withereggie

No to podmuchaj ???? i ????Halusia nawet o tym nie myśl! ????

Ralf już ostygło? ????

Serdeczne życzenia w Nowym Roku dla wszystkich sympatyków dobrego jedzenia.

Jedyna różnica w przepisach jest taka, że my nigdy go nie przekładaliśmy. Jestem z rodziny "budyniowców" i średnio tolerujemy owoce, chyba że są niewidoczne albo duże cząstki (jabłka, gruszki itp), które łatwo wydłubać. Jeżeli tak Wam bardziej pasuje-na zdrówko

Zwiększając dawkę zrezygnuj może ze smarowania powidłami z wierzchu by nie zdominować ciasta, nawet 3/4 szklanki nie zaszkodzi, możesz jednak uzyskać inny efekt niż dzisiejszy ale ciasto jest bardziej wilgotne, więc jest niezłe nawet po kilku dniach, o ile doczeka. Nie jest to "cukiernia Mistrza Jana" ale szybka piłka na co dzień.

Halusia, moja mama nazywała i nazywa go śmieciarz z tego powodu, że składniki są zawsze w domu a i końcówka jakiegoś dżemu czy powideł stała w lodówce. Proponuję zwiększyć ilość dżemu do ok. 1/2 szklanki. w/g testerów najlepsze są do tego powidła śliwowe, ja robię ze swoich weków mniej słodszych. Było to chyba moje pierwsze ciacho w życiu Na szybko i tanio-gorąco polecam.

Wszystko co najlepsze, przychodzi z czasem. Długo dochodziła?

Witaj Robert, Wzajemnie.

Może jakiś płynny plastyfikator? nie mam nic konkretnego na myśli, głośno myślę...

Powodem może być również podwyższona wilgotność zrębek, podsuszałeś może? Czytałem, że często koledzy podsuszają w piekarniku...

Witaj Janusz, podpowiedz cóż za materiał, wygląda glinkowato...

Witam Alu w gronie zadymionym i nie tylko. Rzeczywiście jest tu masa informacji oraz życzliwych osób.Reptowo koło mnie? Pozdrawiam

CeZik dał radę

Przy prawidłowo wykonanej konstrukcji będzie zarówno na dole jak i na górze. Roger wykonał wersję 2.0 w której to zastosował rozwiązanie pozwalające na wykorzystanie tego samego urządzenia jako dolno i górno dymiący! Ale z tego co wiem i o czym pisał podparte jest to wielorazową budową różnych modeli i prawidłowe wyciąganie wniosków. Musisz zgłębić bardziej temat, może u źródła tak jak jest to z budową niby prostej wędzarni. Trzymam kciuki

Pióro w teorii jak najbardziej się z Tobą zgadzam, jednak to wojna na dobre papugi i niejednokrotnie dla idei. Może .... kurde Pis67 mnie wyprzedził... Może od początku bo wiemy, że: Karol pracował 24lata i nie miał umowy. Skąd wiemy Roger o przelewach, składkach, za chwilę o PIT-11 itd. Jeżeli naprawdę ktoś ma wiedzę to albo Karol wyłoży wszystko albo PW jeśli sprawy są tajne/przez/poufne. Na pewno w Naszym gronie jest ktoś biegły w tym temacie.

Anuś tu niestety nie ma co gryźć, brak umowy o pracę powoduje zanik zobowiązań w stosunku do Kodeksu Pracy. Kodeks cywilny natomiast tyczy się umów zleceń, o dzieło itp. te natomiast jeśli nie określono inaczej- nie dają przywilejów o których mowa. Taka kuźwa Polska Nasza...

To lipa. ciesz się że dał ci okres wypowiedzenia. Przykre

A miałeś umowę o pracę na czas nieokreślony? Od kiedy?

No do 5 to ja kroiłem coś jak duży gulasz ale jak pisałem: nie miałem porównania. Sorry za OT u kolegi bo jego temat i na tym się skupmy chyba, że problem już rozwiązany.

Dzięki Roger tyle mi wystarczy, następny farsz będzie mniej sponiewierany! pozdrawiam

Arko weź pod uwagę fakt użycia materiału: Ty masz klinkier... a kolega cegłę. Nie wierzę, że jakakolwiek chemia doprowadzi jego cegłę do efektu "new". To pomysł na poprawienie estetyki a nie drastyczną zmianę. Jak wcześniej pisałem, dobrze by było po zakończeniu prac murarskich zabezpieczyć cegłę ale i fugi jakimś impregnatem, co pozwoli ograniczyć występowanie wykwitów. Trzeba wziąć pod uwagę jeszcze to, że jeśli zaimpregnujemy preparatem dającym efekt olejowania, czy jak kto woli mokrej cegły, to powstające wykwity będą bardziej widoczne niż obecnie na surowej cegle. Niestety wybierając ten materiał jako budulec trzeba myśleć co chce się osiągnąć. Dla mnie pielęgnowana stara cegła robi większe wrażenie niż nowy klinkier, ale patrzymy często na architekturę sąsiadującą i to też( jak np. w bardzo ładnej wędzarni Bogdana B) jest istotne. Jeśli nie to hulaj dusza... Reasumując kolega jest dorosły i może "od tylnej" strony poćwiczyć niskim kosztem i sam zdecyduje co go zadowala. My staramy się(chyba) trochę pomóc.

Jak nadmieniłem, mam ręczną 10 tylko rozważam skompletowanie sit, bo jeśli mam kupować rozmiarówkę do niej a efekt jest bo jest to się waham. Pytam grzecznie dlatego, że nie widziałem nigdy efektów mielenia na tych samych oczkach na 5 i 10. Dzięki za rzeczowe opinie.

To wg Waszych opinii że tak się podepnę, jaka najmniejsza jest optymalna? Cały czas używam 5 philipsa bo mam komplet sit, ale gdy się kiedyś skończy albo będą środki to w co iść? Mam "niekompletną, ręczną" 10 ale z lenistwa używam 5

Smaczny widok, kolejny dowód na to, że nie trzeba wydać potężnej kasy i stawiać "ołtarze" by smacznie zjeść swojskie wyroby.

Todek i Wiejas wszystkiego najlepszego !!!!