Ja bym się zbytnio nie przejmował bo to raczej na zdrowie jej wyjdzie..... poczytaj, może choć trochę rozwieje Twoje wątpliwości... Kamfora – 1,7,7-trimetylodicyklo-(1,2,2)-heptanon-2, monoterpen – biaława substancja krystaliczna o silnym zapachu, ostrym, palącym smaku, łatwo rozpuszczalna w alkoholach, węglowodorach, lipidach, eterach, nierozpuszczalna w wodzie. Działa silnie odkażająco, przeciwgnilnie, przeciwropnie, przeciwroztoczowo, przeciwbólowo, zwiększa ukrwienie skóry. Znakomita do odkażania ran, oparzeń i skóry. Hamuje migrację leukocytów do przestrzeni pozanaczyniowej. Podana doustnie i domięśniowo pobudza centralny układ nerwowy i ośrodek naczynioruchowy, rozszerza oskrzela i działa moczopędnie. Dawniej była więc stosowana jako środek cucący przy zatruciach narkotykami, ponadto jako środek pobudzający krążenie i oddychanie w chorobach zakaźnych. Jako antyseptyk stosowany jest olej kamforowy 5-10%, spirytus kamforowy 5-10%, maść kamforowa 10%. Ponadto do nacierań rozgrzewających, przeciwbólowych i wzmacniających. Dawniej, domięśniowo wstrzykiwano sterylny olej kamforowy 20% (1-2 ml). Doustnie podawano 100-200 mg kamfory 1-2 razy dz. Obecnie kamfora coraz częściej wchodzi w skład preparatów leczniczych i profilaktycznych dla zwierząt. Zalecana jest w przypadku schorzeń układu pokarmowego i oddechowego, niekiedy jako stymulator wzrostu. W tym ostatnim przypadku skuteczność jest raczej wątpliwa, za wyjątkiem połączeń kamfory z tymolem, witaminą A i niektórymi olejkami eterycznymi oraz ekstraktami ziołowymi. Kamfora daje jednak u rolnika efekt marketingowy: "pachnie lekiem z dzieciństwa", odświeża powietrze w pomieszczeniach inwentarskich, ożywia zwierzęta. Pod wpływem kamfory stado zwierząt niewątpliwie zmienia zachowanie w sensie pozytywnym. Efektywna dawka dla zwierząt: 0,5 kg kamfory/tonę paszy lub 0,3-0,5 kg stężonego roztworu kamfory (50%) na 1000 l wody. http://luskiewnik.strefa.pl/stymulatory/user/image/kamfora.gif