Skocz do zawartości

myth

Użytkownicy
  • Postów

    1 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez myth

  1. No jak kolega ćwiarteczki na raz nie przerobi to uuu..... kiepsko to widzę .... no chyba, że brak czasu jest przeszkodą...ale o wtedy należało by wygospodarować kilka godz. i obrobić się raz, dwa i nie robić sobie bałaganu 2 czy może nawet 3 razy? [/b]
  2. Powitanie. Jakie mięso masz na myśli? Już zmielone i przyprawione, czy dopiero do mielenia? Ja w obydwu przypadkach nie widzę przeszkód. Wiadomo, że zawsze wszytko od razu zemleć, nabić i uwędzić, ale jeśli coś przeszkodziło, to zamrażarka i tyle....
  3. Ja zazwyczaj osadzam ok.4 - 5h i jest ok. Może dzisiaj spróbuję krócej...???
  4. Dokładnie koledzy... prawda jest taka, że jak spaskudzi to wędzenie, to możliwe jest, że przejdzie mu ochota na dalsze próby, lub w końcu posłucha kolegów i koleżanki z forum i odpali maszynkę do mielenia ... heh.... a moje całe 15 kg kiełbaski i kabanosików właśnie zaczęło się osadzać ... a właśnie, jak długo osadzacie?
  5. Cóż... droższe wędzonko będzie ... ale zawsze można wziąć do domku np. ze dwa odziomy bukowe i przed telewizorem przy meczu lub filmie podłubać siekierką, lub nożykiem:) ... to żarcik taki... ale na poważnie.... niestety takie ceny niektórzy narzucają i nie nie można zrobić w tym temacie ... ewentualnie namierzyć jakiś zakład przerabiający m.in. drewno liściaste i poszukać "kontaktu", gdzie drwa rąbią, tam zrębki lecą :D
  6. Śmiem twierdzić, że każdy z nas, no może prawie każdy miał okazję spróbować kiełbaskę z "własnej masarni" jak również sklepowe cuda:) więc nie potrzeba chyba więcej tłumaczyć, a tym bardziej Aggo być technologiem, aby wyczuć, zobaczyć różnicę ... więc twoje stwierdzenie o "samoróbstwie" jest jak najbardziej na miejscu i jak najbardziej trafne.Lepiej samemu zrobić wszystko od A do Z i wtedy za ewentualne błędy obwiniać siebie, anie za przeproszeniem Panią Kazię z mięsnego, bo miała stare mięso etc POZDRAWIAM
  7. :tongue: pozdrawiam :lol:
  8. ...hmmm.... zadam tylko jedno pytanie: Czy chodzi nam tutaj wszystkim o naukę, tworzenie własnych wyrobów, pogłębianie wiedzy i rozwijanie kunsztu wędzarniczego, czy tylko o próbę wędzenia gotowców, chodzenia na skuśkę, naukę po łebkach itd.itp.? Jeśli to drugie, to chyba pomyłka adresu strony www...... Henio, potwierdzam
  9. Gonzo, jeśli whitewolf18 ma nową wędzarnię, którą na pewno przepalał i patrzył jak jest z utrzymaniem temperatury, jej regulacją, to nadal uważam, że powinien sam wykonać 1wszą kiełbachę i jako 1wszą ją uwędzić ... w innym przypadku będzie to nieustanne "chodzenie" na skróty ... różnie przyrządzone mięsko, różnie się w wędzarni "fredzi" więc może akurat ta biała, może i ta droższa okazać się klęską smakową itd.albo będzie mało słona, albo za słona, albo za sucha, albo zbyt wodnista i tłusta, która to po ostygnięciu będzie wyglądać jak, jak, jak.... brak mi porównania, a co w konsekwencji skutecznie zniechęci nowego kolegę ... takie jest moje skromne zdanie. Pozdrawiam Ps. ja osobiście nigdy nie posunąłbym się do kroku pt. kupno gotowca w sklepie i późniejsze jego wędzenie .... brrr,.... [ Dodano: Pon 08 Sie, 2011 16:26 ] zibi187, ma 100 % rację :clap:
  10. Bez urazy, ale skoro, aż tak Cię leń obleciał, to kup po prostu 2 kg białej kiełbasy powieś na kij, niech obcieknie, osusz w wędzarni i potem uwędź .... będziesz miał lekką namiastkę wyrobu wędzonego, bo skład jego na pewno będzie daleko odbiegał od zdrowej żywności jaką tutaj pragniemy propagować ... powodzenia
  11. Agga, ma rację ... skoro już tutaj zabrnąłeś, to wystarczy użyć wyszukiwarki celem odnalezienia przepisu, a potem pozostanie już tylko jego wykonanie. Kwestia wędzenia jest również zawarta na stronie ... jest tego mnóstwo, wiele ... wystarczy poświęcić godzinkę, poszukać, wybrać i heja do rzeźnika!!! Wykonanie samodzielne żarełka takiego jak wędzonka przynosi wiele doznań zarówno smakowych jak i duchowych Pozdrawiam, powodzenia i wytrwałości w zadymianiu!!! Ps. pamiętaj, że każdy z nas służy Tobie jak i innym pomocą i radą, więc nawet jeśli znajdziesz przepis, który nie będzie jasny to ,że tak powiem "wal jak w dym" - pomożemy
  12. myth

    Co macie dziś na obiad?

    Jeśli podsmażasz, to pewnie, że tak Ja stosuję identyczną i do śledzików, i do ryb słodkowodnych, czy to właśnie do makreli. Ocet 10% szklanka na 3 szklanki wody(tutaj występuje dowolność "MOCY" ) ja preferuję ostrą, mocną, do tego na każdy taki litr zalewy dodaję płaską łyżkę stołową cukru, 3 ziarenka ziela, ok. 10 ziaren pieprzu, pół łyżeczki soli, 2 listki laurowe. To zagotowuję, potem zmniejszam ogień i "pyrcy' się jakieś 20 minut, aby trochę aromatu wydobyć z przypraw... Jednak zawsze smak jest najlepszym doradcą, więc i tak każdorazowo po prostu próbuję, i ewentualnie czegoś dodaję. Jak dla mnie po prostu najzwyklejsza zalewa octowa pozdrawiam...
  13. myth

    Co macie dziś na obiad?

    Makrela jest bardzo dobra w zalewie octowej. Należy tylko rybkę oprószoną mąką obsmażyć i ułożyć w misce przekładając warstwami ze sparzoną wcześniej cebulką. Do tego może być nawet gorąca zalewa octowa, zalać na full i po 24h pobytu w lodówce pyszności :thumbsup: ... mi smakuje w każdym bądź razie :thumbsup:
  14. dzus, nie wiem, ale jakoś mi się w te 28 cm to wierzyć nie chce, przynajmniej ze zdjęć to nie wynika. Jak to mierzyłeś? A co do okienek w drzwiach, to lepsze rozwiązanie niż żaluzja ... musisz tylko zadbać jeszcze o możliwość regulacji tych lufcików, które powstaną w drzwiach i wcale nie musisz z nich rezygnować, wręcz przeciwnie, będą pomocne podczas wędzenia, osuszania wędlin etc. więc będzie to na pewno element w konstrukcji, który pomoże, a nie zaszkodzi (pamiętaj o walorze estetycznym ) :lol: Ps. ostatnie zdanie to z lekkim przekąsem , pozdrawiam
  15. bogdan b, fakt, nie dopytałem z czego i jak wygląda ta żaluzja bo w sumie kolega ma bądź co bądź abstrakcyjne pojęcie pewnych spraw i rzeczy ...
  16. Ja osobiście popieram wariant nr 3 będziesz mógł bez problemu już teraz wędzić, a przeróbką dachu, komina etc. zajmiesz się w późniejszym terminie .... a żaluzja jak najbardziej, wiadomo, że szczelność nie ma tutaj głównego znaczenia .... :thumbsup: :lol:
  17. frapio, skoro i Ty i pokemon15 obstawiacie, że może to być wina niedrożnego kanału, to tym bardziej potwierdzi konieczność przeróbki kanału a co za tym idzie już pisaliśmy ... Wasza teoria wydaje się być również słuszna .... tak więc składowych na nieprawidłowe działanie wędzarni i samo wędzenie jest tutaj mnóstwo, wiele :shock:
  18. myth

    Przywitanie

    Jarosław Kmieć, Witamy w wędzarniczej braci!!! Powodzenia i wytrwałości w zadymianu
  19. Batiar napisał, Popieram pomysł .... może powinieneś się zastanowić nad lekką drewnianą konstrukcją dachu... wiem, że może to być problem na tym etapie budowy, ale z pewnością pomogło by to wyeliminować kilka wspomnianych błędów jak i pomogło zastosować parę nowych t.j. np uchylny dach , dwu spadzisty(już gdzieś na forum taki widziałem).... przy czym walor estetyczny, o który dbasz byłby zachowany, ba powiem więcej, jak dla mnie poprawiło by to wygląd, jak i funkcjonalność ... Ps. nie zapominaj przy tym o koniecznej przeróbce paleniska!!!! pozdrawiam
  20. A ja podejrzewam,że problem może również leżeć w usytuowaniu wylotu kanału z paleniska. Ze zdjęć z lekka wynika, że rura jest niemalże w poziomie z wlotem kanału do komory, co jest błędem ... poziom wylotu kanału do komory powinien być ponad poziomem wlotu ciepła i dymu do kanału. Wymiar paleniska przy tej długości kanału też jest problemem, bo musisz naprawdę bardzo dobrze nagrzać(napalić) aby uzyskać odpowiednią temperaturę w komorze. Jeśli tak jest, to temperatura spalania drewna jest bardzo wysoka, a co za tym idzie zachodzi zjawisko pirolizy - PIROLIZA . ..
  21. Nie ma co "chopa" zniechęcać do wędzenia i budowy wędzarni. Dobrze by było, aby po prostu użył wyszukiwarki i znalazł odpowiedzi na niektóre z nurtujących go pytań. Wnioski musi zacząć wyciągać sam. Każdy tutaj służy poradą, lepszą lub jeszcze lepszą Jeśli ich nie słucha to tak jak wyżej napisałem wyszukiwarka i leci z koksem ...a jak nie ... to hmm... mój ojciec zwykł mawiać "... kto się nie słucha ojca i matki, ten się słucha psiej skóry..." jeśli kolega będzie nadal konstrukcyjnie przerabiał palenisko, aby walor estetyczny nie zniknął, lub grill ładniej się prezentuje obok pieca chlebowego, to cóż, powodzenia życzyć.... i dodam, może troszkę uszczypliwie, ale to "wytwarzanie" przez ciebie węgla drzewnego w swojej wędzarni ma swoje dobre strony ... możesz użyć go potem do grillowania na swoim "kombajnie" wielozadaniowym, a to wtedy okazuje się, będzie wersja oszczędna :lol: Pozdrawiam
  22. A to moje cacunio http://www.pixmania.pl/pl/pl/323846/art/kenwood/maszynka-do-mielenia-mies.html http://pan.fotovista.com/dev/9/8/00005889/g_00005889.jpg 3 rodzaje sitka , 2 końcówki do nadziewania kiełbasy i kabanosów. Dokupiłem jeszcze szarpak dodatkowo do mielenia na kiełbachę z 3 dużymi dziurami, sprężyny brak, skręcane na ścisło ... - wszystko pięknie hula ...
  23. Tutaj masz troszkę droższą, ale troszkę bardziej na miejscu.... może możliwy odbiór osobisty chyba,że to niemiecki pośrednik. http://cgi.ebay.de/BRADLEY-DIGITAL-4-RACK-FOOD-MEAT-SMOKER-COOKING-BARBECU-/270729249505?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item3f08b882e1#ht_2477wt_960
  24. A jaki wpływ ma trzymanie ich w zamrażalniku? W lodówce jaka temperatura wskazana?
  25. Ja również zamrażam i nic się z nimi nie dzieje. Zawsze dobrze jest je "dosolić" i można trzymać w zamrażalniku bez obaw
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.