Skocz do zawartości

pokemon15

Użytkownicy
  • Postów

    4 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pokemon15

  1. pokemon15

    Bla, bla, bla

    Ależ BOMBY !!! Gonzo, toż ja to bym do świąt wielkanocnych to jadł... uch cha !!! :clap: :shock: :thumbsup:
  2. grześ nie zartuj, pisz jak ten aloes zrobiłeś... chociaż jak ja bym tak kwiatki potraktował... to bym pewnie w garażu przez tydzień nocował...
  3. :shock: I co to się z tym robi ??? :shock:
  4. \ Tomcio, musisz samemu sobie "wypośrodkować" wszystko... przepisów naprawdę fajnych masz tutaj multum, po prostu weź i zrób od początku do końca wg takiego jednego... a z czasem wszystkiego sie nauczysz, złapiesz, zrozumiesz, i bedziesz robił ja stary masarz pozdro
  5. W końcu wczoraj odebrałem zamówiony surowiec na Świąteczne zadymianie... masakra jakaś, bo zamówiłem 4kg boczku a dostałem tylko 1,5... ponoć jest bum na boczek... Ech szkoda, ze ja nie mam jeszcze warunków żeby wziąć półtuszę... wtedy nie było by problemów... ale nic... zaryzykowałem i pojeździłem po sklepach "firmowych" za boczkiem... i szok... nigdzie nie było... dopiero w piatym sklepie dostałem ostatnie 2 kg... :shock: Ale ładny, chudziutki... W sumie zapeklowałem 4 szynki myszki, ponad 4 kg, karkówki 4 kg - na balerony i boczki ponad 3 kg... prawie 12 kg mieska... Wg tabeli Dziadka na 6 dni... bo tak mi wolne wychodzi... to będę zadymiał... A tutaj wierni pomocnicy... Tak sobie myślę co by jeszcze kabanosów zrobic... ale nie wiem czy już nadziewarke będe miał naprawioną... a może jeszcze przed samą wigilia jakieś boczki zadymię... zobaczymy... bo wigilia w pracy... niestety...
  6. Dokładnie, weszło w reakcję z powietrzem i sie utleniło... nie przejmuj się, jesli nie lezało tak 2 tygodnie to będzie dobre
  7. Tomcio, naprawdę, zapoznaj się z tematami dla początkujących... są dwie szkoły peklowania mięsa na kiełbasy "na sucho"... albo kroisz mięso w kawałki i tak peklujesz albo mielisz i peklujesz... czas to od 24 do 48 a nawet dłuzej w temp 4-6 stopni, mozesz tehttp://poradnik.forumwest.com.pl/zestaw.php?zadanie=15klowac w temp pokojowej 4-6h... Naprawde warto pogrzebać i poczytać najpierw, tutaj wszystko jest, pozdro i powodzenia.
  8. Tomcio... ja też swoje 3 grosze wtrącę... ja daję mieszankę pekolosoli/soli od 17 do 19 gram/kg i uwierz mi 18 gram jest naprawdę wypróbowną ilością. Nie jest słone. I mój mały dwulatek wcina takie kiełbasy że hej. a co do twardości jelit... mieszkam w miescie, nie mam za bardzo dostępu do żywca, ot tak żeby ją całą przerobić w całości... mięso zamawiam w sklepie przy rzeźni... i tak samo kupuję jelita. Jelita po 15 metrów w paczkach za 13zł, fi 28-34... I naprawdę jeszcze nigdy nie miałem twardych na kiełbasie... ja wrzucam jelita do zimnej wody na 30 minut, w tym czasie wyrabiam mięso, i na jakieś 15 min przed nadziewaniem dolewam ciepłej wody... i nadziewam, wszystko jest OKI ...
  9. Beiot... nie wygłupiaj się jak można jajka wędzić ??? :shock:
  10. http://img641.imageshack.us/img641/6093/dscf1495wm.jpg
  11. Drobiowa kanapkowa http://img217.imageshack.us/img217/9625/dscf1494wm.jpg Ponieważ w lodówce robi się powoli pusto... chuda kiełbasa w oczach zniknęła... to trzeba było zrobić coś do chleba... i tak sobie pomyślałem, że ciągle ta wieprzowina... no to wczoraj zakupiłem drobiu trochę... kawał piersi indyczej i ćwiartki kurzęce... Po przygotowaniu surowca wyszło mi 0,9kg piersi indyczej i 0,8kg mięsa z ćwiartek kurczaka. Jejku, nikomu nie polecam wytrybowywać kości z ćwiartek... co ja sie namęczyłem... Mięso zapeklowane (oddzielnie) w ilości 18g peklosoli na kg mięsa, peklowane 6h w temp pokojowej. "Pierś" pokrojona w kawałki 2x4 cm, mieso z ćwiartek zmielone na sitku 3-4mm. Przyprawy jakie użyłem to tylko pieprz biały w ilości 2g/kg i szczypta mielonej gałki muszkatałowej. Wody nie dodałem wcale. Najpierw wymasowałem piersiątka... :tongue: Ech... :wink: następnie mielone z przyprawami i na koniec razem wszystko wyrabiałem ok 5 minut. No i jak już zaczęło sie ładnie kleić... to ręcznie nadziałem w osłonki barierowe... Nie ma to jak domowa manufaktura... Oczywiście jeden baton sprawdzonym sposobem zrobiłem "prostokątny" ot taki bajer i pasuje do tostów Parzyłem ok 90 minut w temp 75 stopni... Teraz już wystudziłem i w lodówce leżą... rano degustacja, ale po kolorku widać, że będzie wszystko ok... chyba... A w przyszłym tygodniu to juz świąteczne zadymianie będzie Fotki z przekroju i coś o smaku rano zapodam :thumbsup:
  12. Abratkowy sernik Ireny http://img51.imageshack.us/img51/5207/dscf1475wm.jpg http://img812.imageshack.us/img812/791/dscf1477wm.jpg Już we wtorek umówiła się moja LP ze swoją mamą, że w niedzielę pojedziemy do niej na obiad... w sumie to 25km a u teściowej nie byliśmy ze dwa miesiące... i za Bartkiem się stęskniła... a i ja zarosłem na tej mojej łepetynie... A, że babcia Aśki już ma swoje lata... coś 84 chyba i ze zdrowiem już nie bardzo, bo przygłucha, pamięć już też nie ta i zębów już ci u niej też brakuje... to teściowa wzięła ją do siebie... I właśnie sernik Ireny upiekłem głównie z myślą o babci. Taki puszysty i mięciutki... to i brak zębów u babci nie powinien być problemem... Sernik wieczornie w sobotę po pracy upiekłem Wyszedł wspaniale. Ech ten abratek i jego przepisy... No i pojechaliśmy... fajnie było, bo teściową mam super babkę Na obiad zrobiła szynkę pieczoną w jabłkach :thumbsup: Mniam... No to po obiedzie czas na deser... wiadomo, kawka, ciasto... Wzieliśmy pół blachy sernika. Teściowa pokroiła go w kuchni, wyłożyła na paterę i przyniosła do pokoju... Babcia od razu złapała kawałek... spróbowała i mówi do mnie : Artur, jedz, Krystyna bardzo dobry sernik upiekła... :grin: Śmiechu było co nie miara... ale jak już dotarło do niej, że to ja upiekłem, to mówi do mojej LP: Aśka, taki mąż w domu to skarb... No to chyba faktycznie dobry sernik upiekłem A tu Bartek po postrzyżynach http://images46.fotosik.pl/1221/3e676f248c06c531m.jpg http://images38.fotosik.pl/1253/a0949460e772ab22m.jpg
  13. starszy, ale masz zdrowie... prawdziwy maraton !!! Normalnie jestem pod wrażeniem !!! Widzę szynki, boczuś i baleron ? Piękne te zbórniaki ci wyszły... jak zawsze Pozdro
  14. I te naciecia niepotrzebne, bardzo ładne chleby andrzeju, ale przyznaj się chyba troszkę drożdży dodajesz... no ale wybaczamy, bo jak dla sąsiadki, to musiał piekny wyrosnąć I to mnie cieszy najbardziej Pozdrawiam serdecznie !!!
  15. Kiełbasy bardzo fajnie ci wyszły, to, że niedobarwione, to efekt zadymiania, pewnie nie przekładałeś kijów, i troszkę widać pustych miejsc z powietrzem, ale nie przejmuj się, nawet mistrzom zdarzają się i takie "rzeczy", a co dopiero nam... i przecież duzo zależy od sprzętu i doswiadczenia. a co do ilosci soli, to jak dla mnie troche mało... ja do kiełbas daje 18, jak wcześniej koledzy pisali... to minimum... i wychodzi taka akurat... No ale ilu smakoszy, tyle smaków... Pozdrawiam
  16. pokemon15

    Przywitanie

    Witaj Michał na naszym forum
  17. pokemon15

    Znalezione w sieci

    he he, będzie będzie
  18. ależ oczywiście, ta ilość to na dwie rolady, a jajek do farszu daje jedno całe i jedno białko, żółtko do "malowania" zostaje. Zawsze robie dwie rolady na raz... tomaj przybywaj
  19. To bardzo trudne pytanie... u mnie najdłuzej kiełbasa lezała ponad 3 misiace... trochę podeschła ale była ok, natomiast nawet 5-6kg to znika w ciagu 2 tygodni, niestety...
  20. Jak tam karolu Leczo ??? Wczoraj zrobiłem rolady Madejowe... 0,5kg mięsa mielonego z łopatki, cebula, papryka kilka pieczarek i jajka. Uwielbiam te rolady, rodzinka z resztą też http://img163.imageshack.us/img163/6526/dscf1459wm.jpg http://img809.imageshack.us/img809/3683/dscf1460wm.jpg A dzisiaj na obiad karkówka czosnkowa... niestety w domu ani piwa nie było... ani wina... żeby podlać mięso podczas smażenia... jednak to już nie ten smak... chociaż i tak pyszna wyszła... http://img820.imageshack.us/img820/2971/dscf1462wm.jpg Z ziemniaczkami i swojską "okraszoną" kapustą kiszoną :thumbsup: http://img191.imageshack.us/img191/631/dscf1464wm.jpg Juz sobie robię mocne postanowienie, co by po Świętach ze dwa miesiące na dietę przejść...
  21. pokemon15

    Peklowanie

    Witam, nie napisałes do końca ile litrów zrobiłeś zalewy. Ja na twoim miejscu bym nie kombinował... 440g peklosoli to trochę za dużo jak na 7 kg miesa, cały czas nie wiem na ile litrów wody ta peklosól... Nic straconego jeszcze Ja osobiście na twoim miejscu wylałbym cała ta zalewę, mieso opłukał w zimnej wodzie i zrobiłbym sprawdzoną zalewę wg Tabeli Dziadka. Na 11-14 dni peklowania robisz zalewę dajac (przy 7 kg miesa): 285g peklosoli na 2,8l wody. Masz małek kawałki mięsa, więc przy tak długim czasie peklowania nawet nastrzyków nie musisz robić, a jesli juz zrobiłes to OK. Po prostu zalej na nowo mięso na wędzonki nowa zalewą i bedzie wszystko OK. Pamietaj aby co 24h przekładać mieso. 3mam kciuki A jesli już byś zostawił tak jak jest, to po okresie peklowania weź wytnij kawałek miesa i usmaż i spróbuj, jeśli bedzie mocno słone, to wymocz ze 2,3 h to mieso w zimnej wodzie. Po wędzeniu możesz jeszcze sparzyć wędzonki, nie podpiekać i wtedy tez ci trochę ta sól "zostanie "w wodzie.
  22. pokemon15

    Oscypki

    Czapki z głów że tak powiem... andrzeju, sery po prostu "rasowe". :clap: Swoją drogą to chyba wszystkie krowy w okolicy juz Cię znają Pozdrawiam i nie moge sie doczekać kiedy znowu będę miał przyjemność skosztować kawałeczka twojego serka
  23. ech wiem co to znaczy... ja uśpiłem juz dwa nasze pieski... labradora Bazyla i spaniela Odiego... masakra, pierwszy zył 5 lat, drugi 3 lata... chorowały... dlatego Lunę kupiliśmy już z rodowodem z dobrej hodowli... żeby znowu przez to nie przechodzić...
  24. Zbig a jak ze szczelnością tłoka, lejki widze nie plastikowe,... super
  25. kurcze, ja nigdy nie peklowałem dłuzej niz 14 dni, trzeba miec odpowiednie warunki... Aniu ale peklujesz tak dlatego że musisz? bo ja przyznam się nie zauważyłem różnicy w smaku wedzonek peklowanych 5, 8 czy 14 dni... a może smak mam cos nie taki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.