Skocz do zawartości

roger

Użytkownicy
  • Postów

    7 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roger

  1. OOO super Chudziaku ..... i jak Ci sie to sprawuje ? cena myślę dobra się trafiła ..... I jeszcze jedno grzeje Ci się to i gotuje jak pisali niektórzy użytkownicy ? PS Mojej pani też na dzień dobry gołąbki do głowy przyszły ...
  2. No i nabyłem drogą kupna taki większy wolnowar za rozsądne pieniążki: http://allegro.pl/duzy-wolnowar-morphy-richards-48710-inox-6-5l-i1298351238.html Jak dojdzie i popróbuję to opiszę co to warte ....
  3. roger

    Oscypki

    jasneeeeeee ..... ....że nie .....
  4. Potwierdzam słowa przedmówcy pycha ...... najlepszy jest jak polezy dzień dwa ...... a jeszcze lepszy jak pałaszujemy ostatni kawałek .... PS Tą warstwę marmoladki można dać do środka powinna być lekko kwaskowa .... czarna porzeczka, wiśnia ..... dobrze się komponuje smakowo z masą kakaową ...
  5. roger

    Oscypki

    ....No wiesz było nie było jesteś autorem tych arcydziełek ...... a ja jako totalnie bezstronny a łakomy i nie zaangażowany w proces produkcyjny mogę obiektywie ocenić walory smakowe .... :thumbsup: :thumbsup: PS To oczywiście żart
  6. roger

    Oscypki

    Co tu dużo mówić ..... pięknie to wyszło ... :clap: :thumbsup: PS Adresik poprosze to napisze jak smakuje .... bo Ty nie jesteś obiektywny :thumbsup: :thumbsup:
  7. Mówisz masz: siekane orzechy 1 garść sól 1 szczypta rum 2-3 łyżki (robiłem też z whisky) marmolada 2 łyżki kakao ciemne gorzkie 4 łyżki cukier waniliowy 1 opakowanie cukier 25 dag masło 1 kostka wafle 1 opakowanie Cukier utrzeć z masłem na krem, dodać cukier waniliowy, szczyptę soli, kakao, połowę orzechów, alkohol lub aromat. Dobrze wymieszać. Andruty smarować masą orzechową i układać jeden na drugim. Obciążyć i wstawić do lodówki na minimum 1 godzinę. Przed podaniem posmarować marmoladą i posypać pozostałymi orzechami. Kroić można tak jak tradycyjny tort.
  8. Dzięki za miłe słowa ..... bo prawdę powiedziawszy obawiałem się ze mnie "zjedziecie od stóp do głów" za tą partyzantkę ..... Co prawda to moje początki na tym forum .... ale jak się "lokalizacyjnie" zorganizuję do końca to mam zamiar pozawracać Wam głowe foto-postami troszkę mocniej .. Maxell "forumowa nadziewarka początkowo-przechodnia" brzmi interesująco ..... trzeba to będzie przemyśleć .... PS Matko Chrzestna Ty moja tak czułem że te moje "golonkowe chrzciny" to Twoja sprawka ..... ale jak to tak ..... bez klapsa, bez szampana, bez tortu ....bez aaaa-aaaa-aaaa buzi choćby w czoło ..... ? musimy to nadrobić przy najbliższej okazji Aha dla "tatusia" wezmę butelkę "mleka" ze smokiem a dzieci nie wolno bić !!!!
  9. Po kumpiaku .... taki kindziuk ..... WOW .... ja mam chłopie jedno pytanko ... skąd Ty bierzesz tyle sił na czekanie .... że o optymalnych warunkach dojrzewania nie wspomnę ...... Jak dla mnie mistrzostwo świata ..... to nie ma prawa nie smakować ... BRAWO....
  10. Nie bardzo wiedziałem gdzie ten temat założyć więc padło na miejsce w którym się zaczął ….. w razie czego proszę adminów o przeniesienie w inne lepsze miejsce … Na wstępie raz jeszcze chciałem serdecznie podziękować za nadziewarkę kolankową, która udało mi się „wygrać” na tym szacownym forum. Ze względu na specyfikę pracy i moje związane z tym ograniczenia czasowe zabierałem się do przetestowania tego urządzenia jak przysłowiowy „pies do jeża” za co mogę tylko serdecznie przeprosić ….. ale w ostatni weekend troszkę na wariackich papierkach postanowiłem popełnić kawałek kiełbaski ….. http://img257.imageshack.us/img257/8540/dsc0376d.jpg Założenie było proste …. Miało być prosto, szybko i początkowo bez wędzenia, bo w weekend nie miałem dostępu do wędzarni tak więc nabyłem drogą kupna: -4kg łopatki b.chudej -1kg boczku http://img251.imageshack.us/img251/2817/dsc0377d.jpg http://img829.imageshack.us/img829/9877/dsc0388vv.jpg W piątkowe popołudnie mięso pocięte zapeklowałem peklosolą 0,09kg i do lodówki na 24h. W sobotę zmieliłem i tu miałem kolejne ograniczenie bo dysponowałem tylko 2 sitkami do elektrycznego Zelmerka 10 i 3 …. Chude poszło na 10 tłustsze i reszta tez 10 tylko na dwa razy pierwszy samo potem z czosnkiem i dodatkiem wody. Przyprawy poszły do masy wiążącej duża główka czosnku …majeranek dwie czubate łyżki pieprzu ¼ szklanki zimnej wody i wyrabianie. Po dodatku mięsa chudego całość wyrobiona i rozdzielona na dwie części, ponieważ początkowo miało być parę pętek białej parę pepperoni surowej do suszenia. Do połowy na pepperoni dodałem 50g posiekanego zielonego marynowanego pieprzu 2 torebki papryki jedna słodkiej druga ostrej i czubatą łyżkę suszonej i mielonej grubo razem z pestkami ostrej papryki pepperoni (samodział coroczny zresztą bo ja lubię to co ostre). Mięso wyrobione odstawiłem do lodówki. W tzw międzyczasie wypłukałem i namoczyłem jelita wieprzowe ….. http://img179.imageshack.us/img179/7756/dsc0385o.jpg Przygotowałem nadziewarkę … nie miałem czasu kombinować z podstawką do jej przykręcenia więc po prostu stanęła na blacie ….. napełniłem ją raz jeszcze wyrobionym farszem i zacząłem pracę ….. oj ciężko to robić samemu … … Tu niestety pojawił się pewien problem a w zasadzie dwa …po pierwsze jelita były grubsze niż miały być ….. na oko sporo grubsze ale to małe piwko – zmieniłem lejek. Większym problemem było to, że tłoczyłem w jelito całą masę powietrza niezależnie od tego jak napełniłem farszem nadziewarkę momentami czułem się jak koleś na jarmarku dmuchający balony … nie zdarzało mi się to gdy używałem maszynki … . Tu mam pytanko do użytkowników nadziewarek kolankowych, bo myślę że wiedza o czym piszę/mówię może ktoś ma na to jakiś sposób …. Bo jedyny który mnie przychodzi do głowy to używanie lejków „z nacięciami” które „odprowadza ewentualne powietrze ….ale niestety wszystkie które miałem były gładkie … więc kontynuowałem moją partyzancka kiełbasę … najpierw biała …. Potem Pepperoni …… http://img219.imageshack.us/img219/9126/dsc0393r.jpg Podczas okręcania okazało się że jelitka dodatkowo są strasznie kruche …. Ale zdarza się i trzeba było sobie radzić. W związku z tym biała … która finalnie białą nie została zyskała za krótkie batony, a surowa Pepperoni , która surowa została tylko z nazwy została dodatkowo niepotrzebnie osznurowana …. Sam się ubawiłem jak to czytam bo prowizorka prowizorkę goni a to nie koniec mojej wielkiej improwizacji ….. jak popatrzyłem na ten kij podczas osadzania to już nie wytrzymałem bo przecież nikt nie zje takiego „batoniczka” białej …… http://img576.imageshack.us/img576/4434/dsc0400s.jpg Co tu robić …… no trzeba to uwędzić …tylko jak …..? zrobiłem szybki przegląd podwórka, przypomniałem sobie o starym parniku stojącym gdzieś pod płotem ….. i szybko go wytargałem , za Boga Ojca nie mogłem doszukać się gara od niego więc przykryłem palenisko blachą zdjąłem rurę z komina a w starym kociołku wyciąłem na biegu otwór na komin …. Potem system podkładek hahaha dla uzyskania stabilności ….. popatrzyłem zapaliłem …. dymi się znaczy da się … oczywiście stale trzeba było pilnować temperatury bo palenisko za blisko „komory” …. Ale wygrzałem to wszystko solidnie akacją potem poszła śliwa i olcha godzinka osuszania z otwartym garem potem 2-2,5 godzinki z przysłonięciem workiem dymiłem …. Temperatura wahała się od 50 do 80 stopni … http://img801.imageshack.us/img801/8159/dsc0401y.jpg http://img513.imageshack.us/img513/5739/dsc0403c.jpg Po wędzeniu jeszcze gorące do gara i parzyłem 30min w 80 stopniach ….. z rozpędu bo robiło się późno w garze wylądowała również Pepperoni …. Może i dobrze bo surowa w domu jadam tylko ja a ta co to tak niechcący została popełniona o dziwo wyszła bardzo smaczna i wszyscy ja jedzą ….. mimo iż chciałem to podsuszyć niewiele się uratowało…. http://img547.imageshack.us/img547/9554/dsc0406f.jpg Aż wstyd opisywać tak szanownemu gronu fachowców to „partyzanckie rękodzieło” ale kochani niestety tak czasem jest ….. krawiec tak kraje jak materii staje ….. było jak było …. wyszło jak wyszło ……. Ale zapewniam, że wyszło naprawdę smacznie …. Teść stwierdził że jego ojciec taką kiełbasę robił i przypomniałem mu ten smak ….. a w jego ustach to naprawdę dużo …. http://img109.imageshack.us/img109/8833/dsc0410m.jpg Post w konkursie „nadziewarkowym” był rymowany wiec tak samo wypada zakończyć ten …. Więcej grzechów nie pamiętam Wszystkich popełnionych żałuję Was proszę o wyrozumiałość A za nadziewarkę DZIĘKUJĘ ….. Pozdrawiam dymnie ......
  11. ...karalne powinno być ... PS też się troszkę "katuję białkowo" i o takich rarytaskach jak @halusi@ nawet nie myslę ..... co nie znaczy że nie zapisałem przepisu ... :> :blush:
  12. Ja wierzę @halusiu@ bo sam takiej używam odkąd "dużą" szlak trafił i potwierdzam, że da się i są smaczne ..... Przepisów też próbowałem dziesiątki i kombinowałem do takich słabszych gofronic a najbardziej smakują mi takie nota bene bardzo podobny przepis do Twojego : 2 szklanki mąki 2 jajka 1/2 szklanki oleju 1 szklanka mleka 3/4 szklanki wody 3-4 łyzki cuku cukier waniliowy (torebeczka) proszek do pieczenia (torebeczka 15g) łyżeczka octu szczypta soli Całość potraktować mikserem odstawić na 10-15 minut i na rozgrzana gofrownicę. Smaruję b.lekko olejem ale tylko pierwszego potem już nie ..... o obsuszeniu i przestudzeniu pisałem wcześniej .....
  13. Ponieważ popełniam gofry na gofrownicach mniejszych mocy powiem tak .... jak chcecie żeby były chrupiące trzeba je po upieczeniu "podsuszyć" nie użyję słowa osadzić bo mnie Dziadek zbeszta ...... Po wyjeciu z gofrownicy muszą chwilkę poleżeć tak jak chleb ... ja je wietrzę na suszarce do naczyń .... PS Najlepsze są jednak gofrownice od 2000W w górę ale są drogie ....
  14. roger

    Kumpiak

    No warto zawsze warto ...jakby to nie brzmiało :grin: :grin: PS Juz to pisałem ale napisze raz jeszcze jak dla mnie .... to majstersztyk ... :clap: :clap: PS A jak będziesz degustował miodek daj znać ..... przyjadę z "doopcią" .....
  15. Ty mnie nie strasz .... bo mam ich troszkę ... :grin: :rolleyes:
  16. roger

    Grzybobranie

    Dobra jest taka sałatka ja robię w bardzo podobny sposób rydze właśnie ...... nadają sie też opieńki , panienki czy gąski .... Zawsze robię to na patelni i na "oko" słodko kwaśne ma być Nie daję wody i dużo mniej oleju a zamiast koncentratu mozna dać ketchup jest jeszcze lepsze
  17. roger

    Grzybobranie

    Rydze to 3/4 zielonego koszyczka zbliżenia niestety nie zrobiłem http://img63.imageshack.us/img63/240/201009grzybkijeszczewle.jpg Tak lepiej widac : http://img822.imageshack.us/img822/9089/rydze.jpg
  18. Na litr wody to raczej 112gr peklosoli a nie 12 halusiu ..... zgodnie z tabela Dziadka od 110 do 140gr na litr w zależności od ilości dni ..... więc jak dla mnie zdecydowanie za mało soli ...
  19. Ponieważ byłem troszkę ograniczony czasowo wcześniej nie mogłem wrzucić swoich rękodzieł Po pierwsze Basturma w towarzystwie kiełbaski wieprzowo wołowej wedzonej parzonej a potem podsuszanej : http://img834.imageshack.us/img834/5102/basturmaikielbaska.jpg By rkw1968 at 2010-10-05 Tak kiełbacha się suszyła razem z grzybkami w kamperku nad naszym morzem : http://img834.imageshack.us/img834/1333/kiebaskasuszysiwkamperz.jpg By rkw1968 at 2010-10-05 Tu parzy się mała szyneczka (troszkę przewędzona i przypieczona) http://img834.imageshack.us/img834/6864/szyneczkasiparzy.jpg By rkw1968 at 2010-10-05 A to moja polędwica a la parma w towarzystwie Bastrumy http://img834.imageshack.us/img834/4642/parma1.jpg By rkw1968 at 2010-10-05 Kiełbaskę robiliśmy jeszcze bez nadziewarki bo ta doszło dopiero po powrocie do domku więc poczeka chwilkę do następnej produkcji .....BO JUŻ JĄ MAMY .... Niestety jakość zdjęć jest taka jaka jest ale to tylko samochód a nie domowa kuchnia
  20. roger

    Grzybobranie

    Sadysta ...... same małe kanie w tym roku znajduję a chodzi za mną taka smażona
  21. hahahaha nie ...... czy Ty myślisz że takie ładne samonośne bym poświęcił .... najpierw uczyniłyby swą powinność potem do pralki i na dopiero wędlinki ...
  22. Nie no to ja przepłaciłem 3,70PLN ale Gatta ....... hahahha z Emisia ....
  23. A pończoszki skąd miałeś ....? :> ?
  24. Oj byli byli ..... ja tam nie przesadzałem bo to mocna, charakterystyczna i specyficzna przyprawa ......ale daje taki specyficznie korzenno-ziemisty posmak jak powinna mieć taka wędlina ...
  25. to kup byle jakie rajstopy i utnij im nóżki ..... bo z pończoszkami to możesz mieć problem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.