waro58

Maggie123, chyba mocno przesadzasz, post napisany dzisiaj a Ty po kilku godzinach masz pretensje, że nikt nie odpowiedział. Ja akurat miałem chwilę wolną i odpowiedziałem, ale to forum to nie infolinia.

Basiu, Robercie, to ja Wam bardzo dziękuję, że pozwoliliście mi być z Wami, w tak trudnej dla Was chwili. Dziękuję Wam bardzo.

Druga cyfra określa dołączone wyposażenie, ale logiki w tych oznaczeniach brak.

Ty nie będziesz się mógł skupić? A co powiedzieć o Nim, w tej odległości i przed kamerą.

Robert, szczere wyrazy współczucia. pierwszy raz też spotkaliśmy się na pogrzebie. Będę w piątek w okolicach Zielonki, napisz kiedy odbędzie się pogrzeb Twojej Babci. Postaram się być na nim, nawet jeśli to nie będzie piątek.

Podlasiak i Arek sto lat.

@sverige2, czy w końcu odniesiesz się do linków które Ci przesłałem, raz tu i drugi raz ja i Robert ( roger ) w wątku podwawelska?

A moze poczytajcie. https://pl.wikipedia.org/wiki/Chleb Jarek zanim odpiszesz przeczytaj.

Ja również życzę Wam zdrowia, długiego życia i cierpliwości do Nas,

Wujaszku, sto lat.

Może tak jak tu http://adampiekarz.blogspot.com/2014/12/chleb-polski-lata-70-90.html

30m parę lat temu w Nieporęcie ( pod Warszawą ) i w Legionowie, w piekarniach były piece opalane drewnem, skórka była chrupiąca, błyszcząca, a chleb był zjadliwy nawet 5 dni.

Tier, rozumiem, że według Ciebie, stare piece opalane drewnem puszczały pare? A skórka przecież była.

I tu masz odpowiedź.

Jarku, była już dyskusja o chlebie na drożdżach, /topic/3457-pieczywo-szybki-chleb-dla-pracowitych-inaczej/?do=findComment&comment=95040 czytaj od postu #16.

marula3, miałem się powstrzymać, ale według Ciebie przez 1.5h solanka spenetruje w całości kawałek mięsa? Jeśli tak myślisz, "Boże chroń Ciebie i Twoich Gości". Tłumaczą Ci, "jak krowie na rowie", a Ty w kółko swoje. Według Ciebie, wszystkie normy i przepisy branżowe są nic nie warte, Technologowie żywności, według Ciebie swoje uprawnienia chyba "kupili". Z mojej strony to wszystko. "Błądzić jest rzeczą ludzką", upierać się przy tym to głupota. Życzę mimo wszystko zdrowia Tobie i Twoim Gościom.

Elu, sto lat.

To co mi w Poznaniu dawali, zawsze z groszkiem

W Wielkopolsce zawsze była golonka z kapustą i chrzanem :D Jak zawitałem pierwszy raz do Zakopca to dowiedziałem się że golonka jest golonko . Pozdrawiam I bez zielonego groszku?

Maxell, sto lat.

roger, zazdroszczę Ci cierpliwości.

DZIADKU MAĆKU, sto lat.

Wojtek, sto lat.

Aguszka, Wosiu, sto lat.

Olga, Eli55, 100 lat