Anuś to Ty tak dużo spożywasz. Szok. Nie spodziewałem się. Jareczku alkomat zakupiony nie dla pracowników tylko dla klientów A tak już na poważnie to często prowadząc samochód zastanawiam się czy aby ten kierowca jadący z przodu, z tyłu, lub z naprzeciwka nie jest pod wpływem. Szkoda jednak, że w dobie rozwijającej się techniki nie wynaleziono urządzenia sprawdzającego, czy dany osobnik nie jest pod wpływem dopalaczy. Jednak z szybkością z jaką produkowane są nowe specyfiki trudno było by skonstruować takie urządzenie wykrywające całą tablicę Mendelejewa. Nie jest to moja żadna złośliwość czy sugestia, ale takich kierowców mamy coraz więcej... niestety.