Właśnie zrobiłem moje pierwsze oscypki. Nie wyszły, niestety Z 15 litrów mleka krowiego robiłem. Zgodnie z tym co wyczytałem na forum i na stronie głównej. Efekt: Bunc - rewelacja :thumbsup: Ricotta - rewelacja :thumbsup: Oscypki - tragedia :blush: Oscypki po pobycie 24 godzinnym w solance - rozleciały się na kawałki. Podejrzewam bład albo w tym , że mleko tłuste (nie zebrałem śmietany) albo błąd w uplastycznieniu i wyciskaniu sera . Przyznam się , że nie mierzyłem temperatury wody do moczenia sera - ale ręce mam dość odporne na temperaturę - sądzę że było to ok 50-55 C Być może zbyt krótko moczyłem ser w gorącej wodzie? Co o tym sądzicie? Czy te rozlatujące się oscypki (wyjęte z solanki) można jeszcze jakoś uratować - tzn spróbować je jeszcze raz uplastycznić i uformować? A jak tak - to potem już chyba ponownie nie wkładać do solanki?