@halusia@

Ja na co dzień mam do czynienia z jajami w pracy ale mam specjalny przyrząd do sterylizacji jaj. Zreszta taki jest wymóg HCCP .

Ja akurat nie jem produktów o wysokiej zawartości tluszczu :tongue: Więc nie mam co ryzykowac, zrobie dla rodziny w/g przepisu. Pozdrawiam

Ciacho naprawde kuszace ale myśle ze można pominąc te jaja. W takim przypadku cukier rozpusciłabym w małej ilosciu ciepłego mleka. Ja pieke bardzo dużo ale unikam przepisów które maja w składzie surowe jaja. Takich jaj nie lubie sterylizować :grin: Pozdrawiam

Witam ! Bardzo mnie zainteresował przepis na serek korycinskia. Z uwagi na to że unikam produktow z dużą zawartoscią tłuszczu mam pytanie, czy wyjdzie mi ser jeśli zrobie jeśli mleko bedzie mniej tłuste? Pozdrawiam Halina

Oj Olek ta jedna truskawka nikogo nie zbawi :grin: . Mozna dać wiecej z tym że wtedy 3 łyżeczki żelatyny. Ciacho jest pycha, polecam. Pozdrawiam Halina

Biszkopt; 3 jaja 1/2 szkl maki pszennej 1 łyżka mąki ziemniaczanej 1/2 szkl cukru 1 łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli Wykonanie: Białka ubić , dodac cukier, nastepnie żółtka. Dalej obie mąki i proszek. Wszytko delikatnie wymieszac i upiec . Masa truskawkowa: 1 i 1/2 kg truskawek zagotowac( chwile gotować), odstawić i dodac 3 galaretki truskawkowe. Do gorących truskawek dodać 2 łyżeczki żelatyny namoczonej w wodzie. Dobrze połaczyc i pozostawić do ostygnięcia. Krem bydyniowy : 2 szkl mleka 6 łyzek cukru 1 łyżka mąki pszennej 1 bydyn śmietankowy Z tych składnikow ugotowac budyn i pozostawic do ostygnięcia. Utrzec 1 kostke Kasi i dodawać po 1 łyżce zimnego budyniu. Na biszkopt wyłozyc tężejące truskawki. Na to krem budyniowy. Całość wykonczyć polewą z czekolady gorzkiej. Smacznego :smile:

Piękne wyroby Zbóju. Gratulacje.

A ja myśle ze one czekaja na...,,Jaki przydzie, taki bydzie '' :grin:

Gonzo u nas te ,,jagodzianki'' mowi sie ,,kurki '' :grin:

Ja mam Boscha i bardzo sobie chwalę .

Tak , Tak u miro mozna sie zaopatrzyc, Ja wlasnie dononalam zakupu.Lejek bardzo solidny, nie znam sie na tym ale zrobiony jest chyba z kwasówki. Pozdrawiam Halina

beiot taka reakcja na wyrób Twojego synka to normalne u dzieci. One naprawde nie widzą przyjemnosci w jedzeniu no chyba ze chipsy lub jakies frykasy z macdonalda. Wiem cos o tym bo pracuje w przedszkolu i własnie to ja sie staram by ugotowac smacznie i zdrowo.Ale niestety dzieci nie są w stanie tego docenic , podobnie w przypadku zaniesionej kiełbasy.Myśle ze sa za małe, a moze ta wędlnka powinna trafic do grona nauczycielskiego. :smile: Ale mozesz byc z syna dumny, rosnie następca. Pozdrawiam Halina

Bagno dziekuje Ci bardzo za rade. W sumie moje niedopatrzenie spowodowało ze nie wpadłam na ten przepis. Pozdrawiam

Sznowni Zadymiacze! Chciałabym zrobic kabanosy z mięsa drobiowego. Chciałabym poznac Waszą opinie, czy z tego rodzaju mięsa nie beda za suche.. Czy ewentualnie moglabym dodac mięso z szynki wieprzowej? Chodzi mi o to by wyrób był chudy. Bardzo prosze o opinie. Pozdrawiam Halina.

DZIADKU! Wszystko co piękne i upragnione, nich będzie w Twym sercu spełnione.

Fajne ciacho :thumbsup: , ale Ty chyba jestes najlepszym "Ciachem " dla swojej żony. Tylko pozazdroscić takich zdolnosci. Pozdrawiam Halina

Myśle ze to wina drożdży ze chlebek nie wyrósł.

MIRO! Dużo radości dnia codziennego, spełnienia marzeń co do jednego. Miłości takiej, że świat nie widział, zdrowia takiego, co nikt nie słyszał. Pieniędzy tyle, że nie wiesz ile, a wszystko to w radosną chwilę. Wszystkiego Najlepszego Halina

Moze to też nowum : ciasto na pierogi to mąka i jogurt naturalny . Jeśli chodzi o proporcje to wypróbowana, czyli na 1 kg mąki daje 2 duże jogurty 400 gram naturalne (jogurt bakoma). Polecam

Książka zakupiona. Tylko sie szkolic. Jesli jest juz wstepny termin to prosze podac.

W głowie sie nie mieści. [*][*]

Wiec juz wszystko wiem, tylko sie zabrac do roboty.......Wielkie dzieki pis76.... co ja bym bez Ciebie zrobila. :grin: Ale tak na powaznie... zdaje sobie z tego sprawe ze chuda wedlina, wic chude mieso... Ale myslalam ze ma ktos wyprobowany przepis godny polecenia. Chyba nic innego mi nie pozostalo jak pobuszowac po forum.

pis67 ja Ci proponuje bys uzywal wagi codziennie to Cie nie zaskoczy. :tongue: i nie waz sie nigdy wieczorem. Ja mam fioła na tym punkcie bo ciagle sie kontroluje ale tez waga wciąz wskazuje tyle samo. Pozdrawiam

Zakupialm u Miro praske i chce zrobic dobra i chudą wedlinke. Wiem ze kazecie mi sie zagłebic gdzies na forum, ale chodzi mi o to ze chcialabym zrobic cos co mnie zaskoczy hehehe...pozytywnie ma sie rozumiec. Z mojej strony z góry dziekuje. Pozdrawiam

Wspolczuje Ci Pepe, ile mozna jesc karkowki hehehe. U mnie na obiadek byly zrazy ze schabu, jeszcze ze swiąt, . Ja natomiast mialam gotowane udko z kurczaka i warzywka... to jest moj codzienny obiadek. Polecam gotowane, bardzo lekkie i zdrowe, ja tak jem caly czas. Zaznaczam ale bez ziemniakow. :thumbsup: