-
Postów
2 118 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez Anuś
-
Karolu .... wszystkiego najlepszego w dniu urodzin
-
Też kupiłam i mam takie samo odczucie .. podczas tłoczenia przez moje gardło poleciało sporo słów niecenzuralnych ... zostałam przy przecieraniu przez sito i daję radę, albo ja nie umiem tego odpowiednio obsługiwać, albo ....
-
Kamil ... proszę przepis taki sobie sama ''skombinowałam' -3kg pomidorów .. najlepiej Lima - 1,5 kg papryki -3 cebule średniej wielkości cebule -4 marchewki - 1 średni seler -6 łyżek octu jabłkowego ( mam własnej produkcji) -4 łyżki cukru -4 łyżki bazylii suszonej -3 łyżki suszonego oregano - 3 łyżeczki musztardy sarepskiej -1 łyżka pieprzu ziołowego -1 łyżeczka pieprzu cayeen -2 łyżki papryki słodkiej -2 łyżeczki płaskie soli. Wykonanie: Pomidory sparzam, obieram ze skórki, kroję w kostkę i dodaję pokrojoną paprykę, . Na patelni podsmażam na niewielkiej ilości oliwy starty na tarce jarzynowej seler, marchew i cebulę pokrojoną w kostkę. Następnie łączę wszystkie składniki i gotuję to na wolnym ogniu około 40 minut. przy użyciu blendera miksuje to do momentu uzyskania konsystencji gęstego sosu. Dodaję przyprawy i gotuję kolejne 10 minut. Następnego dnia przekładam do słoików i pasteryzuję 30 minut. Warzywa podsmażone na oliwie można dodać po wcześniejszym zmiksowaniu papryki i pomidorów, takim sposobem też robiłam. Sygnał dotarł
-
Już dojrzałam i zapisałam Dziękuję
-
Roger ... ta uwaga była napisana w tonie żartu ... , Jak już jesteśmy przy temacie pomidorów to może masz sprawdzony przepis na marynowane pomidory koktajlowe. Sporo tego mam, aż krzaki się łamią i chętnie zrobiłabym marynowane.
-
Roger ... napisałam to pierwsza kilka postów wyżej Pomarańczowych nie mam .. pozostałe kolory tak ... będzie mix
-
fajne też są do suszenia, kiedyś robiłem dla LP suszone pomidorki bez skórki, taka wersja exclusive Jest okazja, aby zrobić jeszcze raz też tą odmianę wybrałam do suszenia, tylko ze skórką.
-
To zależy od temperatury otoczenia .. podobno mają być upały, więc za 3-4 dni próbuj i napisz swoje wrażenia smakowe. No nie wiem ... choć nieco przypominają moje tegoroczne koktajlowe żółte ... mam w tym roku jakąś odmianę podłużnych. Paprykowe .. inaczej odmiana Lima, są bardzo mięsiste, mają mało pestek, przecier z nich gęsty. Piotr ... pewnie, że można, tylko muszą być dość twarde, nie ''przejrzałe'' bo w przeciwnym wypadku po ukiszeniu skóra będzie twarda, a środek miękki.
-
Na początek wystarczy możesz je ukisić. Moje koktajlowe muszą jeszcze trochę słońca złapać. Kiszone pomidory robi się tak samo jak kiszone ogórki z takimi samymi dodatkami .. czyli koper chrzan, czosnek .. tych składników nie żałuj Zalej wodą z dodatkiem 1,5 łyżki soli niejodowanej. Kiszone pomidory smakują specyficznie, jak nie przypadną Ci do gustu, zawsze możesz je zmiksować i zrobić zupę pomidorową ... zapewniam że nie pożałujesz swoje kiszone zrobię za kilka dni W razie wątpliwości pytaj Ładnie się prezentują na stole jeśli zakisisz je z ogonkami
-
Ile masz tych pomidorów ? kiszone czemu nie.. jednak do kiszenia należy wybrać bardziej mięsiste .. nie widzę przekroju to trudno mi ocenić Polecam zrobić ajvar
-
Widzę, że Ty też przygotowana na zimę robię z podobnych przepisów, dokładam czasami po małym strączku ostrej papryki ... ale to tylko mój wymysł
-
Ula ... dziękuję postaram się nie zwalniać tempa i coś tam jeszcze zrobię Napiszę.... obiecuję Cierpliwość zostanie Ci wynagrodzona Paweł ... mam nadzieję, że będzie smakowało
-
Chociaż mnie troszkę tu nie było, to nie oznacza, ze nic się w mojej kuchni nie działo. Nie jestem w stanie pokazać wszystkiego, bo moja kuchnia nie jest rozciągliwa, ale kilka fotek wstawię. Na jesień pokażę piwniczkę i wtedy będzie można zobaczyć wszystko... no prawie wszystko, bo troszkę już ''wyparowało'' i zmieniło właściciela. Dżem z cukinii i świeżego ananasa.. nie ma potrzeby dodawać żadnych dodatków, świeży ananas pokrojony w kostkę i zasypany cukrem oddaje przepyszny sok, który jest bardzo wyczuwalny w dżemie. Tegoroczne lato sprzyjało urlopowiczom i ... suszeniu pomidorów. Część zostanie zalana oliwą z ziołami. Pozostałe zostaną zamknięte w szczelnym pojemniku i w miarę potrzeb zalewane zimą. Znajomi działkowicze musieli pozbyć się krzaków ogórków, chcąc przygotować ziemię pod sadzenie chryzantem. Zostałam obdarowana całym workiem. Zadałam sobie trudu i zważyłam ... na wadze łazienkowej, bo innej nie posiadam .. było tego 62,5 kg ... rękawy w górę i wzięłam się do pracy. Cześć została przeznaczona na kiszenie... pomimo, że są to ogórki sałatkowe. już kiedyś tak robiłam i dostrzegłam zalety ... nie są puste w środku i nie mają prawie pestek. Reszta poszła na sałatkę szwedzką w dwóch wersjach. Obecnie na ''tapecie'' jest sos boloński, wg mojego pomysłu Cdn...
-
Choć od Twojego pojawienia się tutaj po raz pierwszy minęło trochę czasu, a mnie nie było, więc witam Cię szczególnie, bo Ty z moich okolic Pozostałych również witam
-
Szukałam w Twoich ''napitkach wszelakich'' ale przepisu na to nie znalazłam. Jeśli to nie tajemnica, to proszę o przepis
-
Mogę wiedzieć co jest w tym słoju po lewej ? na samym wierzchu .. takie jasne
-
Ręczę swoją głową, że nie wysychają .. w razie reklamacji na przepis, który mam od lat i z którego korzystam .. dostaniesz rekompensatę .. jeden słoiczek moich wiśni
-
Paweł .. zdjęcie pokazuje różnicę między dżemem a wiśniami smażonymi.. te ostatnie są bardzo słodziutkie w bardzo gęstym syropie Dzisiaj jeszcze zrobiłam maliny w białej czekoladzie. Owoce zostały mi po odlaniu soku. Kilkanaście słoików pikli z cukinii żółtych i zielonych oraz ogórków z ''kwiatuszkami'' i kolorowe leczo .. zielone i żółte cukinie i czerwone i żółte pomidory, dodaję też zioła prowansalskie. Cdn ..
-
Paweł.. pewnie, że mam .. to proste. Wiśnie wydryluj, zasyp cukrem i zostaw na 2 godzinki. Zlej sok zagotuj go i wlej do butelek gorący. nie pasteryzuję go już i się trzyma. Zdejmij tylko pianę, która się wytworzy podczas zagotowania soku. Wiśnie włóż do słoików i do każdego wsyp po dwie łyżki cukru. Podczas pasteryzacji wytworzy się niewielka ilość soku, większa część zawartości słoika będzie bez. To tak zwane ''suche wiśnie'' nadają się do ciast i deserów. Pasteryzuję słoiki 0,33 l około 12-15 minut. A może chcesz zrobić wiśnie smażone ? pytaj .. chętnie odpowiem. Wieczorkiem pokażę swój dżem wiśniowy i wiśnie smażone. może takie coś chcesz zrobić?
-
Skoro masz w tym temacie doświadczenie, to bardzo proszę podaj przepis na dobrą nalewkę z aronii. nie ma w mojej prośbie żadnej złośliwości chętnie zrobię z innego przepisu i porównam, choć moje doświadczenie w tym temacie jest niewielkie. Electra .. ja dwa o takim stężeniu i pas ...
-
To rozumiem, a poważnie to może coś na wrzesień zostaw tej wódy, będzie do kawy w Warszawie. Załatwione
-
Aniu ... nie podgrzewam. Aby Ci pokazać jak to wygląda w środku, przed chwilką otworzyłam jeden słoik i powiem szczerze, ze ciężko było mi go otworzyć, czyli zamknął się dobrze. Tak wygląda konfitura po wyjęciu ze słoika. Czekolada nie twarda, ale też nie płynna. Nie lubię czekolady, ale zjadłam przed chwilką dwie łyżeczki tego smakołyku. Boskie !!!!!!
-
Aniu nigdy nie pasteryzuję dżemów czy konfitur. W tym przypadku na dno słoika wyłożyłam część gorącej gęstej konfitury (to nie jest dżem) i ostrożnie wlewałam nieco przestudzoną czekoladę. chodziło mi o to, by wiśnie nie połączyły się z czekoladą, tylko aby były widoczne warstwy i na wierzch znowu warstwa konfitury. Wiśnie muszą być dobrze wysmażone, aby nie było zbyt dużo soku w nich. Gorące słoiki zakręciłam. Tak wygląda to teraz zdjęcie jeszcze ciepłe
-
I znowu coś stworzyłam. W poprzednich latach robiłam czekośliwkę .. tym razem padło na wiśnie smażone w białej czekoladzie. Tak między kiszeniem ogórków, pasteryzacją fasolki szparagowej i smażeniem wiśni z brandy. Za kilka dni będzie więcej, dziś tylko trzy.. Czekoladę białą rozpuściłam z 3 łyżkami wody w kąpieli wodnej. Zostało tylko ozdobić słoiczki i mam drobny upominek dla łasuchów. Można jeść łyżeczką, ... kalorii nie podaję.