Skocz do zawartości

kipi

Użytkownicy
  • Postów

    198
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Bielsko-Biała

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia kipi

Współpracownik

Współpracownik (7/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwsza rozmowa
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Też walczę z oblepianiem rurki dymowej i obniżaniem ilości wytwarzanego dymu. Mam świętego grala wg projektu Rogera. Czy mógłbyś napisać prosto co zwiększyć, zamknąć/otworzyć? Nie byłem orłem z fizyki więc proszę o łopatologiczne wytłumaczenie. Aktualnie u siebie domknąłem do 3/4 doloto powietrza z dołu pod deflektorem i jest lepiej choć zrębki wewnątrz rury wpustowej bardziej wypalają się w pobliżu otworów a na końcówce dymowej się tworzy górka. Może to normalne i powienienem po prostu w tym momencie dosypać zrębek? Zrębki klasy 8-10 ze sklepu naszego forumowego kolegi. Pompka dymogeneratora ustawiona na minimum. Momentami nawet na początku jak mocno dymiło to dałem powietrze z jednej dziurki,
  2. Właśnie wyczytałem w innym wątku wypowiedział się Belizariusz że dopiero jak domknął DOLOT powietrza z dołu (pod deflektorem) który miał powodować zaburzenie ciśnieniowe wewnątrz wędzarni i cofanie dymu i właśnie zaklejanie otworu dymowego nosa Pinokia Zapomniałem dopisać że na dole pod deflektorem mam na środku otwór średnicy około 9cm w którym mam zamontowany wentylator. Ten wentylaror włączam kiedy suszę wędliny (oczywiście bez dymu). Jak zaczynam proces wędzenia to go wyłączam ale nie domykam tego otworu. Czy powinienem go zatem domykać ? Jak bardzo? Bo poza dymogeneratorem to jedyne wątpliwe miejsce mogące powodować zaburzenia tego procedu generowania dymu.
  3. Fajna. Nie znam szczegółów tego co masz w środku ale warto moim zdaniem ze względów bezpieczeństwa zrobić to na styczniku. W razie gdyby wybiło bezpieczniki główne albo w razie zaniku prądu wędzarnia nie była automatycznie włączona. Innymi słowy - każdy zanik prądu powinien WYMUSIĆ ręczne włączenie sterownika wędzarni. Druga ważna sprawa włącznik powinien odłączać oba kable zasilające aby mieć pewność że nic nie jest pod napięciem. Każdy uważa ale są momenty kiedy to jest impreza, troszkę się wypije i..... albo każesz dziecku albo żonie otwórz dzwiczki i zobacz do środka... Trzecia sprawa to bezpiecznik pporażeniowy. Ostatnio u mnie zdałem sobie sprawę że jeśli miałbym przebicie to nawet obudowa dymogeneratora może stanowić zagrożenie bo przez śruby jest skręcona z wewnętrzną częścią ekranu na którym stoi deflektor z grzałką... Może niepotrzebnie nakręcam się ale chyba lepiej tak niż potem chodzić na grób i płakać.
  4. Cześć, za mną 4 wędzenia. Wyroby smaczne wychodzą i udane. Problem mam z ilością dymu z dymogeneratora. Stosunkowo szybko zapycha się ona zasmolonymi i klejącymi się zrębkami. Zrębki kupiłem w sklepie u MIRO z naszego forum. Wziąłem te grubsze (nie wiem czy są jeszcze grubsze). Pompka akwariowa zielona 2x200 (typowa używana w wędzarniach) ustawiona na minimum. Z tego co czytałem na forum to problemem jest zbyt duża ilość podawanego powietrza i wtedy dzieje się tak właśnie. Ostatnio wędziłem 8 godzin i już po około 1-2 godzinach rurka doprowadzająca dym zatkana zaraz u wlotu rury zasypowej. Pogoda nie nastraja do częstych prób dlatego chciałbym się poradzić w którą stronę iść. Puścić pompkę na jednej rurce doprowadzającej powietrze? Może jakieś inne sugestie? Chciałbym jeszcze tej wczesnej wiosny spróbować wędzenia na zimno a do tego przydałoby się aby dym przez dłuższy czas (noc?) jednostajnie się wydobywał. Dymogenerator zrobiony DOKŁADNIE (numerycznie) wg projektu ROGERa. Jedyne odstępstwo to to że zamiast 30cm wysokości rury zasypowej ma 40cm. Dzięki i pozdrawiam serdecznie wszystkich bez których to forum by dawno umarło, których wiedza i umięjętności inspirują pozostałych aby spróbować robić swoje wędliny.
  5. Link nie działa a chętnie bym się zapoznał z tym tematem. Gdybyś mógł to proszę sprawdź i popraw linka.
  6. kipi

    Grill Tefal Optigrill - opinie

    Kolega smakosz steków kupił i powiedział że robi do poprawnie czyli medium to medium. Na imprezy gdzie nie chcesz się zajmować kucharzeniem lecz piciem jest świetny. Ale jednak powiedział że nie ma to jak stek zrobiony na patelni grillowej. Ten z Optigrilla jednak przez to że jest pieczony z dołu i góry jest jednak trochę duszony. Nie odrzuca to ale to jest taka mała różnica. Do wszystkich innych grillowań jest świetny.
  7. A gdzie inwencja twórcza? ja często improwizuję i wychodzą z tego ciekawe i potrawy. Cudowna sprawa taka intuicja, ale ja jej nie posiadam - dużo umiem zrobić, nie boję się tego ale wolę oglądnąć film który do mnie przemawia. Wadą takie intuicji jest zaś to że to są potrawy nie do powtórzenia - raz to raz coś innego. Ja zaś lubię powtarzać rzeczy przy których wydziela mi się serotonina....
  8. Mi by się marzyła taka książka powiązania z taką funkcjonalnością że wpisuję zawartość lodówki i podpowiada co mogę zrobić z tych składników.
  9. Im bardziej uszczelnisz tym większy cug będziesz miał a nie jest to wskazane bo spalanie będzie szybsze, a to wszystko musi się powoli spalać i dawać nie za dużo dymu. Bardziej u ciebie chyba problemem jest ten długaśny komin. Zrób na próbę wędzenie bez tego i zobacz jak będzie. Idzie wiosna, lato to dobra pora na to aby móc poeksperymentować.
  10. O tym żeby te skropliny co wypływają przez rurkę dymową łapać to oczywiście wiem. Czekam na ładną pogodę i buduje wędzarnie
  11. Zrobiłem swój DG wg przepisu Rogera - dziękuję za udostępnienie planów. Zrobiłem test i wydaje się że działa, ale mam pytanie. Co prawda wsypałem zrębków mało bo tyle aby przykryć rurkę z której wydobywa się dym i dymiło około 2 godziny. Zauważyłem że denko u góry (pokrywka DG) jest mokra, dość dużo skroplin. Tak ma być? Czy to normalne?
  12. A może odbarwiają się bo zaczynasz wędzenie zanim dobrze się wyroby obsuszą przez co dym przykleja się do nich a potem przy parzeniu odkleja i masz w efekcie jaśniejsze wyroby ?
  13. Wiesz co parę lat temu piekłem chleby na własnym zakwasie więc jakieś pojęcie mam. Na drożdżach też piekłem ręcznie wyrabiając. Porównanie mam i zawsze byłem zadowolony. Bez zakalca były dobrze wymieszane. Pisałem o tym czasie bo ludzie różnie robią i dla niektórych głównie do chleba ten automat się nie nada. Używam go prawie codziennie do zup, sosów, pure z kasz, robiłem powidła, babki, pasty, sałatki, surówki itp. Do tego się nadaje i sprawuje super. Tak więc coś mogę powiedzieć iw przeciwieństwie do robota wolnoobrotowego typowego do wyrabiania ciast jest dużo lepszy iwszechstronniejszy. Potrafię zrozumieć że niektórzy są ortodoksami ale czy od razu aby upiec dobry chleb muszę zbudować pięć chlebowy? Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  14. Gwoli wyjaśnienia, nie piekę i nie będę piekł chleba. Raz zrobiłem dla zaspokojenia ciekawości. Zachowajcie dla siebie komentarze bo nie ja zrobiłem ten mikser. Posiada takie ograniczenia które jak przekroczyłem zaczęło śmierdzieć z silnika. Tyle w temacie. Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
  15. Nie wiem nie rozumiecie co napisałem max można ciasto wyrabiać 90 sekund potem przerwa żeby silnik odpoczął chyba pół godziny. Ile sobie ktoś będzie mieszał jego sprawa i nie o tym teraz piszę. Dlatego to pisałem bo dla niektórych ten czas może być za krótki dlatego to może być ważne. Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.