jaugusty

no to i ja sie podepne do tematu, bo mam maly problem Wedzilem ostatnio schabik 5 godzin na ok 60 stopni, ale go nie parzylem. Chcialem zachowac jego surowosc, ze tak powiem. W smaku super, fajnie soczysty, kolorek tez. Poniewaz bylo to wedzenie spontaniczne, nie peklowalem. Zrobilem doklane nastrzyki. Moj problem: schabik jest co prawda miekki, ale jakos taki "zylasty" Trzeba sie troche "nameczyc" przy gryzieniu Co zrobilem zle? Parzyc i dawac wieksza temp nie chcialbym (jesli mozliwe). Czy samo peklowanie moze "zmiekczyc" mieso? Pewnie i sam dojde do tego, ale ewentualne wskazowki moglbym juz nastepnym razem wykozystac. Moze po prostu dluzej wedzic?

moze i nowy model, bo wlotu nie ma, no chyba ze przez nieszczelnosci u wejscia generatoro. Moze i jestescie zadowoleni z DG borniaka, mam go tez, mam tez DG na pompke i moge porownywac. DG na pompke przez swoja niesamowita prostote budowy, dzialania a takze czyszczenia bije borniaka pod kazdym wzgledem, nie mowiac juz mozliwosciach uzywania wiorek, zrebek od wyboru do koloru. W kombinacji z orygilalna szafa borniaka jest zly. Juz to pisalem !!! To jest chore, aby do wedzarni wkladac naczynie z woda, aby ugaszac wiorki. Woda znajduje sie tuz przy spirali grzejnej i po ok 2-3 godzinach wyparowuje, jest to normale? No chyba nie. Jak ktos ma wlasna szafe to co innego. Wiorki moze spadaja nizej i nie trzeba ich gasic, nie potrzeba wtedy wody.

mam borniaka, szafe i DG. Polecam borniaka, ale ta najwieksza szafke. Jest bardzo stabilna i dobrze wykonana. Niestety w komplecie bedzie tez dymogenerator borniaka, ktorego juz nie polecam (mam go tez).Dlaczego? A no bo: na zestawie, ktory otrzymasz bedziesz mogl jedynie kisic, nie wedzic. Szafka jest bardzo szczelna, nie ma cyrkulacji powietrza. Wedzonki beda mokre. Szkoda roboty. Tu na forum, koledzy mnie uswiadomili, pokazali gdzie problem. Rady posluchalem i jestem zadowolony. O co chodzi? A no o ta cyrkulacje powietrza. W oryginalnym zestawie komin moze i jest, ale skad bedzie zasysane powierze? I tu jest problem. Nie ma zadnego wlotu!! Jedynym rozwiazaniem (moim zdaniem) jest dokupienie DG na pompke. W mojej szafie borniaka zamontowalem DG smoke daddy, zostawiajac otwor na oryginalny DG odkryty. Efekt jest taki, ze mam cyrkulacje powietrza. Przykladajac dlon do otworu mozna wyczuc, ze powierze jest zasysane, a z komina dymek az dmucha. Przy takiej cyrkulacji, aby bylo wystaczajaco dymku w komorze potrzebny jest DG, ktory temu podola. DG Borniaka nie da rady, daje za malo dymu. Pamietaj, ze MUSISZ miec cyrkulacje powietrza/dymu. Nie wiem jak z bradlayem, nie mam, nie uzywalem. Ale nie oszukujmy sie, pudlo zamkniete, jak to ma sie uwedzic?

nie mozna powiedziec, ze DG Borniaka jest gorszy od Smoke Daddy, jest po prostu inny. SokeDaddy daje wiecej dymu i to mi sie podoba. Wedzac pstragi na borniaku, mialem wrazenie, ze byly troche niedowedzone, jakby za malo aromatu, a z SD byly pycha. To naturalnie moje subiektywne odczucie. Jesli jednak zdecydujesz sie na borniaka to goraco polecam aby spirala nie byla za nisko spodu wedzarni. W oryginalnej szafie borniaka montaz jest duzo za nisko, albo szafa jest za niska. Dlaczego? A no dlatego, ze jesli nie damy pod spirale naczynia do gaszenia zuzytych zrebek, beda sie one zbierac na dnie. Po jakims czasie zrobi sie dosc goraca kupka, ktora doprowadzi do samozapalenia sie zrebkow na spirali. Nic sie nie stanie, po prostu przestanie dymic. U mnie, w oryginalnej szafie borniaka wiorki zapalaja sie po ok 2 godzinach, zawsze ! Postawie pojemnik z woda do gaszenia robi mi sie na spirali juz po 3-4 godzinach taki nagar, ze nie widac juz zwojow. Dlatego kupilem Smoke daddy. Fajny jest, jestem zadowolony. Na pewno jest warty uwagi i wspaniala alternatywa dla borniaka. Troche byl drogi, ale sam bym czegos takiego nie zbudowal. Jego konstrukcja jest niesamowicie prosta, smiesznie proste czyszczenie, no i jest niesamowicie stabilny.

2 lyzki soli, ale plaskie Miesko obracane codziennie, wielkosc jakies 2 - 2,5 kg @miro: no wlasnie, co to sa oznaki zepsucia? kolor sie naprawde w kilku miejscach zmienil na szary, no nie jest ladny, ale nic (anprawde nic ) nie czuc, pachnie sobie nadal powiedzialbym, ze ladnie Ja to chcialem faktycznie tylko 8 dni peklowac, ale wyskoczyl mi ten wyjazd.... No i faktycznie, Wasze opinie pokazuja mi tutaj tylko jeden kierunek.....i tak sie poslucham, nie ma nic gorszego jak sie zatruc miesem i to jeszcze w urlopie !! Dzieki jeszcze raz za rade. Zmylilo mnie to, ze ma nadal ladny zapach, ale jak to bylo? chytry 2 razy traci.... Moje szoste peklowanie bedzie lepsze

bedzie jakis 5 stopni, solanka: na litr wody 2 lyzki od zupy pektosoli.

Witam, pisze, gdyz potrzebuje porady. Otoz od 8 dni pekluje w zalewie kawalek schabu. Problem w tym, ze w ciagu ostatniego dnia (garnek jest w lodowce) woda zmetniala, a na schabie sa miejsca o kolorze szarym. Miesko nadal ladnie pachnie, nic nie "wania" Solanke juz zmienilem. Jest to w mojej "karierze" dopiero piate peklowanie i po prostu nie wiem, jest to normalne, czy do kosza z tym? I zeby bylo zawilej. Za 10 dni jedziemy do Polski i pomyslalem sobie, ze lepiej to uwedzic w Polsce. Jesli nie do kosza z tym to lepiej zamrozic teraz, zamrozone zabrac i potem wedzic, czy peklowac jeszcze 10 dni? Wiem, ze pogmatwane, ale pomozcie, bo to naprawde ladny kawalek schabu, chcialem na polendwice....ale te kolor w paru mijscach mnie przerazil.

ok, tak zrobie. A ze zmniejszeniem komory, to sie zle wyrazilem, mialem na mysli zmniejszenie powierzchni spalania wiorek w DG. Ale zrobie, jak mi miro poradzil. Miro ma racje, bo z komina leci maly dymek, a jak otworze drzwiczki, to ten dym az w reke mozna zlapac, taki gesty. Nie pomyslalem o tym przeplywie, wedzilem dopiero drugi raz na takim DG. Ale pokazaliscie mi juz w ktora strone jechac i tak zrobie. Ale boczek i tak byl dobry

a no nie moze odetkam wtedy tylko ten boczny otwor (jest calkiem na dole) i zobacze, Pobawie sie jeszcze ze zmniejszeniem komory wewnetrznej DG, a jak i to nie pomoze, to znowu zapytam Na razie dzieki

ok, dzieki za rade, wiem teraz w jakim kierunku musze isc. Na poczatek sprobuje wdmuchiwac powietrze wentylatorem kominowym. Robilem tak osuszajac miesko w komorze, no a potem, jak to nie pomoze to juz mi pozostanie tylko powiekszenie komina.

ogrzewam elektryczna grzalka. Otwor tez jest z boku po oryginalnym DG borniaka, tez o srednicy 100mm Zatkalem go, bo wedzarke mam w komorce i myslalem, ze mi bedzie tamtedy uchodzic dym do pomieszczenia. Nastepnym razem odetkam go i bede regulowal doplywem powietrza. A co myslicie o powierzchni spalania? DG ma srednice ok 110 mm. Jakims wkladem mozna by zmniejszyc. Powiekszenie srednicy komina to juz inna bajka, ale nie niemozliwe.

a moj DG magnum tak jakby produkowal za duzo dymu. wydajnosc pompki ustawilem na minimum, ale nic nie pomoglo. Czyzby powierzchnia spalania za duza? A moze pompka ma za duza wydajnosc? Ujscie komina ma srednice 100 mm. Chociaz prawde mowiac, to az tak bardzo nie dymi z niego. Mam wrazenie, ze nawet jak jeszcze bardziej zmniejsze wydajnosc, to w komorze i tak zgromadzi sie gesty dym i dopiero po uzyskaniu swojej gestosci bedzie wypychany. Tak jak by (mimo pompki DG) nie bylo ruchu powietrza/dymu. Gdzie tu jwst blad? A moze to normalne przy takich DG-rach? Wedzilem w ten sposob dopiero 2 razy. Schab, po 6 godzinach byl tak uwedzony, ze na calym obwodzie zrobila sie brazowa skorka na glebokosc ok 1,5 mm. Boczek po 3 godzinach byl ciemno brazowy, ale dobry w smaku. O zlotych kolorach na razie moge zapomniec Jest to tak ok?

otoz to, takie mam podejrzenie. Po prostu nie sadzilem, ze moze byc cos takiego jak "za duzo, albo za gesty dym w wedzarce" Musze tez przyznac, ze pompka chodzila tak na 70% wydajnosci, moze bylo to po prostu za duzo. Widac, ze MNIEJ jest czasami WIECEJ

no fakt, mialem je caly czas na na dzialce, a worek byl juz napoczety. No a co do przeplywu dymu, to jest on wymuszany pompka (ze wzgledu na konstrukcje DG). Koledzy, tu na forum wedza tez takimi DG. Z komina ulatywalo calkiem niezle. Moze po prostu nastepnym razem krocej?

wczoraj wedzilem schab na DG z pompka przez ok 6 godzin. Niestety wedzonki byly dosc ciemne, duuuzo ciemniejsze niz tu na fotkach. Pierwszy milimetr na obwodzie byl wrecz brazowy. Jakby za duzo dymu (albo za gesty?). No i oczywiscie kwasne. Temperature mialem (juz wiem, ze za duza) ok 60 stopni. DG ma srednice ok 110 mm. Moze byla powierzchnia spalania za duza i dlatego bylo za duzo dymu?

oj, dzieki za wiadomosc, bo chodzilo mi to tak po glowie, ze az sie wedzic nie chcialo.

ok, dzieki, jak bede niedlugo wedzic, to sie troche pobawie. Ja jeszcze mam takie pytanie, ale to juz odnosnie tej szafki borniaka. Ta szafka ma od zewnatrz blache ocynkowana, w srodku alu. Szafa jest tak skonstruowana, ze ocynk zachodzi do srodka, na jakies 2 cm na calym obwodzie. Nie martwilo mnie to, ale gdzies tu na forum niedawno wyczytalem, ze ocynk jest b. szkodliwy. Co ja mam z tym zrobic? Nic?, ze to niby tylko "troche" i nie ma co robic szumu?, czy jednak czyms zakryc, zamalowac, zakleic. Chodzi mi to teraz tak po glowie, ze naprawde bede wdzieczny za kazda wskazowke.

Andyandy, ta rurka do wdmuchiwania powietrza nie wchodzi do dymowej, konczy sie tuz przed. Ale to chyba szczegol,bo dobrze kopcl

Witajcie Koledzy, chcialbym zamontowac DG Smoke Daddy do borniakowskiej szafy. Dzisiaj w koncu go dostalem Problem w tym, iz rura dymna jest w nim u gory, a sam DG dosc duzy (to jest ten najwiekszy, MAGNUM) tak on wyglada : http://www.ebay.de/itm/X-Large-Smoke-Daddy-MAGNUM-8-hrs-BBQ-Smoker-/150619274119?pt=BI_Commercial_Ovens_Ranges&hash=item23119bbb87 No, a otwor na DG w szafie jest dosc nisko, za nisko.... Jesli nic nie zrobie musze szafe stawiac na klockach, albo zwiekszyc nozki. Bardziej elegancko byloby naturalnie zrobic otwor, tylko ze wyzej. Ale w tym przypadku dym bylby wdmuchiwany juz nad blacha okapowa. Bedzie to mialo jakis ujemny wplyw na rownomierne rozprzestrzenianie sie dymu? No, po mojemu to nie, ale zanim zaczne robic dziury (moze niepotrzebnie) moze by ktos doradzil? Bo moze to faktycznie obojetne, gdzie ten dym bedzie wpuszczany. Z gory dziekuje za wszelkie porady.

no i jest jeszcze to: http://www.smokedaddyinc.com/ http://www.ebay.de/itm/X-L-Smoke-Daddy-MAGNUM-Electric-Meat-Cold-Smoker-/150646218856?pt=BI_Commercial_Ovens_Ranges&hash=item231336e068 Jeszcze nie testowalem, ale juz jest w drodze

Ja mam komore borniakowa i jest ona ocieplona. Fakt, z tym oryginalnym borniakowym DG to katastrofa, jednak z DG plus pompka to juz co innego. My tu chyba porownujemy gruszki z jablkami A specjalnie wmuszac ruchu powietrza (dymu) nie musze, gdyz robi to juz sama konstrukcja DG. Powiem moze tak: metalowa skrzynia nie jest lepsza, ale nie duzo gorsza

a ja mam pytanie odnosnie wedzonego schabu, czy to co chce zrobic bedzie ok. Peklowanie na mokro ok 7 dni, osuszenie i wedzenie. Wedzic chcialbym ok 8 godz w temp 60 stopni. Problem w tym, ze chcialbym otrzymac szynke lososiowa, surowa bez koncowego parzenia. Wystarczy 8 godzin?

ale tak szczerze to zwykla lodowka (ale z tych wiekszych) bylyby lepsza od tej side dy side. Mam taka. One waza 100 kg!!! Tego na prawde nie da ruszyc jak juz stoi. I moze nie wszyscy wiedza. To nie jest jedna wielka komora, tylko 2 obok siebie.

eee tam, zaraz drewniana..... Metalowe sa tez dobre (powiem nawet lepsze), byleby byl przewiew. Czemu lepsze? A bo w zaleznosci od potrzeb moge w koncowej fazie wszystko zamknac (komin tez) i dac wysoka temerature, zamiast pozniejszego parzenia. Robie tak z boczkiem.

widzisz, i to jest wada naszych DG. Wilgoci to my sie nie pozbedziemy.