arkawroc

banda oszustów dopiero co kilka dni temu patrzyłem na stawy milickie i cena karpia przy zakupie do 100kg była 11zł/kg

[*[ dla V.V.

myślę że więcej osób było by zainteresowane , więc może opublikował byś je tutaj?

musze dzisiaj ugnieść coś takowego

Jacek i Wacek przyjechali do dziadków na wakacje.Dziadkowie mieszkali nad Odrą, w małej wiosce. Bawiąc się zauważyli na drugim brzegu sylwetkę żołnierza. Zapytali dziadka o tę postać. Dziadek powiedział, że jest to niemiecki żołnierz pilnujący granicy. Na drugi dzień Wacek powiedział do Jacka: Ciekawe, czy on rozumie po polsku. Jacek mówi: chyba nie, ale może sprawdzimy? Zaczęli krzyczeć w kierunku żołnierza. Wopista zatrzymał się i zaczął nadsłuchiwać. A Jacek do niego: Tyyyyy, Niemiec!!!!! Pocałuj nas w d..ę!!! Niemiec przyłożył rękę do ucha i odkrzyknął WAS??? Na to Jacek: taaaak, mnie i Wacka!!!! Czerwone światło. Piękna blondyna z uśmiechem uchyla okno w swoim samochodzie. Kierowca sąsiedniego pojazdu, z nadzieją na "nawiązanie kontaktu" również opuszcza szybę w swoim aucie i uśmiecha się do blondyny. A ona: "Co, ty też puściłeś bąka?" Przychodzi blondynka do lekarza. -Panie doktorze!Od trzech miesięcy mam bez przerwy orgazm.Czy tak będzie zawsze? -Aby postawić diagnozę muszę przeprowadzić badanie. po chwili -To co brała pani za orgazm to zwykła astma.

na początku fajna zabawa jednakże po jakimś czasie zapał słabnie, wiem po sobie , jak kupiliśmy pierwszą wiatrówkę to nie można było się dopchać, potem była następna i jeszcze jedna ( podczas włamania poszły wszystkie) teraz mam Norconię kal.5.5 którą zabieram z działki do domu ale żeby była często używana to nie. W sezonie letnim to jeszcze postrzelamy do szpaków ażeby odgonić od czereśni ,więcej śmiechu i i zabawy niż efektów polowania ale czereśnie były uratowane

ależ skądże znowu poprostu rozróżniam domowe i jak piszesz "przemysłowe" których nie jadam [ Dodano: Pią 02 Gru, 2011 14:13 ] a dzisiaj kasza gryczana gulasz i ogórasy kiszone

dzisiaj kuchnia serwuje pierogi ruskie domowe

muszę kiedyś spróbować ukręcić takie kabanosiki ślinka cieknie :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:

wątróbka wieprzowa ziemniaczki i kiszkap .

wszystkiego naj naj naj........ składam wszystkim Andrzejom

cebulka już pokrojona 4 szt. boczek wędzony też 70 dkg powyższe lekko zeszkliwione przepuszczone przez maszynkę 1 raz: wymieszane, przemielone jeszcze raz ,następnie doprawione: 2łyżeczki mielonego pieprzu, 5 łyżeczek soli i b.duża garść majeranku piekarnik się rozgrzewa: w tym czasie " towar "przełożony do foremki: zapakowany do piekarnika 190 st.Cna termoobiegu: po 55 minutach: i w przekroju po wystygnięciu: przepis zaczerpnięty został z tego postu ja bym osobiście odjął trochę soli a dołożył ze 2-3 łyżki kaszy manny gdyż kruszy się przy krojeniu oraz zmielił na najdrobniejszym sitku ale cała reszta w porządku

boczusie extra, moje czekają na razie w zamrażarce, bedę wędził blizej świąt

z gotowej mieszanki młyny polskie o.52kg mieszanki + 2 łyżki mąki pszennej zwykłej,0.35l letniej wody , 15g drożdży świeżych. Waga po upieczeniu w takiej postaci 0.88kg: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2ba7f94afb47d665.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/191bea04425019cd.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/543d8ba3a206ff19.html

nooo chyba jutro poczynię jakiś skromny bochenek chlebusia

ja dodaję zakupione w dyskoncie nazywanym szumnie przeze mnie owadem 2 chałwy po 100g

prosty przepis a ciasto pychotka: składniki( na blachę kwadratową taką z piekarnika): ciasto: 5jaj 1 szklanka cukru 3budynie 1łyżeczka proszku proporcje użyć X2 potrzebujemy dwa placki ciasta krem: 1budyń śmietankowy 1/2 margaryny 2 chałwy 1/3 szkl.cukru Ciasto: Białka oddzielone od żółtek ubić na sztywną pianę dodać dalej ubijając cukier i żółtka pojedynczo , wsypac budyń ,lekko wymieszać, wylać na blachę wyłożoną papierem pergaminowym,piec 30min. w temp 180 st.C krem : ugotować budyń z cukrem ,wystudzić , margarynę utrzeć dodając po 1 łyżce budyniu, na koniec dodać chałwę jeszcze raz wszystko utrzeć. Nasączyć ciasta herbatą z cytryną albo rumem wyłożyć masę budyniową na jeden placek ,nałożyć drugi placek,obsmarować resztą masy budyniowej można polać polewą czekoladową można posypać orzechami tłuczonymi ,ewentualnie wiórkami itp. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83fdd873ea9cf923.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/164f29027d03981b.html

Tosty na słodko ? przyznam się szczerze że nigdy nie próbowałem ale w najbliższym czasie wyciągnę maszynę z poprzedniej epoki ( z NRD firmy Aka-najlepsza na świecie maszyna) i spróbuję podać w ten sposób moim dzieciakom.

jeszcze jakaś szyjka (powiedzmy 0.7l) by się zdała

dzisiaj na szybko łazanki

myślę że nie długo poleży gratulacje :clap: :clap: :clap:

wiadomo bo moja :lol: :lol: :lol:

chyba tak jak zamawiałem u tegoż sprzedawcy to właśnie tak to wyglądało i do tego expresem miałem w domciu

na przekór wszystkim do podgardla i golonek (w sumie ok.6.5kg) dodałem 8dkg peklosoli i leżało to sobie 2 dni w misce na balkonie ,następnie chudsze mięso z podgardla (wcześniej wykrojone) zmieliłem na sitku 10mm, resztę podgardla (część tłusta) i golonki X2 na sitku 3mm dodałem 2dkg majeranku tyleż samo pieprzu mielonego i 13 dkg czosnku oraz 400ml wody wszystko długo mieszane , zapchane do jelitek i po uprzednim odpaleniu wędzarni wygrzaniu ok 60 min nastąpiło podsuszanie moich wypocin( te jaśniejsze) wstępnie podsuszonych i osadzonych dzień wcześniej wieczorem na balkonie minęło 2.20 godz. wyglądają tak( te z lewej strony): godzinkę później tak:

witaj nam