-
Postów
1 602 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez myth
-
No jak kolega ćwiarteczki na raz nie przerobi to uuu..... kiepsko to widzę .... no chyba, że brak czasu jest przeszkodą...ale o wtedy należało by wygospodarować kilka godz. i obrobić się raz, dwa i nie robić sobie bałaganu 2 czy może nawet 3 razy? [/b]
-
Powitanie. Jakie mięso masz na myśli? Już zmielone i przyprawione, czy dopiero do mielenia? Ja w obydwu przypadkach nie widzę przeszkód. Wiadomo, że zawsze wszytko od razu zemleć, nabić i uwędzić, ale jeśli coś przeszkodziło, to zamrażarka i tyle....
-
Ja zazwyczaj osadzam ok.4 - 5h i jest ok. Może dzisiaj spróbuję krócej...???
-
Dokładnie koledzy... prawda jest taka, że jak spaskudzi to wędzenie, to możliwe jest, że przejdzie mu ochota na dalsze próby, lub w końcu posłucha kolegów i koleżanki z forum i odpali maszynkę do mielenia ... heh.... a moje całe 15 kg kiełbaski i kabanosików właśnie zaczęło się osadzać ... a właśnie, jak długo osadzacie?
-
Cóż... droższe wędzonko będzie ... ale zawsze można wziąć do domku np. ze dwa odziomy bukowe i przed telewizorem przy meczu lub filmie podłubać siekierką, lub nożykiem:) ... to żarcik taki... ale na poważnie.... niestety takie ceny niektórzy narzucają i nie nie można zrobić w tym temacie ... ewentualnie namierzyć jakiś zakład przerabiający m.in. drewno liściaste i poszukać "kontaktu", gdzie drwa rąbią, tam zrębki lecą :D
-
Śmiem twierdzić, że każdy z nas, no może prawie każdy miał okazję spróbować kiełbaskę z "własnej masarni" jak również sklepowe cuda:) więc nie potrzeba chyba więcej tłumaczyć, a tym bardziej Aggo być technologiem, aby wyczuć, zobaczyć różnicę ... więc twoje stwierdzenie o "samoróbstwie" jest jak najbardziej na miejscu i jak najbardziej trafne.Lepiej samemu zrobić wszystko od A do Z i wtedy za ewentualne błędy obwiniać siebie, anie za przeproszeniem Panią Kazię z mięsnego, bo miała stare mięso etc POZDRAWIAM
-
:tongue: pozdrawiam :lol:
-
...hmmm.... zadam tylko jedno pytanie: Czy chodzi nam tutaj wszystkim o naukę, tworzenie własnych wyrobów, pogłębianie wiedzy i rozwijanie kunsztu wędzarniczego, czy tylko o próbę wędzenia gotowców, chodzenia na skuśkę, naukę po łebkach itd.itp.? Jeśli to drugie, to chyba pomyłka adresu strony www...... Henio, potwierdzam
-
Gonzo, jeśli whitewolf18 ma nową wędzarnię, którą na pewno przepalał i patrzył jak jest z utrzymaniem temperatury, jej regulacją, to nadal uważam, że powinien sam wykonać 1wszą kiełbachę i jako 1wszą ją uwędzić ... w innym przypadku będzie to nieustanne "chodzenie" na skróty ... różnie przyrządzone mięsko, różnie się w wędzarni "fredzi" więc może akurat ta biała, może i ta droższa okazać się klęską smakową itd.albo będzie mało słona, albo za słona, albo za sucha, albo zbyt wodnista i tłusta, która to po ostygnięciu będzie wyglądać jak, jak, jak.... brak mi porównania, a co w konsekwencji skutecznie zniechęci nowego kolegę ... takie jest moje skromne zdanie. Pozdrawiam Ps. ja osobiście nigdy nie posunąłbym się do kroku pt. kupno gotowca w sklepie i późniejsze jego wędzenie .... brrr,.... [ Dodano: Pon 08 Sie, 2011 16:26 ] zibi187, ma 100 % rację :clap:
-
Bez urazy, ale skoro, aż tak Cię leń obleciał, to kup po prostu 2 kg białej kiełbasy powieś na kij, niech obcieknie, osusz w wędzarni i potem uwędź .... będziesz miał lekką namiastkę wyrobu wędzonego, bo skład jego na pewno będzie daleko odbiegał od zdrowej żywności jaką tutaj pragniemy propagować ... powodzenia
-
Agga, ma rację ... skoro już tutaj zabrnąłeś, to wystarczy użyć wyszukiwarki celem odnalezienia przepisu, a potem pozostanie już tylko jego wykonanie. Kwestia wędzenia jest również zawarta na stronie ... jest tego mnóstwo, wiele ... wystarczy poświęcić godzinkę, poszukać, wybrać i heja do rzeźnika!!! Wykonanie samodzielne żarełka takiego jak wędzonka przynosi wiele doznań zarówno smakowych jak i duchowych Pozdrawiam, powodzenia i wytrwałości w zadymianiu!!! Ps. pamiętaj, że każdy z nas służy Tobie jak i innym pomocą i radą, więc nawet jeśli znajdziesz przepis, który nie będzie jasny to ,że tak powiem "wal jak w dym" - pomożemy
-
Jeśli podsmażasz, to pewnie, że tak Ja stosuję identyczną i do śledzików, i do ryb słodkowodnych, czy to właśnie do makreli. Ocet 10% szklanka na 3 szklanki wody(tutaj występuje dowolność "MOCY" ) ja preferuję ostrą, mocną, do tego na każdy taki litr zalewy dodaję płaską łyżkę stołową cukru, 3 ziarenka ziela, ok. 10 ziaren pieprzu, pół łyżeczki soli, 2 listki laurowe. To zagotowuję, potem zmniejszam ogień i "pyrcy' się jakieś 20 minut, aby trochę aromatu wydobyć z przypraw... Jednak zawsze smak jest najlepszym doradcą, więc i tak każdorazowo po prostu próbuję, i ewentualnie czegoś dodaję. Jak dla mnie po prostu najzwyklejsza zalewa octowa pozdrawiam...
-
Makrela jest bardzo dobra w zalewie octowej. Należy tylko rybkę oprószoną mąką obsmażyć i ułożyć w misce przekładając warstwami ze sparzoną wcześniej cebulką. Do tego może być nawet gorąca zalewa octowa, zalać na full i po 24h pobytu w lodówce pyszności :thumbsup: ... mi smakuje w każdym bądź razie :thumbsup:
-
dzus, nie wiem, ale jakoś mi się w te 28 cm to wierzyć nie chce, przynajmniej ze zdjęć to nie wynika. Jak to mierzyłeś? A co do okienek w drzwiach, to lepsze rozwiązanie niż żaluzja ... musisz tylko zadbać jeszcze o możliwość regulacji tych lufcików, które powstaną w drzwiach i wcale nie musisz z nich rezygnować, wręcz przeciwnie, będą pomocne podczas wędzenia, osuszania wędlin etc. więc będzie to na pewno element w konstrukcji, który pomoże, a nie zaszkodzi (pamiętaj o walorze estetycznym ) :lol: Ps. ostatnie zdanie to z lekkim przekąsem , pozdrawiam
-
bogdan b, fakt, nie dopytałem z czego i jak wygląda ta żaluzja bo w sumie kolega ma bądź co bądź abstrakcyjne pojęcie pewnych spraw i rzeczy ...
-
Ja osobiście popieram wariant nr 3 będziesz mógł bez problemu już teraz wędzić, a przeróbką dachu, komina etc. zajmiesz się w późniejszym terminie .... a żaluzja jak najbardziej, wiadomo, że szczelność nie ma tutaj głównego znaczenia .... :thumbsup: :lol:
-
frapio, skoro i Ty i pokemon15 obstawiacie, że może to być wina niedrożnego kanału, to tym bardziej potwierdzi konieczność przeróbki kanału a co za tym idzie już pisaliśmy ... Wasza teoria wydaje się być również słuszna .... tak więc składowych na nieprawidłowe działanie wędzarni i samo wędzenie jest tutaj mnóstwo, wiele :shock:
-
Jarosław Kmieć, Witamy w wędzarniczej braci!!! Powodzenia i wytrwałości w zadymianu
-
Batiar napisał, Popieram pomysł .... może powinieneś się zastanowić nad lekką drewnianą konstrukcją dachu... wiem, że może to być problem na tym etapie budowy, ale z pewnością pomogło by to wyeliminować kilka wspomnianych błędów jak i pomogło zastosować parę nowych t.j. np uchylny dach , dwu spadzisty(już gdzieś na forum taki widziałem).... przy czym walor estetyczny, o który dbasz byłby zachowany, ba powiem więcej, jak dla mnie poprawiło by to wygląd, jak i funkcjonalność ... Ps. nie zapominaj przy tym o koniecznej przeróbce paleniska!!!! pozdrawiam
-
A ja podejrzewam,że problem może również leżeć w usytuowaniu wylotu kanału z paleniska. Ze zdjęć z lekka wynika, że rura jest niemalże w poziomie z wlotem kanału do komory, co jest błędem ... poziom wylotu kanału do komory powinien być ponad poziomem wlotu ciepła i dymu do kanału. Wymiar paleniska przy tej długości kanału też jest problemem, bo musisz naprawdę bardzo dobrze nagrzać(napalić) aby uzyskać odpowiednią temperaturę w komorze. Jeśli tak jest, to temperatura spalania drewna jest bardzo wysoka, a co za tym idzie zachodzi zjawisko pirolizy - PIROLIZA . ..
-
Nie ma co "chopa" zniechęcać do wędzenia i budowy wędzarni. Dobrze by było, aby po prostu użył wyszukiwarki i znalazł odpowiedzi na niektóre z nurtujących go pytań. Wnioski musi zacząć wyciągać sam. Każdy tutaj służy poradą, lepszą lub jeszcze lepszą Jeśli ich nie słucha to tak jak wyżej napisałem wyszukiwarka i leci z koksem ...a jak nie ... to hmm... mój ojciec zwykł mawiać "... kto się nie słucha ojca i matki, ten się słucha psiej skóry..." jeśli kolega będzie nadal konstrukcyjnie przerabiał palenisko, aby walor estetyczny nie zniknął, lub grill ładniej się prezentuje obok pieca chlebowego, to cóż, powodzenia życzyć.... i dodam, może troszkę uszczypliwie, ale to "wytwarzanie" przez ciebie węgla drzewnego w swojej wędzarni ma swoje dobre strony ... możesz użyć go potem do grillowania na swoim "kombajnie" wielozadaniowym, a to wtedy okazuje się, będzie wersja oszczędna :lol: Pozdrawiam
-
A to moje cacunio http://www.pixmania.pl/pl/pl/323846/art/kenwood/maszynka-do-mielenia-mies.html http://pan.fotovista.com/dev/9/8/00005889/g_00005889.jpg 3 rodzaje sitka , 2 końcówki do nadziewania kiełbasy i kabanosów. Dokupiłem jeszcze szarpak dodatkowo do mielenia na kiełbachę z 3 dużymi dziurami, sprężyny brak, skręcane na ścisło ... - wszystko pięknie hula ...
-
Wędzarnia elektryczna z generatorem dymu-ale jaka?
myth odpowiedział(a) na świadziu temat w Wędzarnie. Budowa i obsługa
Tutaj masz troszkę droższą, ale troszkę bardziej na miejscu.... może możliwy odbiór osobisty chyba,że to niemiecki pośrednik. http://cgi.ebay.de/BRADLEY-DIGITAL-4-RACK-FOOD-MEAT-SMOKER-COOKING-BARBECU-/270729249505?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item3f08b882e1#ht_2477wt_960 -
Jak długo mogę trzymać jelita w lodówce?
myth odpowiedział(a) na lukasz spec temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
A jaki wpływ ma trzymanie ich w zamrażalniku? W lodówce jaka temperatura wskazana? -
Jak długo mogę trzymać jelita w lodówce?
myth odpowiedział(a) na lukasz spec temat w Jelita, osłonki, przyprawy i dodatki
Ja również zamrażam i nic się z nimi nie dzieje. Zawsze dobrze jest je "dosolić" i można trzymać w zamrażalniku bez obaw