Skocz do zawartości

pokemon15

Użytkownicy
  • Postów

    4 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pokemon15

  1. pokemon15

    Wyroby dziery

    dziera, pierwsze koty za płoty :clap: Aniu to jest pewnie Kiełbasa Dziadka Chuda.
  2. :thumbsup: karolu widać, że robisz raz a porządnie A co to za kiełbasa, można wiedzieć ? Bo ładny ma kolor, taki ciemny, czym wedziłeś, tzn jakim drewnem ?
  3. Koszu, kumie, tą wodę-sok to odlewam... ale przez pierwsze dwa dni się zbiero, a później juz nie ma Trzymasz tak 5 dni w lodówce a później w "kazamaty"
  4. Koszu, jak tylko czasu starczym Bartek podrośnie, to ja do Was wszystkich podjadę, zawitam, :)i vice versa fajne to nasze forum... takie swojskie... No a żeby tradycji sie stało dość... to jak w temacie... za Ble Blam... troszkę BLE
  5. Małgoś to nie ten temat... ale byłem na jednym z ostatnich koncertów Ryska... moja LP to go uwielbia
  6. oj tam nabamburzyć ja to trochę zazdrosny jestem... no bo jak by tak popatrzeć... ta ja taki "bezpański" Polok ... ech... jedna babcia z Lublina, druga babcia z pod Kałdusa, dziadek z Warszawy, istny młyn A ja jeszcze do tego jakiś "Czechowaty" bo Tichaczek mam... Tak, że fajnie, że taki temat jest i możemy sobie po swojemu pogadać, napisać, nie wiem, podzielić się swoimi doświadczeniami, a to naprawdę nas fajnie jakos tak "więzi" razem Och ja to otwarty jestem na te rzeczy Tak sobie myslę, że kedyś to się do WAS wybiorę na tydzień, na Kaszuby, na Śląsk, w góry do Radka, i na Mazowsze, i na Polesie Normalnie marzę o tym,,,
  7. oj tam oj tam, my przecie wszyscy POLACY a że jeszcze swoje małe Ojczyzny mamy, to tylko chwalić i się cieszyć, tradycję zachować... innym przekazywać co fajniejsze regionalne "rzeczy" ... myth toś ty dolnoślązak pełna gebą ho ho ,,,
  8. Małgoś... teraz to mnie "zabiłaś" ... toż ty blond białogłowa, wykapana Małgosia z nad Wisły
  9. Oj tak tak... tutaj wymieszane są wszystkie gwary, jezyki itp...
  10. dla mnie to "masakra", fajnie mieć swoją gwarę, korzenie, tradycje... my dolnoślązacy, napływowi górale niskopienni, jeszcze w tym pokoleniu co ja... mamy najczystszą polszczyznę... chociaż ze wschodu większość przybyła... zza Buga jak to mówia... u nas w Zgorzelcu tez duzo Greków jest, potomków w sumie... ot Ziemie Odzyskane...
  11. Wcale tłusty nie wyszedł, wytopiła się galaretka a smalcu jak kot napłakał... tylko z wierzchu, nie jest tak źle pychotka jak nie wiem... i ten smak... i nie jest suche Jak bym miał prównywac do czegoś to moze trochę w smaku przypomina konserwę turystyczną, z dawnych czasów... ale to tez nie tak do końca... arku przyjeżdżaj na nasz zlot do Zachełmia, zrobię takie chlebki, to spróbujesz Naprawdę odjazd
  12. arku, ja mam niestety zelmerka 5 i tępy nóż... jak mam mielić na 3 to mnie szlak trafia... wszystko sie zatyka... to juz wolałem na 6 i blenderem potraktować... a tutaj "Chlebek" w przekroju, nie wiem czy będzie dobrze widać dwa rodzaje farszu... bo mi znaczek centralnie wyszedł... w smaku normalnie czad... takie dobre, ze już od rana jednej blaszki nie ma... myslałem ze zamrożę cos ale nie ma szans... sam podjadam co chwilę... :thumbsup: http://img64.imageshack.us/img64/1298/dscf1521wm.jpg Naprawdę polecam, jest to bardzo smaczna alternatywa przy ciągłych wędzonkach, pasztetach, kiełbasach, parzonkach...
  13. pokemon15

    Wyczyny tomaj-a77

    Ja też , ja też... oj tomaj musimy się na jakis wieczór umówić.... na pogawędkę
  14. pokemon15

    Wyczyny tomaj-a77

    Tomaj, pikne serki, :clap: ale to chyba nie oscypki jeszcze ? To białe twarogowe ?
  15. Gonzo, dwójka dość tłusta była ale jaka pychotka taka galaretka ze smalczykiem,,, fiu fiu Zobaczymy jutro
  16. A dzisiaj wieczorowo-nocną porą zrobiłem Chlebki wg Dziadka. Takie dobre wychodzą, że mnie już znowu rodzinka "męczyła"... A Bartek to juz przepada za tym "mięskiem" Jeszcze gorące prosto z piekarnika... http://img823.imageshack.us/img823/3710/dscf1519wm.jpg Będą na śniadanko W sumie to miałem ok 3kg mięsa, 2kg II wp i 1kg I wp... Dwójka zmielona na sitku fi6 i blenderowana, I na sitku 10. W sumie to do I dodałem II przed blenderowaniem, tak aby uzyskać mniej więcej dwie równe części, po ok 1,5kg. Mięso peklowało się 4h w temp pokojowej. Mieszanka peklująca to 18g/kg w stosunku sól/peklosól - 80/20. Do II podczas rozdrabniania dodałem ok 80ml wody. Przyprawy to tylko 1,5g pieprzu białego, 1g papryki słodkiej i szczypta gałki muszkatałowej - na kg miesa. Do części bardziej rozdrobnionej dałem jeszcze łyżeczkę mąki ziemniaczanej a do części "grubszej" jajko. W piekarniku siedziały ok godziny w temp 160st, aż wewnatrz uzyskałem 69 stopni. Wieczornie to mi oczywiście pomocnicy pomagali Zapowiada sie pyszne śniadanko Przekrój i cos o smaku jutro... :wink:
  17. dokładnie jak pisze abratek, najlepiej dać kierowcy takiego busa pakunek i masz problem z głowy Tylko czy po drodze nie zje... ale to juz inna inszość... Bo pocztą czy firmą kurierską to wiadomo, kilka dni... a jeszcze jak ci gdzieś "przeskanują" miesiwo to nigdy nie dojdzie....
  18. pokemon15

    Przywitanie

    Śliczności !!! Madlinko graty wielkie i niech się zdrowo chowa !!!
  19. pokemon15

    Bla, bla, bla

    Ależ BOMBY !!! Gonzo, toż ja to bym do świąt wielkanocnych to jadł... uch cha !!! :clap: :shock: :thumbsup:
  20. grześ nie zartuj, pisz jak ten aloes zrobiłeś... chociaż jak ja bym tak kwiatki potraktował... to bym pewnie w garażu przez tydzień nocował...
  21. :shock: I co to się z tym robi ??? :shock:
  22. \ Tomcio, musisz samemu sobie "wypośrodkować" wszystko... przepisów naprawdę fajnych masz tutaj multum, po prostu weź i zrób od początku do końca wg takiego jednego... a z czasem wszystkiego sie nauczysz, złapiesz, zrozumiesz, i bedziesz robił ja stary masarz pozdro
  23. W końcu wczoraj odebrałem zamówiony surowiec na Świąteczne zadymianie... masakra jakaś, bo zamówiłem 4kg boczku a dostałem tylko 1,5... ponoć jest bum na boczek... Ech szkoda, ze ja nie mam jeszcze warunków żeby wziąć półtuszę... wtedy nie było by problemów... ale nic... zaryzykowałem i pojeździłem po sklepach "firmowych" za boczkiem... i szok... nigdzie nie było... dopiero w piatym sklepie dostałem ostatnie 2 kg... :shock: Ale ładny, chudziutki... W sumie zapeklowałem 4 szynki myszki, ponad 4 kg, karkówki 4 kg - na balerony i boczki ponad 3 kg... prawie 12 kg mieska... Wg tabeli Dziadka na 6 dni... bo tak mi wolne wychodzi... to będę zadymiał... A tutaj wierni pomocnicy... Tak sobie myślę co by jeszcze kabanosów zrobic... ale nie wiem czy już nadziewarke będe miał naprawioną... a może jeszcze przed samą wigilia jakieś boczki zadymię... zobaczymy... bo wigilia w pracy... niestety...
  24. Dokładnie, weszło w reakcję z powietrzem i sie utleniło... nie przejmuj się, jesli nie lezało tak 2 tygodnie to będzie dobre
  25. Tomcio, naprawdę, zapoznaj się z tematami dla początkujących... są dwie szkoły peklowania mięsa na kiełbasy "na sucho"... albo kroisz mięso w kawałki i tak peklujesz albo mielisz i peklujesz... czas to od 24 do 48 a nawet dłuzej w temp 4-6 stopni, mozesz tehttp://poradnik.forumwest.com.pl/zestaw.php?zadanie=15klowac w temp pokojowej 4-6h... Naprawde warto pogrzebać i poczytać najpierw, tutaj wszystko jest, pozdro i powodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.