@halusia@

Koszu ja po śląsku beblać z Wami nie będę bo ja kujawianka, ale z wielką przyjemnością poczytam... :grin:

Ja po prostu wymiękam widząc Twoje serki Andrzejku :wink: Teraz przed świętami odpuszczę , ale czuję że nadchodzi ten czas by w końcu spróbować swoich sił... :grin:

Witaj serdecznie wśród Nas .... pachnących dymem. :grin: Mam nadzieje że kiedyś się pokusisz na małe co nieco , choćby jakiś pasztecik... biszkopcik ..póki co to troszkę poczytaj :wink:

Oj jak ten czas leci... :grin: A Twoje posty zawsze czytam z wielką przyjemnością,, czasami uśmieję się do łez. :tongue: Nie mówiąc już o Twoich wariacjach wędliniarskich i nie tylko.... Powiem że czasami Ci zazdroszczę tego zapału , zaparcia , nawet jak Ci coś nie wyjdzie to się nie poddajesz i To w Tobie cenię. Wszystko co robisz to z wielkim zaangażowaniem i wkładasz dużo serca.... Efekty Twojej pracy są widoczne , uczysz się szybko a czasami sam sobie się dziwisz że byłeś w stanie zrobić coś co rok temu było dla Ciebie nie możliwe.. :wink: I ja Tobie pragnę podziękować że jesteś...jesteś kochany... :tongue: Cieszę się tym bardziej że miałam okazję Cię poznać w realu ... :grin: Życzę Ci abyś zawsze był takim jakim jesteś... abyś nie stracił tego zapału i chęci w '' dreptaniu'' :wink:

Bo to ''wsio ryba'' , zając czy królik Kazik :grin: http://kuchnia-polska.net/?category_id=114&recipe_id=4024

Andrzejku czyżby ta wódka tak długo się u Ciebie utrzymała?? :tongue:

No coś Ty... :grin: Bardzo doby pomysł :clap: nawet sama o tym myślałam aby ciasto rozwałkować na dwa blaty grubości 0.5 cm , miedzy nimi rozłożyć powidła lub marmoladę i upiec. Po wystygnięciu pokroić na równe kawałki, polać czekoladą i wtedy mamy'' kostkę piernikową '' :thumbsup:

[ Dodano: Nie 04 Gru, 2011 21:18 ] Chyba nie doczytałeś tematu ...

Piękny zapasik przedświąteczny... :shock: Wyroby z wyglądu bardzo ładne... :thumbsup: :clap: ciekawi mnie jeszcze przekrój wędlinek :wink: Jeszcze takie malutkie sprostowanie.."Krakowska Halusi'' ale przepis zaczerpnięty od kolegi pis'a, coby mnie nie ścigał :tongue:

Andyandy , swego czasu mieliśmy podobny problem z mrówkami , ale były to raczej faraonki.Stosowalismy różna sposoby a one wędrowały sobie po prostu wszędzie.Pojawiały się w chlebie, cukrze itp. Ja nawet chowałam chleb do lodówki bo niby malutkie owadziki ale miałam ogromne '' obrzydzenie''. Pamiętam że Andrzej kupił w sklepie ogrodniczym jakis preparat, nazwy nie podam bo to było parenaście lat temu. Były to takie dwa malutkie pojemniczki takie 3/3 , które przykleiliśmy w takim miejscu gdzie najczęściej się pojawiały.Ja akurat umieściłam je w kuchni na kafelkach, na ścianie ... i nikt by nie uwierzył zjadały ten preparat ale już więcej sie nie pojawiły. Z tego co wiem nigdy nie ciężko się jest pozbyć się tego '' natręctwa'' do puki nie zginie ''matka'' czy samica tychże owadów. Powiem szczerze że od tego momentu mamy spokój... :wink: Spytaj w sklepie ogrodniczym... może uda Ci się kupić taki preparat.

Witaj ! My również cieszymy się że dołączyłeś do WB. A na efekty Twojej pracy czekamy z niecierpliwością :wink:

Może Ameryki nie odkryłam , ale wypróbowałam jeden produkt za pomocą którego chyba można zrobić korektę wyrobu. Boczek przed korektą.. Po korekcie... :grin: Mam nadzieje że to nie będzie jakaś moja '' wpadka'' , jeśli tak to proszę Moderatorów o usuniecie tego postu ... :wink: Teraz pytanie... czym zrobiłam korektę...??

A jaka radość na twarzy dziecka... :clap: :clap: wowansw Widzę że poradziłeś sobie w wykrawaniem pierniczków nie mając foremek :wink:

Jacku gratulacje dla uczestników tej wyprawy. .. to jest bardzo wielki wyczyn z narażeniem życia :shock: Podziwiam i pozdrawiam :wink:

Mirku, piękne chlebki :clap: Nawet nie zapomniałeś odmierzyć ilość mąki :wink: Bardzo dziękuję. Czy mieszając dwa typy mąki ma jakieś znaczenie??

Grzesiu, rozumiem że to są specjalne pończochy :wink: gdzie można je nabyć??

Ziutku.. patrzę na Twoje wyroby i jestem pod wielkim wrażeniem :clap: :thumbsup: Aż miło popatrzeć i porównać pierwsze wyroby z tymi ostatnimi. Widać że wiedza zaczerpnięta z forum dała owocne skutki i w końcu wyłoniłeś się z '' cienia''

W imieniu mojego męża Andrzeja ,bardzo dziękuję za życzenia i pamięć :grin:

W dniu Imienin dla AndrzejkaK , Andrzejka - Bagno,andy-iemu Lilia kwitnie, róża opada, czerwony tulipan swe płatki składa. Ja korzystając z tej sposobności, życzę Wam w dniu imienin, dużo szczęścia, zdrowia i radości. Niech Wam życie słodko płynie - w każdej chwili i godzinie.

:grin: :grin: :grin:

Za usługi z tepsy juz dawno zrezygnowałam. Aktualnie korzystam z TV kablowej Multimedia., gdzie za pakiet płacę około 130 zł. A w pakiecie .. - tv i cyfrowa - internet - telefon gdzie do wygadania mam 25 godz miesięcznie.. tańsze min za rozmowy zagraniczne Wszystko działa bez zastrzeżeń i jestem zadowolona. :wink:

Arkawroc w/g mnie pasztet jest za '' suchy'' , dlatego się kruszy. Osobiście zmodyfikowałabym ten przepis... no ale to rzecz gustu.

No to zaszalałeś Robercie... :grin: aż 4 :shock: Ale smaczności, nie ukrywam ..zjadłabym po jednym kawału z każdej... :wink: :thumbsup: albo chociaż kawałek ze szpinakiem :thumbsup:

Powiem tak, pierwszy mój boczek był parzony, natomiast teraz wszystkie podpiekam są bardziej smaczne. Madlinko raczej nie... mnie praca bardzo lubi. Powiem Ci że tak apetycznego boczku dawno nie miałam, nawet moja córa która takich rzeczy nie jada pochłaniała z domowym chlebkiem :grin: No wiesz Andrzejku, ja to potrafię flirtować z Borniakiem :tongue: Dziękuję Wam za słowa uznania.. :wink:

I troszeczkę'' mojej''... na śniadanko jak to mówi AndrzejK :grin: Nie obyło się bez kontroli .... :wink: