
Jacek G
Użytkownicy-
Postów
47 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Jacek G
-
Do czego wykorzystujecie tak przyrządzone jajka? Oprócz konsumpcji na "twardo"
-
to grzyby do zamrażarki. Weki też możesz zrobić
-
kociamberek opisują w encyklopediach, że "ognisko" Boletus Satanas znajduje się w Górach Kaczawski i ostatnio na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Wynika, że jest trzecie miejsce Jacek
-
Jest to borowik ceglastopory (wg. mnie). Boletus Satanas w Polsce jest tak rzadki, że trudno by go znależć (i występuje z reguły w ciepły lipiec/sierpień) świadziu - może Ci odpowie.
-
Kapusta czerwona, z jabłkiem, cebulą i majonezem. Kapustę czerwoną poszatkować, obgotować do miękkości, dodać sok z cytryny (lub odrobinę octu winnego, jabłkowego) i odcedzić. Do kapust dodać warstwę, posiekanej w kostkę, cebuli, potem starte jabłka (1-2 szt. starte na grubych oczkach). Gdy kapusta z cebulą i jabłkami ostygnie dodać łyżkę (lub dwie) dobrego majonezu, sól i pieprz i dokładnie wymieszać. Spożywać na zimno jako dodatek do obiadu Smacznego!.
-
Prawie wszędzie? U mnie prawie wszędzie tylko podgrzybki
-
Na statku stary bosman zaciąga się fajką. Podchodzi do niego marynarz: - Panie bosmanie, używamy tego samego tytoniu, a jednak aromat pańskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi? Bosman na to: - Ha, chłopcze, mam na to pewien stary sposób: do tytoniu dodaję zawsze parę włosów łonowych młodej dziewczyny... Zawinęli do portu, po powrocie na pokład marynarz podchodzi do bosmana, wręcza mu fajkę mówiąc: - No, niech pan teraz spróbuje, zrobiłem jak pan radził! Bosman wciąga dym, rozsmakowuje się nim przez chwilę i wypuszcza majestatycznie przez nos: - Za blisko d*py rwiesz...
-
poszła następna piątka. 11 pozycja
-
Wczoraj 5, dzisiaj 5. Powodzenia :lol:
-
Proszę o umiesczanie skutecznch przepisów na "farbowanie" jaj (oprócz gotowania w łupinach z cebuli) także z techniką utrwalania barwy.
-
nemo19788, Piszą, że ile dni peklowania to tyle godzin płukania. Możesz 2-3 godziny dłużej. Tylko przy takiej ilości mięsa (21 kg) musi być sporo wody. Pamiętaj, że trochę soli przechodzi do wody. Ja wodę często zmieniam. Póżniej wiążę i na haki do piwnicy (temp. ok. 10-15 stopni w zależności od pory roku). Tam wiszą min. 12 godzin. Im dłużej (24 godz) to lepiej - wyrównuję się stężenie soli w całym kawałku mięsa. Ja także stosowałem tabelę Dziadka, ale ostatnio przeszedłem na wersję mniej słoną. Powodzenia i smacznego :smile: :wink:
-
nemo19788, w 3,5 litra solanki, którą odlałeś było ok. 420 g peklosoli. Nie masz tam 1,2kg tylko ok. 0,8kg (nawet troszkę mniej). Przy tak krótkim czasie peklowania nic nie powinno się stać, ewentualnie trochę dłużej wymocz. Teraz masz ok. 13,5% solankę zamiast 12,7%. (taką na 4 dniowe peklowanie). Możesz też skrócić czas peklowania do 4 dni i trochę dłużej je wtedy "suszysz" (ociekanie) [ Dodano: Sob 02 Lut, 2013 13:21 ] nemo19788, sorry za "...eś". Nie zwróciłem uwagi na płeć tylko na nick (rodzaju męskiego) :wink:
-
Wesołych świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku 2013 życzy całej Wędzarniczej Braci Jacek - Tarnowskie Góry
-
Mówi penis do penisa: -Słyszałeś? Podobno z aptek wycofali Viagrę! -No to leżymy... [ Dodano: Czw 20 Gru, 2012 18:51 ] Facet w sexshopie - Proszę mi pokazać tą dmuchaną lalę - Proszę bardzo - Kiedy ją wyprodukowano? - W styczniu 2005 - E, to Koziorożec! Nie pasujemy do siebie!!! [ Dodano: Czw 20 Gru, 2012 18:55 ] Przychodzi chłopak do szkoły i mówi do swoich kolegów: - Byłem u dziewczyny… - I co, i co??? - Waliłem caaaaaałą noc!! - Łooo!!!!!! - …i nikt nie otworzył…
-
Powiedzmy, że Paweł przychodzi do biura i mówi do kolegów: Wiecie co! Podarowałem mojej Kochanej żonie Pierścionek z brylantem i 2 m-ce do mnie się nie odzywa. No co ty, żartujesz? Nie! Taka była umowa! [ Dodano: Czw 13 Gru, 2012 17:28 ] Dwaj kumple siedzą w pubie i jeden się chwali: Wiesz! Kupiłem sobie słonia za bańkę. Mówię Ci rewelka! Ogród podlewa, jabłka zrywa, krety straszy! REEEWELKA! Wiesz co? Może go odsprzedasz? No co Ty? Głupi Taki Skarb. Ok! Za 1,5 Bańki! Absolutnie nie! A za 2? OK!!!! Za 2 m-ce! Co Ty k-wa opowiadałeś! Wprowadziłem go do domu. Wszystko poniszczył, potłukł, w ogrodzie ruina! Wiesz co! Jak tak będziesz o nim opowiadał to go nigdy nie sprzedasz!
-
"Dorwałem" od znajomych całą tuszkę zająca, z polowania w Austrii. Zapłaciłem 50 zł. Waży ok. 3 kg. Będzie niezły "pasztet" na święta.
-
Wg. mnie krupniok im bardziej uboższy tym lepszy. A nie zapomnę smaku tych zalanych smalcem w słoiku lub tych jeszcze "ciepłych". Każdy ma swój smak i swoje przepisy i to jest ta tradycja a nie te "rejestrowane" przepisy. One są dla tylko dla tych co zajmują produkcją komercyjną. Dla nas tradycją jest to co robimy dla siebie (ewentualnie rodziny).
-
No cóż jeżeli Jagg, "milczy i nie chce pokazać swoich wyrobów i cennika" to może ktoś z forumowiczów zna ten sklep w Zgierzu przy ul. Piłsudskiego 29 i podzieli sę na naszym forum opinią dotyczącą wyrobów z tej placówki
-
Chodzi w nocy facet po pokoju, chodzi i chodzi. - Co tak chodzisz?? - pyta żona - A seksu mi się chce. -No to chodź ! -No przecież ku.wa chodzę!!
-
Żona do męża: - Piszą, że woda podrożała... - O, wreszcie i abstynentom się do dupy dobrali! [ Dodano: Wto 30 Paź, 2012 06:13 ] Przychodzi Rosjanin do dentysty. Dentysta ogląda i widzi same złote zęby, diamentowe koronki, w końcu nie wytrzymał: - Właściwie nie wiem, co mam panu tu zrobić? - Chciałbym alarm założyć. [ Dodano: Wto 30 Paź, 2012 06:15 ] Dla miłośników biegania. Stefan baraszkował w najlepsze z kochanką, gdy usłyszał, że samochód jej męża wjeżdża na podjazd. Niewiele myśląc złapał swoje ubranie i wyskoczył przez okno, mimo że na zewnątrz padał deszcz. Traf chciał, ze ulicą przebiegał właśnie maraton. Stefan postanowił dla niepoznaki dołączyć do zawodników. - Zawsze biegasz nagi? - zapytał go po przebiegnięciu kilku kilometrów jeden z biegaczy. - Tak - odparł Stefan. - Czuję się wtedy naprawdę wolny, a drobny deszcz przyjemnie chłodzi moją skórę. - To dlaczego biegniesz z ubraniem pod pachą? - dopytuje się sportowiec. - Po zakończonym biegu mogę od razu ubrać czyste ciuchy - wyjaśnił Stefan. - A zawsze biegasz z nałożoną prezerwatywą? - zapytał zawodnik. - Nie, tylko kiedy pada...
-
Nie wie z kim się r.....a ale naztwa się teraz Małgorzata Jasica-Ruchała
-
pis67 , nic Ci nie pozostaje jak go ugryżć i spróbować :thumbsup: :rolleyes: :???: Tylko Ty możesz rozwiać czy to goryczak czy kozak :grin:
-
Jeśli spód grzybka jest lekko różowawy a grzybek jest gorzki to "szatanek" a raczej goryczak. Ten na zdjęciu wygląda mi na KOZAKA :wink: