Ja placki ziemniaczane, po kaszubsku - plince, robię podobnie. Mąki nie używam. Ziemniaki obrać i zmiksować blenderem. Sitko umieścić nad większym garnkiem, a do sitka włożyć starte ziemniaki. Powinny dobrze odcieknąć. Woda, która nam odcieknię odstawiamy na kilka minut (garnek lekko przechylamy), następnie delikatnie zbieramy z dna skrobię która się osadzi, dodajemy ją do ziemniaków, a płyn wylewamy. Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Ziemniaki mieszamy dokładnie z utartą cebulą i żółtkami. Doprawiamy solą i pieprzem. Na sam koniec delikatnie dodajemy pianę z białek i mieszamy. Smażymy na dobrze rozgrzanym tłuszczu z obydwu stron. Usmażone odsączamy na ręczniku papierowym.