zbig3133

[*]

Wszystkim solenizantom i jubilatom wszystkiego najlepszego !!!!

W dniu wczorajszym nadszedł czas na drugi etap mojej polędwicy, po 5 dobach w lodówce tak wygląda: I w skarpecie będzie sobie wisiała do końca drugiego etapu, zapach bardzo przyjemny, lekko czosnkowy:

Moc najlepszych życzeń w Dniu Kobiet dla wszystkich "naszych" drogich forumowiczek.

Grupa 40-letnich kolegów zawzięcie dyskutuje gdzie by tu się spotkać na obiad. W końcu ustalają, że najlepiej będzie spotkać się w restauracji Gasthof zum Loewen ponieważ tamtejsze kelnerki maja bluzeczki z głębokimi dekoltami i ładne piersi. 10 lat później gdy członkowie grupy mają po 50 lat grupa spotyka się ponownie i znowu dyskutuje gdzie się spotkać. W końcu ustalają, że najlepiej się spotkać w Gasthof zum Loewen ponieważ jest tam bardzo dobre jedzenie i duży wybór win. 10 lat później gdy mają po 60 lat grupa znów się spotyka i dyskutuje gdzie się spotkać. Zapada decyzja, że najlepiej spotkać się w Gasthof zum Loewen ponieważ można tam zjeść w spokoju, a w dodatku restauracja jest dla niepalących. 10 lat później mają po 70 lat znów się spotykają i dyskutują gdzie się spotkać. W końcu ustalają, że najlepiej spotkać sie w Gasthof zum Loewen ponieważ w tamtejszej restauracji jest wjazd dla wózków inwalidzkich a nawet winda. 10 lat później członkowie grupy mają po 80 lat znów się spotykają i dyskutują gdzie tu pójść. W końcu postanawiają, że najlepiej spotkać się w Gasthof zum Loewen. Zgodnie uznają, że pomysł jest wspaniały bo jeszcze nigdy tam nie byli.

Dzięki za odpowiedź. To chyba wytrwasz z tym baleronem do świąt? :thumbsup:

:thumbsup: :clap: Moja ma dopiero czwartą dobę I fazy. Też jestem bardzo ciekawy co wyjdzie :rolleyes: Czy po pierwszej fazie odrazu w pończoszkę czy najpierw w gazę(tetrę) i dopiero w pończochę?

Witam wszystkich nowo zarejestrowanych. Powodzenia z domowymi wyrobami. :grin:

Ładny ten Twój chlebek :clap: :clap:, ja dodaję zmielony kminek, w całości domownicy wyskubują :lol:

:clap: :clap: Wesołe te pączusie :thumbsup:

czy to takie same chlebki, bo jest wyraźna różnica na zdjęciach?

przemek1978, salcesony ładnie się prezentują, proszę o opisy produkcji, abyśmy się nawzajem doszkalali, ja jestem całkowitym laikiem przy salcesonach :blush: Czytam, czytam, ale sam jeszcze nie popełniłem :mellow:

Robert, relacja bardzo pogładowa :clap: , napewno wielu zadymiaczy-amatorów może z tego wiele się nauczyć. Przykro tylko, że uszczerbek na zdrowiu nie pozwala wpełni na swobodne działanie przy produkcji Pozdrawiam

W innym temacie Zbój napisał "ja już na "oparach jadę" ale nie ma to jak "dobre-proste" węglowodany :tongue:

:thumbsup: Ale nie zapominajcie o "czytaniu" przy tej dziczyźnie :lol:

Witaj hornet22 jest to problem wielu naszych braci (siostry nie mają tego problemu :lol: )

Pokemon, Twoje wyroby zaskakują nie tylko Ciebie, w tak krótkim czasie tyle się nauczyłeś :clap: :clap: :clap: Rodzina przy Tobie napewno nie zgłodnieje :lol: Z niecierpliwością oczekuję na pierwszy numer naszego kwartalnika z Twoimi felietonami :clap:

A w pracy to Cię ciekawość skręci, jak wyszły te szynkowe :clap: :clap: :lol:

Brawo Pokemon15, czasami tak sobię myślę, gdyby nie to wspaniałe Forum to byś się zanudził :lol: Wstawiaj fotki z dzisiejszego wędzenia, i barwny opis :clap:

100 lat dla wszystkich dzisiejszych jubilatów i solenizantów. :grin:

Czytam i czytam te Wasze posty i mogę już napisać, że zaczynam pierwszy etap polędwicy a'la parmeńska. Pojechałem dziś do zaprzyjaźnionego sklepu mięsnego i kupiłem 1,8 kg ładnej polędwicy wieprzowej. Po odkrojeniu warkocza i oczyszczeniu z mizdry i tłuszczyku pozostało 1,43 kg polędwicy. Zgodnie z zaleceniami odważyłem 43 g soli niejodowanej, dodałem 4 ząbki sprasowanego czosnku i 5g suszonej papryki czerwonej łagodnej (dla ładniejszego kolorku w pierwszej fazie). Wysmarowałem tą mieszanką polędwicę, do pojemnika i na 5 dni do lodówki. Ciekawe co z tego będzie? Zdjęć nie mogę dołączyć bo fotosik odmawia.

:thumbsup: :thumbsup: :clap: :clap: , obrączka jak w cukierni, ale czy ona jest "wyznacznikiem" smaku? Każdy opisujący swoje wypieki abratkowych pączków przyznaje, że są zarąbiste w smaku i tak trzymać!!!

[*]

Toż to prawie tak jak prawdziy cukiernik,,,,, :clap: :clap: :thumbsup:

Witam nowo zarejstrowanych zadymiaczy :lol: Powodzenia w wykonywaniu domowych wyrobów.