sverige2

Tak Electro, "Gammaldags" to jest to, mleko mlekiem smakujące !!!

Ja robię zawsze tylko ze śmietaną jaką zawiera mleko bezpośrednio po udoju, serki "gołki" z mleka pełnotłustego, nieodciąganego, bo lubię serki tłuściutkie, żółciutkie, i pyszniutkie. Nie odchudzam się, śmietany na handel nie odciągam, a i mleka chudego, takiego 2% zaw. tłuszczu też nie pijam, bo smakuje wodą, a nie mlekiem. Tak więc smaki są różne, różne też są priorytety, i różni konsumenci . Ps. Electra ma rację, mleko w Szwecji jest doskonałe smakowo. Pijam bardzo dużo mleka we wszelkich postaciach, i nawet to z Piątnicy z czerwonym kapslem, nie jest tak pysznie, nie wiem na czym to polega, ale szwedzkie mleko nisko pasteryzowane ma smak prawdziwego świeżego mleka, jakie pijam tylko w Ciechocinku, kiedy kupuję prosto od rolnika ze świeżego udoju, a krówki pasą się calutkie lato na nadwiślańskich łęgach. Dojenie rolnik wykonuje na łące, a krowy do "domku" wracają dopiero jesienią, niczym "łowiecki na hali" w Gorcach .

Ten pierwszy przepis na pewno wypróbuję Electro, wygląda ciekawie , dodam jeszcze tylko nieco więcej warzyw i kolorowej papryki, na pewno nie zaszkodzi ? Czy już któryś z tych wariantów robiłaś może ?

O,o,o,o, Jareczku, "otóż totóż" !!!

Tak Toshiba, masz rację po raz kolejny , ale PID-y byłu dla mnie ważne i istotne wtedy kiedy projektowałem i wykonywałem kolumny rektyfikacyjne uniwersalne VM/LM , a do tej nasze przysłowiowej "kiełbachy", hmmm, no można, przecież czemu nie, przecież znowu mam PID-a, jednak tu znowu musiał bym dodać moje ulubione przysłowie, "kto.......," . Pozdrawiam .

Ależ Waldku, ja to wszystko co jak dla czego i po co, znam z detalami z autopsji, od wielu zresztą lat. Gdybyś poczytał, to wiedziałbyś co piszę. Mam teraz znowu PID-a, no mam, bo się tym wszystkim najzwyczajniej bawię, jako hobby które daje mi frajdę na tzw. "stare lata" , i to tylko tyle, a może aż tyle, i aby "Bozia zdrówko dała" .

Tak Toshiba, na pewno masz rację, ale myślę że do wędzenia boczków, kiełbachy, tudzież innej "chabaniny" z całym spokojem mogę zrezygnować z PID-a, narzecz ww. egzemplarza , ale to oczywiście jak zwykle tylko moja prywatna opinia, a każdy zrobi tak jak sam uważa .

Pewnie to wszystko racja, ciekawe jednak w jakiej to rozpiętości temperaturowej mieści się owa bezwładność przy dobrze zaizolowanej komorze i grzałce 2500 w. bo jednak wędzarnia to nie jest urządzenie które wymaga PID-a, tak mi się wydaje. Kiedy zajmowałem się sprzętem dla "czytelnictwa", i "Kolumna Jaroslawa" była ważna, to tylko PID wchodził w rachubę, bo reżim technologiczny wymagał dokładności procesu w zakresie 1/10 stopnia C. natomiast w tym przypadku, hmm, jak mówią, "kto bogatemu zabroni", więc wybór należy do nas, ważne że mamy dziś taką możliwość .

Kupiłem swój sterownik REX C-100 "u Chińczyka" na Aliexpressie po prostu można rzec "impulsywnie", tak już mam , niska cena zawsze robi pierwsze wrażenie, i powoduje odruch chęci dokonania zakupu . Nie mniej będąc szczery, to powiem że gdybym miał ponownie wybierać na spokojnie, to zdecydowanie wybrałbym ten gotowy, zgrabnie zapakowany w fajnej obudowie, do którego dokładam tylko grzałkę i czujnik temperatury, i gotowe. Mały, zgrabny i co ważne wykonany na gotowo fachowo, z gwarancją przez wyspecjalizowaną firmę . Takie jest moje zdanie na dziś, choć przecież REX-a już posiadam, ale nie wiem czy nie dokonam zmiany ?

!!!

Pisałem Ci ja czym palić, i w jakiej to powinno być gradacji, pisze Ci również Romii, a ty rób jak uważasz, to Twoje zabawki, Otrzymałeś kompletny, precyzyjnie i całkowicie opisany temat, że dalsze wyjaśnienia wyglądają tylko na tzw. "bicie piany". Co z tym teraz zrobisz ? Tylko Ty możesz o tym decydować .

Popielnik również nic nie pomoże i nie zadziała, jeżeli będziesz palił takim rodzajem opału o jakim piszesz. Otrzymałeś przecież na PW informację o tym jakiej klasy zrębków i klocuszków używać aby zestaw funkcjonował poprawnie. Po co w takim razie pytasz, kiedy później i tak palisz tak jak uważasz za stosowne, i efekty, cóż, widzisz je sam . Ps. Polecałem Ci również zapoznanie się z całością materiału : /topic/10898-przer%C3%B3bka-dymogeneratora-bacy/ Gdybyś zechciał z tego skorzystać, to problemy Twego DG były by już tylko wspomnieniem .

Nooo, i tradycja w Narodzie nie ginie jak widać, po Nowym Roku wciąż wesoło jest, i tak trzymać SiBy, bo nie samą kiełbasą przecież człowiek żyje !!!

Wg mnie Zelmer 5 nadaje się wyłącznie do kotletów mielonych. Tu nie chodzi o wydajność tylko jakość. Nawet 2kg kiełbasy na potrzeby rodziny powinny być prawidłowo zmielone. Mała maszynka ma małą gardziel i miażdży mięso.

Najbardziej wygodnie zrobić izolację komory z korka, już kiedyś dosyć sporo o tym było, coś w tym stylu, ale do wyboru jest sporo innych wariantów, więc każdy znajdzie coś dla siebie : https://allegro.pl/oferta/korek-techniczny-arkusz-korkowy-izolacja-10mm-10054019314

Taką mam Jareczku naturę że lubię i cenię fajne pomysły, więc warto czasami poszperać bo nie każdego przecież stać na zakup np. THW 1900 za ponad pięć stówek, pomimo jego niezaprzeczalnych zalet . Kiedy obserwuję kłopoty i walkę kolegów z tym błyszczącym złomowym bublem, pod szumną nazwą "DYMBOX", to mnie najzwyczajniej ponosi. Chciałbym po prostu aby większość naszych SiBów mogla cieszyć się smakiem własnoręcznie wykonywanych wyrobów wędliniarskich czy serowarskich bez zbędnych stressów, a z radością i uśmiechem na twarzy, bo to nasze hobby ma nam dawać radość, relaks i zadowolenie, a nie stress i walkę z wiecznie zapychającym się smołą DG i zawieszającymi się ustawicznie zrębkami, co zamiast frajdy, powoduje nerwówkę a często wręcz prowadzi do zniechęcenia. Nie pozostaje w takim razie teraz nic innego tylko trzymać się Twych wskazań Jareczku, i wiśta wio do roboty !!!

Do skonstruowanie takiego DG z pojemnikiem na zrębki na bazie ociekacza do sztućców z IKEA, pasuje doskonale swymi rozmiarami, zamiast "trojaka" taki sam średnicą acz o jedną sekcję wyższy, "czworak" obiadowy z Allegro i jego cena również dobra, a tworzy rzeczywiście gotową, z podstawą i górną pokrywą, hermetycznie zamykającą się, zgrabnie wykonaną całość. Można więc wykombinować fajny "Premierowy DG", za naprawdę rozsądne pieniądze : https://allegro.pl/oferta/pojemnik-obiadowy-czworak-menazka-lunchbox-nierdze-9891409855

Może nie będzie tak źle Jareczku, ale myślę że do budowy DG można by użyć tanich i łatwo dostępnych na Allegro materiałów . Najważniejsze podstawowe to : 1. Rura kwasoodporna na obudowę, wystarczy na 3 sztuki. https://allegro.pl/oferta/rura-fi-150-kwasoodporna-1m-nierdzewna-kominowa-8656951177 2. Gotowy pojemnik na zrębki i palenisko to suszarka na sztućce z IKEA. https://allegro.pl/oferta/ss-ikea-ordning-ociekacz-na-sztucce-z-podstawka-d-7895420287 Resztę potrzebnych dodatków nie problem znaleźć gdziekolwiek, to powszechnie dostępne materiały, więc nie pozostaje nic innego jak tylko zabierać się do roboty i chwalić się jej efektami !

Dokładnie takie właśnie widzenie sprawy jakie przedstawia EAnna, miałem na myśli pisząc ten swój krótki post, zawierający praktycznie wszystko, ale cóż, potrzeby są różne, i ludzie też, a nie każdemu przecież zależy na wyglądzie i jakości np. kiełbas które stanowią dużą część naszych wyrobów. Producent podejmując się dalszej produkcji sprawdzonego przez lata sprzętu, na pewno sprawę przemyślał, i gdyby widział zapotrzebowanie na 5-tkę, to również by ją produkował.

Techniczne rozwiązanie projektu tego "Premierowego DG" uważam za jedno z najlepszych jakie do tej pory spotkałem. Żadnych części mechanicznych, czy też wspomagania elektrycznego, tylko prostota samoczynnego działanie, naprawdę super . Ciekaw jestem tylko jak z ilością podawanego dymu, choć gdyby się ktoś uparł, można by wzbogacić konstrukcję na odcinku zasilania komory dymem, we wspomaganie na zasadzie "Zwężki Venturiego", nadal nie było by żadnych części mechanicznych, a wydajność dymowa była by praktycznie dowolna . Autentycznie bardzo dobrze pomyślane rozwiązanie DG, brawo, Premier na Prezydenta !!!

Wygląda bardzo smakowicie, ślinka sama po brodzie cieknie !!!

Nie lubię z masłem Electro, dla tego używam głównie oliwy, nooo sporadycznie do niektórych potraw, ale to tylko masło klarowane . https://receptfavoriter.se/recept/hasselbackspotatis.html

A niby komu i do czego potrzebn jest 5-tka, chyba że do robienia farszu na pierogi ?

Fakt, ziemniaczki Hasselback są bardzo smaczne i ja też często je przygotowuję, najczęściej jako samodzielne danie, w nacięcia wsypując własnej roboty kompozycję suszonych i mielonych przypraw, a,la "Vegeta", polewam oliwą i posypuję tartym serem. Układam w naczyniu żaroodpornym pod pokrywką w pierwszej fazie, zdejmując ją pod koniec, celem przypieczenia i zrumienienia, prawdziwy ziemniaczany rarytas. Przyprawiać można oczywiście dowolnie, więc warto poeksperymentować !!! Tu trochę przepisów w oryginale : https://www.google.com/search?client=firefox-b-d&q=Hasellback+pottatis

Bardzo fajny ten termometrzyk. Mam co prawda w swym posiadaniu kilka innych, "różnistej maści", w tym również bezprzewodowe, ale ten posiada aż trzy sondy, i jest naprawdę ciekawym egzemplarzem za niewielkie w sumie pieniądze, więc myślę że warto go mieć na swym wypasie, i dokonałem w związku z tym stosownego zamówienia. Teraz pozostaje tylko oczekiwać na przesyłkę . https://pl.aliexpress.com/item/32932772632.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.694d6ed8BSKUnm&algo_pvid=5e51e354-0526-4316-b692-b05a8d82348b&algo_expid=5e51e354-0526-4316-b692-b05a8d82348b-0&btsid=0bb0622916102726002604391e0e89&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_