Skocz do zawartości

pokemon15

Użytkownicy
  • Postów

    4 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pokemon15

  1. pokemon15

    Bla, bla, bla

    biotit a mnie ta swojska jałowcówka interesuje... masz jakiś przepis na taka nalewke? Podzieliłbyś sie ?
  2. Ech wiem, wiem, od czasu jak "zachorowałem" na tą chorobę i was tu poznałem, zacząłem wedzić i cudowac w kuchni, to brakuje mi "kilku" rzeczy i postanowiłem, że stopniowo będę sie w nie zaopatrywał... niestety mam ograniczone finanse, bo przecież jak niektórzy błędnie mysla z pracy w państwowym zakładzie aż takich kokosów nie ma... przynajmniej na tym średnim szczeblu... no i żona nie pracuje obecnie... ale co sie odwlecze to nie uciecze jak to mówią :grin: Powoli skompletuje sobie odpowiednie sprzęty: porządne miski na mięso, większa maszynkę, itp
  3. Oj Zbóju ale mi smaka zrobiłes ta goloneczka... oj na weeken . czyli jutro chyba też zrobię...
  4. wygląda smakowicie ale jakos drobno zmielona... krakowska chyba ciut inaczej powinna wygladac... moze to krakowska mielonka? Żart :grin:
  5. no i już bym coś porobił... na razie odkopałem wedzarnie, żebym ja znalazł w przyszły weekend Sypie niemiłosiernie, nie wiem co to bedzie, a wegiel znika jak woda na pustyni... w styczniu chyba trzeba będzie dokupić...
  6. a ty starszy bracie na jakiejs diecie? Ja już sie zblizam do magicznej liczby 90 ))
  7. Ja robiłem podobnie, na gotujaca wode wrzucałem szynki, po ok 4 minutach wyłączałem gaz i pilnowałem temp ok 80 st. przez ok 50 min wyszły soczyste.
  8. pokemon15

    Przywitanie

    wiatajcie i zadymiajcie
  9. Jabłecznik z budyniem @halusi@ No to zaczynam swoje przygody z wypiekami:) W sumie to już kilka ciast jakichś tam w życiu upiekłem... teraz moja córa przejęła wypieki ale mimo to postanowiłem, że takie ciasto to sam upiekę No to rano wybrałem się do sklepu na zakupy i po potrzebne składniki:) i tak coś koło 17 zacząłem. I na dzień dobry jak to mówią... zapomniałem o budyniu... po przeszukaniu kuchni znalazł się jeden waniliowy i pół kakaowego... co tam myślę sobie, da rade, improwizacja będzie... No to się wziąłem za wyrabianie ciasta... nastepnie poszły pod nóż swojskie jabłuszka (oczywiście miałem pomocnika): Następnie zrobiłem kombinowany budyń waniliowo-czekoladowy z 1,5 porcji :wink: i przystąpiłem do wykładania blachy ciastem... :mellow: Okazało się że nasza blacha od piekarnika jest większa niż "standardowe"... co ja sie namęczyłem, żeby ja tym "spodnim" ciastem wyłożyć... masakra, po kawałeczkach sklejałem, no i poszło prawie 2/3... Później to już było z górki, jabłka, budyń (troche mało) i wierzch z pozostałego ciasta. Ponieważ zostało go mniej niż "spodniego" to wymyśliłem, że zetrę go na tarce, po 20 min w zamrażarce się udało :wink: no i do piekarnika:) a co tam, przy okazji pochwalę sie nasza pomarańczowo-szara kuchnią, drzewo sam malowałem :lol: i sorki za bałagan :blush: http://images39.fotosik.pl/448/6da265086b2fb74em.jpg http://images43.fotosik.pl/452/9831d4d5a989cb3cm.jpg Ciasto po godzinie wyszło REWELACYJNE !!! Jeszcze na ciepło 1/3 blachy "poszła na spróbowanie", żonka twierdzi, że samo ciasto wyszło takie delikatne, kruche, po prostu mniam:) a cha, jabłka posypałem cukrem cynamonowym przed zalaniem budyniem. A tak mi ono wyjszło :wink: http://images43.fotosik.pl/452/1581f88785dd3b54m.jpg http://images39.fotosik.pl/448/bdc86b769f2f5d92m.jpg http://images50.fotosik.pl/453/2b9ee9a2e378b2cbm.jpg halusia, ten jabłecznik na stałe zagości w naszym domu, jest wspaniały !!! Mam nadzieje, że was nie zanudziłem ale mnie korci żeby co dzień coś Wam napisać, czymś sie pochwalić a do wędzenia i robienia kiełbas ponad tydzień jeszcze...
  10. Faktycznie na tarce ale to nie ta trudność
  11. No to sie tez pochwalę swoim wypiekiem, mimo małych trudności wyszło przepyszne !!! Fotorelacje i coś wiecej o wypieku napisze w pokemona przygodach
  12. To pasztety mozna wedzic ???
  13. Dobra, juz wiem, nie doczytałem jest napisane że trzeba zagnieść, przepraszam za zamieszanie :blush:
  14. OJ pychota, moja teściowa robi !!!
  15. To jeszcze powiedzcie mi, bo w przepisie sa 2 całe jajka i 1 żółtko, to wszystko razem wrzucic przy wyrabianiu ciasta? I najwazniejsze, wyrabiamy ręcami :lol: zagniatając ciasto? I później na blachę też "rozciągamy " czy mikserem ciasto robimy? Bo jeszcze można trzec tłuczkiem :question:
  16. mi chodziło o to, że jak bede miał mieso zmielone na 4 i 8 to nie powinno być problemu z nadziewaniem kiełbas stosując śmigiełko, zobaczymy.
  17. Ja na początek wszystko będę mielił wg przepisu halusi na 4 i 8, powinno być dobrze, okaże się w praniu jak to mówia
  18. Halusia, wedził bede i kiełbasy robił 20-22 grudnia !!! To wyślij mi prosze !!! Na PW ci adres zaraz napiszę, oczywiście jak masz na zbyciu
  19. No to co do kiełbasy to już wiem wszystko dzięki, teraz trzeba jakoś czas zabic... mięso na wędzonki świateczne w beczce sie pekluje... w sobotę chyba upiekę ciasto z jabłkami... Jutro mam wolne to pośmigam po sklepach, może gdzies lejek dokupię do maszynki. Nie zostaje nic innego jak forum sobie przeglądać... :tongue:
  20. poszło fajny !!! i małe co nie co dla Prosiaczka
  21. halusiu, napisz mi prosze, czy najpierw zmielic całe mieso i wymieszac z peklosolą i odstawic na 48h czy pokroic w kawałki, zapeklować a po 48h dopiero zmielić i dodac resztę przypraw? i czy podczas wyrabiania dodajesz wode? Bo wszedzie sie dodaje, no może prawie, a no i jeszcze nakłuwać nadziane jelita jakąs szpilką?
  22. Dzieki Maxell, to jeszcze z moim myśleniem nie jest tak źle [ Dodano: Wto 07 Gru, 2010 23:05 ] Tak tak, chodzi mi o suche peklowanie, tylko, ze nie wiem czy od razu mielic wszystko i wymieszać z peklosolą czy pokroic mięso w kawałki i zapeklować a później zmielić, czy ma to jakieś znaczenie?
  23. Przegladałem różne przepisy na kiełbasy i zdecydowałem sie zrobić kiełbasę wg halusi Mam akurat sitka o oczkach 4 i 8 mm. Znalazłem jeszcze taki oto element od maszynki Zelmera z plastiku, takie smigiełko i nie bardzo wiem do czego służy... może do podtrzymywania ślimaka jesli uzywamy maszynki bez noza i sit? czy można by to wykorzystać z lejkiem podczas nadziewania kiełbas? Bo nie wiem. Musze jeszcze tylko lejek zrobic albo gdzieś kupic... A co do peklowania mięsa na kiełbasy to wszystko chyba razem sie pekluje, wczesniej krojąc na kawałki? Później wszystko zmielić na odpowiednich sitach? Dobrze odrobiłem lekcje?
  24. Pycha bardzo fajnie wyszedł
  25. Dzisiaj tak się w pracy "zmeczyłem" szkoleniem BHP, że po przyjeździe do domu na obiadek zrobiłem jajka sadzone na baleronie "surowym wedzonym" ze szczypiorkiem i ziemniaczki, takie cos na szybko... Jak rozmroziłem baleron, to normalnie jest wspaniały, mozna go "wciągac" bez parzenia... wyszedł jak poledwica surowa wedzona, pycha a tak wspaniale pachniało, ze normalnie nie da sie tego opisać... PYCHOTA !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.