Wiesz, z dwóch powodów bardzo się cieszę że wkleiłeś swoją korespondencję z Gonzem... Po pierwsze, to w końcu fantastycznie pokazuje czym zajmujesz się w kuluarach forum, pomówieniami, obgadywaniem, knuciem i pieniactwem. Wolisz opierać się na plotach które uprawiasz na PW niż tym co ci ktoś pisze prosto w twarz na publicznym forum. Brawo Teraz odniosę się do do mojego byłego przyjaciela Krzysia.... pierwszej osobie w moim życiu której powiedziałem (a właściwie powiedzieliśmy bo było nas więcej osób) żeby całkowicie o nas zapomniał, wykasował nasze numery i nigdy nigdzie o nas nie wspominał. Nigdy, nigdzie. Powodów nie będę opisywał bo w przeciwieństwie do was uważam ze spraw prywatnych nie wywleka się na forum. A nie były to byle błahe powody... Miałem nadzieję, że Gonzo w końcu przestanie ale jak widać dalej mu zalega że pognaliśmy go w diabły i dalej nie może się powstrzymać przed wylewaniem swojego morza szamba. Nie będę przypominał co za sprawą Gonza działo się na tym forum i czym to się skończyło... chyba wszyscy doskonale to jeszcze pamiętają. Jeżeli więc mój były na zawsze przyjaciel Krzysiu to czyta, a jestem pewien że tak, w końcu jest mistrzem zakładania nowych loginów lub pisania z czyjegoś konta podszywając się pod inną osobę to w końcu jednak da nam święty spokój, i zaszyje się w tym swoim bagienku. My nie chcemy nawet czytać słowa Gonzo... I tyle w temacie...