Skocz do zawartości

gatita

Użytkownicy
  • Postów

    384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gatita

  1. Przeczytałam cały wątek... Niby proste pytanie, ale odpowiedzi jak widać takie wcale nie są :grin: . Teraz dopiero jestem skołowana :rolleyes: Chyba zapekluję... po swojemu :lol:
  2. gatita

    Szynka z dzika

    Szynka z jelenia rozmrożona... To już wiem co z nią dalej mam robić :smile: Jak długo powinna być peklowana ?
  3. No dobrze... ile osób tyle opinii :grin: To w takim razie mam takie przemyślenia: będzie kurczak i zwykła kiełbasa, jeśli uda mi się zdobyć śmigiełko :lol: Szynka z jelenia rozmrożona, więc zapekluję ją i zostawię do następnego.
  4. No i co ja mam teraz, panowie zrobić ? :lol: Z golonka czy z indykiem ? :tongue: Ale na marginesie: mąż wyrychtował beczkę, w sobotę będzie pierwsze próbne wędzenie :thumbsup: Co polecacie zrobić na pierwszy raz, żeby za bardzo czegoś nie schrzanić ? :mrgreen Chyba, że wyciągnę z zamrażalnika szynkę z jelenia :question:
  5. Ok, tak zrobię. Czasami od nadmiaru zróżnicowanych informacji początkujący ginie jak Andzia w Czechach :grin: Szukałam tego stabilziatora ślimaka w necie, nic nie znalazłam A jak zadzwoniłam do części zamiennych Zelmera, to było baaardzo zdziwieni o co mi chodzi :shocki
  6. Ale piękne kiełbaski !
  7. Oooo ! Ale fajnie, że się pojawił ten temat. Mam zamrożone mięso z jelenia. Chciałam dodać do pasztetu, ale chyba się skuszę na kiełbasę. Czeka też piękny kawałek szynki, mam nadzieję, że uda mi się wyprodukować ładną wędlinę. Idę poszukać czy ktoś ma takie szynkowe doświadczenia z dziczyzną.
  8. Rozdrabniałam na 8, tak jak wyczytałam u Mira. Potem niestety, tak jak pisałam, mąż pomylił sitka i kiełbasę nadzeiwaliśmy przez mniejsze sito, dlatego wyszła taka drobna :devil: Pepe, porozglądam się, popytam. Nie zamierzamy robić większych ilości, tylko tak dla siebie. Robimy razem z mężem, więc z 3-cią reką nie będzie problemu.
  9. To czekamy :smile:
  10. :blush: No to nie mam innego wyjścia !
  11. Aluzjiu paniała :grin: Trza się brać do nauki !
  12. Na razie nie umiem jeszcze klasyfikować, taki mi jakoś łatwiej :blush:
  13. Nasz waży równy kilogram, czyli nie jest tak źle ! :smile:
  14. Rozumiem. A jak oceniasz mój skład ?
  15. Arkadiusz, dzięki ! Pis, wiem, że taka za 3 stówki byłaby najlepsza, ale na razie za dużo wydatków na raz, więc jeśli w tej chwili będę coś kupować, to pewnie raczej chińszczyznę. Anno, robiłam z takich proporcji: 2,20 łopatki 0,80 boczku 0,50 pręgi. Wody dodawałam w proporcjach takich jakie są podane w przepisie Maxwella na stronie gł. Co to oznacza, że kiełbasa nie jest związana ? Źle wyrobiona, za krótko mieszana ? Mieszaliśmy ją ręcznie, najpierw oddzielnie wołowinę, potem wieprzowinę, na koniec wymieszaliśmy wszystko razem.
  16. No dobrze... poczytałam sobie wątek gdzie jest mowa o stabilizatorze... i chyba wychodzi na to, że lepiej kupić chińską nadziewarkę... Poproszę o Wasze opinie na ten temat.
  17. To troszkę mnie uspokoiłeś :smile: To nasze pierwsze kroki w robieniu serków i myślałam, że może coś źle robimy...
  18. No tak... :blush: Tak chciałam, ale mój Ślubny był innego zdania :devil: Już ja się z nim policzę w domu...
  19. Oj mogę, mogę :???: No dobra, to teraz lecę poczytać o kiszeniu kapusty :smile: Po co ja zaglądałam na to forum ? :lol:
  20. Pierwsze koty za płoty :smile: Oto nasza pierwsza kiełbasa, padło na białą: http://img231.imageshack.us/img231/8746/dsc06543su.jpg http://img402.imageshack.us/img402/8856/dsc06548v.jpg http://img855.imageshack.us/img855/7374/dsc06549e.jpg http://img145.imageshack.us/img145/7246/dsc06546.jpg http://img339.imageshack.us/img339/1388/dsc06678h.jpg Kiełbasa wyszła pyszna :thumbsup: W życiu już nie zjem sklepowej ! Tylko musimy się przyznać to jednej wpadki :blush: Do nadziewania kiełbasy przez pomyłkę daliśmy siatkę o numer mniejszą niż do mielenia i kiełbasa wyszła drobniej zmielona. Na koniec wylądowała w żurku ugotowanym na świeżutkiej serwatce :thumbsup:
  21. Robinson, wiem, wiem, że należy inwestować, ale zbyt dużo tych inwestycji na raz :smile: Więc wszystko po kolei musi iść. Wiem, też, że wielkość sera zależy od ilości zużytego mleka :grin: Tu chodziło mi o te, że Grzegorz robił z 10 litrów, a my z 8, więc różnica nie za duża, a nasz ser wydaje mi się sporo mniejszy... Czy może zależy to od jakości mleka i od skrzepu ?
  22. Jak zwykle wyroby palce lizać :thumbsup: Ja na serwatce robię też żurek, jest b. smaczny. Wczoraj dodatkowo był gotowany na smaku po naszej pierwszej białej kiełbasie :smile: Gregor, w sobotę zrobiliśmy naszego pierwszego El Gąsiora. Robiliśmy z 8 litrów, ale widzę, że w porównaniu z Twoim nasz jest malutki Widziałam, że Twój ważył 1410 g, muszę zwarzyć nasz, ale na oko widzę, że jest go sporo mniej. Czy przy okazji mógłbyś powiedzieć jaka jest średnica Twojej formy do sera ? Może nasza miska za duża ? Też zrobiliśmy sobie takie dziurki, wg Twojej pomysłu.
  23. gatita

    Ser EL GĄSIOR

    Ja dodaję kurkumę i słodką paprykę. Sama kurkuma daje zbyt neonowy kolor.Mógłbyś określić jaką ilość tych przypraw dajesz ?
  24. Jesteśmy świeżo po pierwszej produkcji i d egustacji naszego korycińskiego, i szczerze powiedziawszy b. nam samokował, nie wyczuwałam w nim żadnego dziwnego posmaku... A możesz go jakoś scharakteryzować, jak smakuje ?
  25. Mam nadzieję :smile: Jeśli radocha będzie choć w połowie taka jak przy pierwszym serze to... strach się bać :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.