisiaj z rana zapaliła się ,,żywicielka rodziny,, :sad: To dzięki Grażce :grin: to Ona usłyszała trzaski palącej się wędzarni :sad: Szybkie opanowanie ognia i proces wędzenia dalej się toczy :grin:
  19. :grin: sezon serowy rozpoczęty,myślę,że ostatni raz używam butelek i moździerza do docisku. :grin: Jelita się moczą jutro od rana kiełbasa :grin:
  20. :grin: ser paneer (robiłem w maju lub na początku czerwca) :lol: :thumbsup: Jaki wyszedł,,gładki,, :grin: :grin: :grin: Prasa do sera już się robi :grin: ma być gotowa pod koniec tygodnia (tak obiecał stolarz) :grin:
  21. :grin: Mirku :sad: nie próbowałem :sad: W środę robię kiełbasę z tego rocznym czosnkiem :grin:
  22. :grin: Łeba :grin: http://images63.fotosik.pl/4/33bb25d5752dba1b.jpg http://images62.fotosik.pl/4/53e0f15ac0449602.jpg http://images61.fotosik.pl/4/bc995656f69f9bd5.jpg http://images63.fotosik.pl/4/2cba963bd2742be5.jpg http://images61.fotosik.pl/4/aef4cb49e172555a.jpg http://images62.fotosik.pl/4/2028151d62c50aa9.jpg http://images63.fotosik.pl/4/694f07c86bde9538.jpg
  23. :grin: Sasza :grin: Nie bój się nie przepadłem :grin: dzisiaj właśnie wróciłem po prawie trzech tygodniach z Łeby :grin: Było bardzo fajnie,ryb pojadłem do syta :thumbsup: oczywiście 10kg przywiozłem do wędzenie,smażenie i zupę :grin: Przed chwilą wróciłem z rzeźni :grin: jutro od rana peklowanie :grin: Zdjęcia z pobytu w Łebie postaram się wkleić jak najszybciej :grin:
  24. :grin: szynki wędzone dwa tygodnie temu :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.