Skocz do zawartości

tusiaczek

**VIP-Organizator**
  • Postów

    5 416
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez tusiaczek

  1. Zabrać zabiorę ale niektórzy nie mają tak fajnie... my z Adasiem dojedziemy dopiero w piątek ... Ale żeby nie było godna reprezentacja kozaków z Wybrzeża dojedzie już jutro...
  2. Weź jeden jutro ze sobą.... to ja zabiorę śledziki na ziemniaczkach co to wykałaczki od nich tak namiętnie kolekcjonujesz...
  3. tusiaczek

    Kimchi

    Tak przy okazji... uprzejmie donoszę że w Lidelu ananasy znowu obrodziły... całe 4 złocisze trzeba zainwestować No to zainwestowałem w kilka sztuk bo tamte poprzednie dziwnym trafem się skończyły...
  4. Serio....? A mi się wydawało że dokładnie to opisaliśmy na osobnym wątku i pisałem Ci że palnik do wymiany...
  5. Jakiś czas temu poprosiłem mojego kolegę spawacza/rzeźbiarza żeby wyrzeźbił mi jakiś ładny taborecik gazowy jak mu jakieś ścinki materiału zostaną... Kolega widać wziął sobie moją prośbę do serca bo takie oto cudeńko mi z kwasówki wyspawał... profil 40-tka, gar to chyba ze dwieście litrów tam wlezie... A ja tylko 50-tkę mam Całę dwie stówy mnie to kosztowało ale chyba warto...
  6. tusiaczek

    Kimchi

    A ja już nawet wiem dlaczego to jest takie dobre... Przypomniał mi się wykład niejakiego Hestona Blumenthala, jednego z guru kuchni molekularnej... W ananasie występuje w dość dużych ilościach pewien enzym (od tego jak zjemy go sporo kołowacieje nam jęzor i pali paszcza ), ale jak potraktujemy go kapsaicyną z papryczek to ten enzym idzie w diabły Podobno dopóki nie wymyślono tego patentu to nie dawało się za bardzo zrobić dobrej galaretki ze świeżym ananasem...
  7. tusiaczek

    Kimchi

    No to sprawa na chwilę obecną ma się tak... około godziny 15 zrobiłem zajzajer i wkroiłem jednego ananasa... no i coś mnie podkusiło żeby spróbować (miałem być twardy i poczekać minimum dwa dni)... jest godzina 21 a ja właśnie byłem, w Lidlu po dwa kolejne ananasy (a tylko ja w domu jem kimchi ) Swoją drogą co to za posrane czasy gdzie za dwa duże ananasy płacę 10 zł... już za jabłka chy inne marchewki wychodzi drożej
  8. tusiaczek

    Kimchi

    Waldek ja tak w kwestii formalnej... Mam trochę kimchi i jest one dość ostre (chyba mam dobre Gochugaru), w Twoim przepisie do miksowanego kimchi dodaje się jeszcze więcej papryki... tak ma być czy to przepis jak się ma w miarę łagodne?
  9. Tylko że nie ma czegoś takiego... ja swoje budowałem w oparciu i rady Plipka, na bieżąco modyfikowałem wykonanie. I nie robiłem żadnych schematów czy planów.
  10. Sprawa nieaktualna
  11. A jednak wydłubałem z kosza... mail z mailing@wedlinydomowe.pl Wędliny domowe - forum <mailing@wedlinydomowe.pl>sob., 14 wrz, 12:38 (2 dni temu) do mnie Cześć. Dziś chcemy zaprosić Cię na wyjątkowe 3-Dniowe Warsztaty Wędliniarskie, czyli tzw. 3DWW. Organizatorem warsztatów jest portal Fimple.tv (dawniej Kulinarna Szkoła w Necie), który od 5 lat szkoli ludzi z zakresu domowych wyrobów kulinarnych. Podczas 3-Dniowych Warsztatów Wędliniarskich (3DWW) wykonasz: kiełbasę śląską, kiełbasę jałowcową, boczek wędzony pieczony i parzony, polędwicę drobiową, konserwę słoikową oraz polędwicę sopocką i łososiową. Co powinieneś wiedzieć o warsztatach? 1. Będziesz pracować przy własnym, jednoosobowym stanowisku 2. Będziesz korzystać z profesjonalnych narzędzi do wyrobu wędlin 3. Będziesz używać dobrej jakości przypraw i dodatków wędliniarskich 4. Będziesz dzielić mięso na klasy, dozować przyprawy, nadziewać jelita, peklować, sznurować, parzyć, wędzić i wiele innych. 5. Otrzymasz jednorazowy 10% kod rabatowy na zakupy w sklepie wędliniarskim Dodatkowo w cenie biletu zapewnione masz całodobowe wyżywienie i bufet kawowy oraz 2 noclegi w hotelu Grand Aspen. Głównym założeniem warsztatów jest propagowanie wędliniarstwa domowego. Te warsztaty odsłonią Ci wiele tajemnic wyrobu wędlin sposobem domowym. PS. Wyroby, które zrobisz podczas warsztatów, zabierzesz ze sobą do domu. Po więcej informacji zapraszamy na stronę www.warsztaty.fimple.tv Link bezpośredni do warsztatów: https://tinyurl.com/wedliny Grzecznościowo, w ramach pomocy koleżeńskiej: Administracja forum WB
  12. Gdzie w mailu coś takiego pisało? No dostałem 14 września takiego maila, jak mi kosz automatycznie nie wywalił to go pewnie jeszcze gdzieś znajdę PS. Maila chyba wykasowałem ale to coś nazywa się 3 dniowe warsztaty wędliniarskie bo z ciekawości wlazłem i mam w historii przeglądania jest jakaś firma fimple.tv a w opisie że to od Pulka...
  13. To ja tak na świeżo zapytam... to teraz są dwie szkoły SDM??? Pytam bo ostatnio dostałem jakiegoś maila że ta cała Szkoła w Necie organizuje takie kursy i że są one pod wezwaniem i chyba patronatem WD...?
  14. Podbijam temat... jeżeli ktoś robi to takie chłodzenie w obiegu zamkniętym to ekstra sprawa...
  15. A tak przy okazji to wiesz Henio że zaraz koło Ciebie, albo na Starowiejskiej albo na Uczniowskiej jest serwis takich cudeniek...? Jakby co nowe uszczelki mają w bardzo rozsądnych cenach... wprost przeciwpołożnie do cen całego nowego ustrojstwa
  16. Jakby ktoś szukał mega szybkowaru za niewielkie pieniądze... ja mam taki 23 litry i nowy kosztuje tyle co mały traktor... Pokrywa to ósmy cud świata... https://allegro.pl/oferta/szybkowar-beem-10-l-8375967940
  17. No i Szuba poszła... I to nie pod byle Stoliczną... u Kruszynków nie ma mnientkiej gry... zmrożona Bieluga robiła nastrój
  18. Coś dawno mnie tu nie było.... a że najbliższy weekend zamierzamy spędzić w gronie rodziny i przyjaciół to postanowiłem zrobić coś ekstra - sałatkę SZUBA. Wprawdzie spotkałem się także z nazwą "śledzie pod pierzynką" ja jednak wolę nazwę historyczną. Pomysł na tę sałatkę powstał podobno w czasach rewolucji październikowej i zrodził się w głowie rosyjskiego kupca Anastasa Bogomiłowa, właściciela sieci karczm w Moskwie. Zapragnął on stworzyć dla swoich lokali danie będące symbolem jedności Rosjan. I tak to jego kucharz Aristarch Prokopcew skomponował sałatkę, w której każda warstwa społeczna znalazła coś dla siebie. Proletariusze ulubionego śledzia, chłopstwo ziemniaki i cebulę, zwolennicy czerwonej rewolucji czerwone buraczki a burżuazja majonez. Sałatkę nazwano „«Ш.У.Б.А.» i był to skrót od «Шовинизму и Упадку – Бойкот и Анафема», co w tłumaczeniu na polski oznacza ”Szowinizmowi i Upadkowi – Bojkot i Anatema”. Sałatka klientom karczmy przypadła do gustu, szczególnie jako zakąska do wódki. Składniki: około 0,5-0,7 kg płatów śledziowych (ja robię takie w olejach smakowych - papryka ostra i czosnkowy) oraz dodaję Maggi do smaku 4-5 szt upieczonych ziemniaków 4-5 szt upieczonych buraków 2-3 cebule 3-4 jajka na twardo majonez Odpowiednio wcześniej piekę w piekarniku zawinięte w folię aluminiową ziemniaki i buraki, buraki najlepsze są te podłużne. Patyczkiem nakłuwam je żeby sprawdzić czy są już dobre - buraki zawsze pieką się znacznie dłużej od ziemniaków, nawet 3-4 godziny. Ziemniaki i buraki studzimy i kroimy w drobniutką kostkę. Ja do tego używam krajalnicy do jajek. Następnie układamy warstwami, ziemniaki, śledzie, na to kładę warstwę drobno posiekanej cebulki i cebulkę już lekko solę a właściwie posypuję odrobiną Vegety (bo lubię) a następnie znowu warstwa ziemniaków. Ponieważ śledzie są wystarczająco słone to ziemniaków nie solę. Na ziemniaki kładę majonez i na to kładziemy kolejną warstwę czyli pokrojone w kostkę buraczki. Na buraczki dajemy kolejną warstwę majonezu. Na wierzch posypujemy jajkami - najpierw ścieramy na drobniutkiej tarce białka a następnie wierzch posypujemy startymi na tej samej tarce żółtkami. Warto wstawić na kilka godzin do lodówki - jak się smaki przegryzą jest znacznie smaczniejsza. Wprawdzie skończyły mi się już śledzie przywiezione od Saszki ale szczerze polecam śledzie premium a`la Matias od Lisnera - moje ostatnie odkrycie i objawienie. Naprawdę fantastyczne.
  19. Pasteryzacja w 100'C..? Ja zawsze robiłem w 85... i ogóry wychodziły twarde i jędrne
  20. No to nie zrobiłeś z przepisu... :-) Nie wiem jak papryka ale brak kopru znacząco wpływa na inny niż "oryginalny" smak. Sprawdzone empirycznie... bez kopru to nie to samo i mimo że są dobre to jednak gorsze od wersji z koprem.
  21. Wszystko OK. O ile nie przesadziłeś z pasteryzacją to na bank wyjdą dobre... [Dodano: 10 sie 2019 - 19:53] PS. A gdzie koper i papryka bo coś nie widzę?
  22. Nie wstawiasz ich do zimnej wody... wstawiasz do pustego zlewu i dopiero napełniasz go zimną wodą. Jeszcze żaden słoik mi tak nie pękł
  23. Ja zalewam gorącą... I mała rada (sam si ę dziwię że wcześniej nie napisałem ale to dla mnie oczywiste...), od razu po pasteryzacji słoiki natychmiast chłodzimy, ja wstawiam do zlewu i zalewam zimną wodą którą wymieniam tak ze trzy razy (akurat w tym czasie pasteryzuje się następna porcja). Dzięki temu ogórki są jędrne i chrupiące
  24. Jak co roku Kartuskie nam "wyszły" co do słoiczka... Pierwsze 50 kg na kolejną partię się moczy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.