-
Postów
3 621 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez PanBoczek
-
Kruszynko Kaziu 100 lat i 100x więcej tego uśmiechu od ucha do ucha, który na razie znam tylko ze zdjęć hehe Niech koguty znoszą jaja, świnie perły dają, A anioły z nieboskłonu szczęściem i radością... ają
-
Hahaha ależ się pozytywnie uśmiałem ^^ "Robercie, przeprowadziłeś się do Pruszkowa?" Witam serdecznie kolejnego Pana Boczka!!! Im więcej boczku (ów) tym weselej hehe to akurat dobrze się składa na mnie boczuś będą mówić już wszyscy, jako że młodszy to i pasuje Krzysztofie! Piękne krajobrazy nam zaprezentowałeś i piękne wyroby i piękną żonę (pozdrowienia ) Ty Pruszków a ja sympatyzuję z Wołominem będzie ciekawie!!! Pozdrawiam serdecznie!
-
Paweł fajnie, że w końcu będzie Twoją pracę można podziwiać w Twoim własnym wątku! Masz się czym chwalić hehe lepszych parówek jak Twoje pod słońcem nie ma, chyba że ich nie próbowałem ^^ 2 post i już stejk oj chyba będę odwiedzał temacik często hehe ^^ jak najwięcej wpisów z foteczkami!! Pozdrawiam
-
Sebastian!!! Ależ cudowne wyroby szczególnie ścinkową i przysmak z osłonki termokurczliwej chętnie bym wypróbował hehe ach te kiełbasy, wędlinki a wszystkie z pysznej, a nie sorki to reklama hehehe ale Twój temat takie właśnie emocje niesie ^^ chciałoby się od razu śpiewać i tańczyć z wędzonkami na kijach Rolada niesamowicie wygląda! Pozdrawiam
-
Wybaczcie, że z takim opóźnieniem odpisuję hehe nie wiem kiedy te dni zleciały 0_o Serce radują jak zwykle Wasze słowa tylko kopniaka brakuje zdrowego za te dziury wyrób zasmakował bardzo wszystkim.. ogólnie 15/15 pozytywnych opinii, zobaczymy co dalej hehe Mareczku pierwsza rzecz jaką zrobiłem, nawet przed próbowaniem, to odkrojenie połówki i zamrożenie na potrzeby Spółdzielni hehehe mam nadzieję, że mrożenie takiego wyrobu nie zepsuje konsystencji.. na smak raczej nie wpłynie.. Dyzio jeszcze raz dziękuję z całego serducha, niesamowita frajda z tą zabaweczką ^^ debatowaliśmy ostatnio co by na święta zrobić - a to drobiowe, tylko z piersią tym razem z mięso z udem zmielić.. a blok z golonki, a ozorki Arkadiuszowe, a może boczek faszerowany... no coś pięknego - ponad godzina dyskusji z 3 osobowym gronie zaowocowała takim pomysłem: wszystkie wyżej wymienione mięsa ubić i wsadzić do machiny.. i zobaczyć co się stanie hehehehe chyba jednak sam zdecyduję ^^ ahh co do śpiewania to owszem :P w stanie wskazującym czasem WYDAJE MI SIĘ, że umiem Sivon muszę zaległości nadrobić, widziałem na facebooku, że i Ty wyczarowałeś niesamowicie piękny prasowany kawał mięsiwa.. zaraz nadrobię zaległości hehe Radziu, Mireczku, Zbójaszku, Krzysiu, Aniu, Piksiak, Artur!!!! doszukajcie się czegoś złego, sprowadźcie do parteru! bo młodemu się jeszcze poprzewraca tam i ówdzie hehehe Tak nawiasem mówiąc.. obijam się strasznie ostatnio... aż mi wstyd! Ratafia miała być na święta już gotowa a tu nawet pierwszy nastaw nie zlany heh O kiełbaskę dojrzewającą się martwię, bo lodówka szaleje.. zazwyczaj no frost wysusza ładnie i bezproblemowo.. teraz niestety od spodu totalnie zamraża wszystko, na tyle szronu 2cm a kiełbasa ciągle się jakby poci już miesiąc wisi a niektóre pętka jakby w ogóle nic wody nie straciły.. będę chyba musiał ostro kombinować aby do świąt była dobra Macie może jakieś pomysły na 'zresetowanie' lodówki? może wystawie kiełbasę na balkon a lodówkę rozmrożę i oczyszczę? sprężonym powietrzem zazwyczaj wystarcza przetkać ten wylot z tyłu.. ale tym razem nic to nie dało.. Pozdrawiam Edit: ahh prasowanka z fejsa, która mi się rzuciła w oczy - Marka ^^ cudna rzecz!!! i smakowita na pewno
-
Posty takie, które lubię najbardziej! gdzie mogę podziękować Braciom i Siostrom za dobroć serc Dyzio! Przeogromne dzięki za ten wspaniały prezent!!! Od dawna myślałem o nabyciu czegoś podobnego.. chciałem składaka a Ty dałeś mi opancerzoną limuzynę hehehe Z tego szynkowaru będą korzystać jeszcze dzieci moich dzieci wygląda na niezniszczalny! ..ale czym jest rzecz, jeśli nie włożyć w nią trochę serca hehe w tym przypadku podudzia ^^ tak więc, zakupiłem kilka kilogramów drobiowych podudzi ze skórą i kością - mniej więcej aby uzyskać 4kg gotowego wsadu.. podudzia pozbawiłem kości i chrząstek, skóry zdjąłem i pokroiłem na mniejsze kawałki.. mięso ze skórami zapeklowałem na sucho - 3-4 dni, peklosól 17g/kg wczoraj zaczęła się dziać magia Mięsko wraz ze skórami zostało potraktowane tłuczkiem, doprawione białym pieprzem (ok. 1.5-2g/kg) i przesypane odrobiną żelatyny.. po czym wyrobione i ugniatane celem sklejenia i pozbycia się powietrza (jak widać w tą czynność za mało serca lub wprawy włożyłem, ale źle nie jest hehe) btw. tłuczek mi się trochę rozpadać zaczął.. dlatego owinąłem go foliową torbą i zawiązałem sznurkiem.. Wsad powędrował do szynkowaru wyłożonego folią 600x700 od Miro można rzec, że spadły mi z nieba - warto mieć takie rzeczy w zapasie powietrza całkowicie nie udało mi się usunąć Wielką niewiadomą był sposób parzenia.. piekarnik rozgrzany do 75*C i 2 blachy z wrzątkiem.. kolejnym dylematem był czas parzenia dla takiego gabarytu.. za radą Miro postawiłem na nieco ponad 4 godziny (dokładnie 4h 20min) Posiłkowałem się też wpisami DZIADKA i Eanny; /topic/3071-zboj-madej-wyroby-parzone/page-5 /topic/1995-parzenie-w-szynkowarze-bez-woreczka/page-2 Według mnie wyszło idealnie wyciek był minimalny - to co widać na wierzchu pokrywy praski to tłuszczyk i 1-2mm warstwa galaretki.. w środku jest trochę galaretki przy dnie, ale też nie za wiele mięso jest soczyste, ani niedoparzone ani przeparzone, skórki są świetne ^^ Smakowo jak dla mnie idealnie, konsystencja też super - o to mi chodziło.. przypomina nieco salceson drobiowy - cieszę się, że nie robiłem emulsji ze skórek całość zwarta, plasterki się nie rozpadają.. jeszcze raz wielkie dzięki Dyzio!!! Pozdrawiam
-
Paolo szklanka w połowie jest pełna czy pusta? hehe chyba pusta jednak, bo najlepsze do setki jeszcze przed Tobą Niech Cię zdrowie nie zawodzi, niech po głowie szumek chodzi, po pijaństwie dobrze znany coś tam coś tam.. Paolo kochany!
-
Pięknie wyszła pieczeń, nie nazwę diabła po imieniu bo palce połamię hehe, kurchen szynken szwein chrupkien Skórka z tak wyśmienicie przyrządzonej świnki będzie nawet więcej niż dzień chrupiąca można podjadać po kęsie z lodówki i przez tydzień hehe te warzywka piekły się pod spodem mięska? jakiś sosik na bazie smakowej z naczynia żaroodpornego powstał? mi zazwyczaj się już nie chce a tyle smaku się tam kumuluje :P ale wolę o tym nie myśleć o tej porze bo normalnie mi ślinka zaczyna buzować :P 10 w skali 'boforta' w ustach to znak, że czas na przekąskę albo sen Fajna fotorelacja i piękny rezultat Pozdrawiam
-
Jacinto, bracie wszystkiego naj naj naj lepszego, zdrowszego.. szczęścia, radości i pyszności ^^ Obyś dobił więcej jak do setki i nie przestawał spotykać się z nami na zjazdach
-
Hehe za dobrzy Jesteście i za chojni w miłych słowach uff nikt się nie kapnął, że to ciasto z połcia to jeden wielki zakalec wyszedł hahaha dlatego tak galaretkę zachwalałem.. chyba samą galaretkę niebawem zrobię stosunkowo mało kaloryczna a ze świeżych składników przesmaczna świeże.. właściwie tylko sok z pomarańczy i klementynek.. brzoskwinia z puszki :P Świadziu proporcje tak dobre, że wykorzystałem do innych rzeczy tą zalewę od parówkowej po słoninę hehe Redzed bezsenność :P od nadmiaru mięsa może Karol robię, robię a jeść nie ma komu.. Sasza bracie w porównaniu z Tobą.. sam wiesz Wujaszek mnie natchnął dobrym pomysłem coby zachować trochę parówkowej w formie słoikowej.. zasadzałem się na utopence już dawno, jakiś czas temu nawet zrobiłem zakąskę w słoiku, ale nie miałem jeszcze okazji spożytkować :P może w końcu się przełamię hehePrzez Kruszynkowe słoninki w formach wszelakich pokusiłem się też o zrobienie parzonej słoniny w zalewie z dodatkiem słodkiej papryki, cebuli, szczypiorku i co tam jeszcze poszło.. ciekaw jestem jak to będzie za miesiąc smakowało Pozdrawiam!
-
Dyzio chyba ta mielonka boczkowa spać mi nie daje hehe przesmacznie wygląda, a jeszcze podwędzana.. aromat musi zwalać z nóg piękne ciacho, chlebek z orzechami laskowymi jeszcze zacniej wygląda 500 postów zdjęć nie zapożyczaj, głowę daję, że Tobie zacniejsza skórka wyjdzie! na fotce bąbelków ni chrupkości nie widać, ciężko się doszukać też miłości do mięsiwa podając na zimno taką pieczeń z chrupiącą skórką.. także rób raczej wg własnej głowy i serca na pewno się w niczym nie pomylisz! Pozdrawiam bardzo gorąco
-
Łukasz kiełbaska wygląda zacnie brawo wędzony, rolowany boczek to jeden z moich ulubieńców, jak chcesz podeślę recepturę.. najlepszy wędzony, parzony, bez skóry wg mnie chociaż i Twój wygląd ma bardzo przystojny ^^ Pozdrawiam
-
Arkadiuszu 100 lat i moc życzeń, dużo zdrówka i wspaniałych wyrobów
-
Karakan dzięki hehehehe pewnie bym tego dziś nie wrzucał jeszcze bom zmęczony letko, ale się przemogłem ^^ Pieczywko drożdżowe z makiem, czarnuszką i pestkami dyni. całkiem mi smakowało hehe lubię takie http://img856.imageshack.us/img856/4338/9e53.jpg Sos/Chutney śliwkowy do pieczonej wieprzowiny. Śliwki węgierki wypestkować i pokroić w drobną kostkę, zasypać niewielką ilością cukru (~3 łyżki). Na patelnię wsypać cukier i na wolnym ogniu czekać, aż zmieni się w karmel. W tym samym czasie podsmażyć na maśle4 duże cebule. Kiedy karmel będzie gotowy (nie za ciemny) dorzucamy cebulę z masłem i mieszamy, czekając aż cząstki karmelu całkowicie rozpuszczą się w sokach z cebuli i stworzą jednolitą mieszankę. Zwiększamy ogień i dodajemy śliwki, które puściły sok, razem z odrobiną drobno posiekanej papryki i czosnku. Doprawiamy solą, ew. kostką rosołową i czekamy aż cała wilgoś wyparuje. Całość karmelizujemy na średnim ogniu często mieszając,kiedy nabierze ładnego koloru podlewamy wywarem wieprzowym (mile widziane chilli).Gotujemy do odparowania płynu, aż sos nabierze konsystencji (prawie) śliwkowych powideł. Wykańczamy sokiem z cytryny i ew. doprawiamy do smaku http://img43.imageshack.us/img43/9376/ql9x.jpg http://img23.imageshack.us/img23/2121/x6fi.jpg http://img36.imageshack.us/img36/695/dtcu.jpg http://img713.imageshack.us/img713/5013/9ina.jpg Fenomanalna mielonka słoikowa, czy cóż to był za cud zlotowa pamiątka od Pokemona Poki zarąbiste! najlepsza rzecz ze słoika jaką jadłem http://img40.imageshack.us/img40/372/kdcn.jpg jakieś takie ciacho najlepsza galaretka na żylatynie i soku z pomarańczy.. mniam http://img809.imageshack.us/img809/8284/6a0o.jpg I wspomnienia, zdjęcia, które powinienem wrzucić dawno temu hehehe2 razy na grzybki poszedłem do pobliskiego lasu szału nie było, ale w sumie zebrało się na 5 słoików ^^ http://img571.imageshack.us/img571/1438/8evk.jpg http://img43.imageshack.us/img43/562/eefm.jpg http://img690.imageshack.us/img690/8566/ywus.jpg http://img14.imageshack.us/img14/8431/oa8m.jpg marynata na podstawie wskazówek ze strony kolego Świadzia bardzo smaczne wyszły! dzięki! Zeszły weekend pod znakiem produkcji surowej dojrzewającej receptura podobna jak ta na zlot hehe z jałowcem i kuminem ^^ 19 metrów kiełbasy zawisło w lodówce na prowizorycznych rusztowaniach ze szpagatu.. problem w tym, że kiełbasy z tyłu strasznie się pocą coś będę musiał wymyślić bo szlag je trafi ehh Mięsko z młodej świnki podgardle chudziutkie, ale trochę tłuszczu w kostkę udało się pokroić http://img834.imageshack.us/img834/4071/yddk.jpg http://img594.imageshack.us/img594/2356/qbxm.jpg z mieleniem boczku na klej masakra... sitko 2.5mm już w ogóle nie działa - luzów nie ma, więc to na pewno wina tępoty noża i sitek.. w sumie od początku wyrobów na forum nie były ostrzone ani wymieniane - lol chyba muszę po prostu nauczyć się na swoich błędach http://img42.imageshack.us/img42/9941/j0t4.jpg zmieliłem więc mięso do spoiwa na sitku 9mm,,, 6x hehehe dalej szło gładko http://img585.imageshack.us/img585/3628/l5kh.jpg http://img7.imageshack.us/img7/76/n3lt.jpg na kościach i obranym z nich mięsie powstało 10 słoików galarety i 3 z mielonym mięskiem.. to chyba na razie tyle Pozdrawiam! http://img22.imageshack.us/img22/8158/n9v2.jpg http://img833.imageshack.us/img833/3238/2njo.jpg
-
Świadziu ale bomba! dajesz czadu jak z grzybkami ^^ albo i jeszcze lepiej widzę, że zrobiłeś modyfikację dla dobra kolan ^^ hehe palenisko zakopane w ziemii tak jak u mnie (chociaż wykonanie u Ciebie 100x lepsze).. przy nowej wędzarni już się dobrowolnie nie wkopię w coś takiego hehehe Napisz jak się czuje człowiek, który niegdyś skulony przy palenisku teraz nie musi 'nurkować' w dym :P Pozdrawiam
-
Straszny od NAS również 100 lat i najlepsze życzenia :P ..ale talon na ławeczkowy masaż plecy-plecy już tylko od BigMamy hehehe ^^
-
@ PanBoczek : (20 paź 2013 - 23:44)Witam wieczornie i serdecznie SiB właśnie wróciłem z koncertu by Joe Bonamassa ^^ 2.5 godziny grał hehe niesamowicie było go słuchać na żywo.. jakość gorsza. ale emocje o niebo lepsze było warto! @ PanBoczek : (20 paź 2013 - 23:46)skończył koncert a cała publika klaszcze, gwiżdże, wyje w niebogłosy xD wrócił na scenę i przywalił jeszcze Sloe Gin i Jonh Henry hehe najlepsze 2 wykonania wieczoru bawił się nimi tak długo.. tyle improwizacji i wstawek normalnie BOMBA @ PanBoczek : (20 paź 2013 - 23:46)...ja chcę jeszcze raaaaz! xD @ PanBoczek : (20 paź 2013 - 23:48)tak myślałem cały czas, że Mireczek byłby w siódmym niebie Joe często polskę odwiedza hehe jakby co dawajcie znać Mario Witaj! słuchajta.. następnym razem MUSICIE tam być było po prostu idealnie! wszyscy tak klaszczyli, fiukali i wrzeszczeli, że był bis najlepszy jaki widziałem widać Joe na prawdę kocha Polskę.. podziękował ze sceny nawet doktorowi Robertowi lol xD bo miał problemy z gardłem.. nie było by koncertu gdyby nie NASZ zarąbisty lekarz niesamowite wrażenie... Joe na prawdę nas kocha Pozdrawiam i kilka próbek.. http://www.youtube.com/watch?v=-AOsP8KBp8g http://www.youtube.com/watch?v=AN-kU6fHPiI http://www.youtube.com/watch?v=SbUCUjsZm9E
-
w ogóle śmieszne są te polskie zmagania kulinarne w telewizji... MasterChef, TopChef.. pierwowzory były na wysokim poziomie wiedzy i umiejętności. Mastera już w ogóle przestałem oglądać.. Topa też chyba przestanę po ostatnim odcinki z podrobami Wszyscy oprócz jednego (który z pochodzenia nie jest polakiem - chyba Argentyna?) zaczęli się krzywić, że mają jakieś 'ohydne' podroby przygotowywać.. jeden z faworytów na wieść 'podroby' myślał, że będą uszy albo oczy zadanie wygrał kucharz, który pierwszy raz w życiu nerkę przygotowywał.. znajomość składników - najsłabszy nie rozpoznał żadnego składnika trochę żal pokazywać to w telewizji.. Pozdrawiam
-
Poki Zico wybaczcie spóźnienie :P najlepsze życzenia dla Was, mam nadzieję, że najważniejszym ich walorem jest szczerość
-
Świadziu bracie hehe dużo zdrówka i szczęścia, wielkiego lasu i sił w nogach więcej Ci nie trzeba! 100 lat 100 lat niech żyje żyje nam
-
Wirus 100 latek i dużo zdróweczka
-
Andrzejku a ile polecasz gotować ucho, żeby dało się zjeść z chrząstką? :P mój dziadek uwielbiał chrząstki najbardziej właśnie hehe a ja samą skórę zjadłem a chrząstka zasuszona dla pieska jako gryzak hehe Przekroje... źle nie wygląda, ale nie jestem zadowolony ani z jednego ani z drugiego Co do komentarzy apropo terriny, że niepotrzebnie tak rozgotowuję golonki.. 4 godziny to stanowczo za mało, będę się trzymał już zawsze 8. smaczne może i jest, ale nie powala.. średnio na jeża. Piwo ani golonce ani pasztetowi dobrze nie zrobiło pasztet przebija goryczą piwa.. jakby brakowało cukru w nim.. bardzo wątrobiany - co akurat mi w nim pasuje :P pominięcie mielenia maszynką przed blendowaniem też nie było super pomysłem hehe reasumując ciut poszedłem na łatwiznę, wypróbowałem nowe pomysły.. nie wypaliło :P tym bardziej się cieszę, że eksperymenty przynoszą wymierne korzyści Pozdrawiam http://img534.imageshack.us/img534/9264/8why.jpg
-
hehehe Zbójaszku co prawda to prawda! dawno nic nie ten tego... nie pisałem pierwszy post po updacie forum hehe czekałem z niecierpliwością na polską edycję TopSzef'a... mój ulubiony program z serii konkursów kulinarnych.. odechciewa się gotować po prostu.. oglądanie tego grozi znieczulicą spożywczą.. myślałem, że to będzie widowisko na poziomie, tak jak było w wersji USA.. a u nas wzięli ludzi bez pojęcia o produktach nawet od pierwszego odcinka gdzie zmarnowali wołowinkę argentyńską po ostatni z podrobami... ehh sama reakcja kucharzy TOP SZEFÓW na te podroby.. masakra no mniejsza xD u mnie dziś małe co nieco - terrina i pasztet - oczywiście bez przepisów, na czuja i z modyfikacjami :P Na terrinę z golonki zazwyczaj gotowałem je 8 godzin w wywarze.. tym razem skróciłem czas do 4 godzin i gotowałem w piwie. 2 golonki - 2 litry piwa.. litr normalnego i litr chmielowego, bardziej goryczkowego.. i nie wiem czy nie przesadzona ta goryczka :P dosypałem trochę cukru.. i wrzuciłem chilli hehehe jedna suszona a dodała kopa :P Pasztet z kuskusem, bez mielenia.. posiekany parzony boczek, surowa wątroba wp, skórka gotowana do miękkości, surowa cebula i czosnek - wszystko zblendowane coby maszynki do mielenia nie brudzić zobaczymy jak to wyjdzie hehe przekroje niebawem Pozdrawiam http://img28.imageshack.us/img28/9172/a0gw.jpg http://img841.imageshack.us/img841/9997/bujz.jpg http://img35.imageshack.us/img35/9572/rm6d.jpg http://img689.imageshack.us/img689/3843/b0fj.jpg http://img849.imageshack.us/img849/4462/ldvz.jpg ahh no i ucho wp gotowane.. z chrzanikiem było pychotka.. dołączam do forumowych fanów uszu xD http://img96.imageshack.us/img96/1664/qjsc.jpg
-
Wujaszku, ta druga fotka do mnie przemawia niezła maczetka hehe ciekaw jestem, pozwól że spytam :P takie antyczne pomoce kuchenne są drogie? tzn. czy można wyszukać białego kruka wśród maszynek do mielenia za 30 000zł :lol: zapewne Królowa Anglii ma złotą, wysadzaną drogocennymi kamieniami maszynerię kuchenną :lol: ale wiesz ocb Pozdrawiam
-
:grin: z jakimi reakcjami oglądających się spotkały? całkiem pokaźna kolekcja hehe poszukam u babci, chyba kiedyś gdzieś widziałem taką maszynkę do mielenia mięsa na korbkę :P łoj ona pamięta czasy kiedy to ludzie mięso z dinozaura na kiełbasę mielili :lol: :lol: btw. w sumie to ciekawe hobby masz znaczki, monety itp popularne są, ale to mi sie podoba - oryginalne bardzo Pozdrawiam
