Skocz do zawartości

gatita

Użytkownicy
  • Postów

    384
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gatita

  1. jarek79kk, tak jak pisze Gregor mam taką fiolkę na 100 litrów, nie wiem ile to gram. Też się zastanawiałam nad tym z Allegro, ktoś może ich używał ? Czy lepsze jednak te z Agrovisu ? Gregor, dzięki za podpowiedź, bo matematyka i liczenie nie jest moją ulubioną dziedziną :lol:. Mam takie fiolki małe plastikowe z podpuszczą, wykorzystam je w takim razie :smile:.
  2. El Gregor, to czekam na Twoją opinię. Stałam się szczęśliwą posiadaczką kultur z Agrovisu i od czegoś chcaiłabym zacząć :smile:. Przede wszystkikm jaką ilość kultur nalezy dodawać, bo w ich serwisie nie ma na ten temat informacji. jarek79kk, ja kupowałam z netu, niestety procedura zakupu z tego sklepu zdecydowanie odstrasza potencjalnych klientów :???:. Cen nie ma, trzeba się pytać o każdą cenę, o koszty przesyłki, etc., a na odpowiedź czeka się dłuuugoooo.... Koszty części kultur kształtują się w granicach 15-16 zł., a kilogram powłoki 32 zł. robinson, cena zależy od wagi przesyłki, ja zapłaciłam np. 11 zł za kultury i powłokę. Wiem, że p. Mirek z Agrovisu czytuje nasze forum :smile:, może coś zrobią, żeby poprawić obslugę klienta ? Na to liczę !
  3. Ale cena z kosmosu :shock: :shock:. Chyba troszkę przesadzili... :???: A BTW, jaka fajna ta patelnia Berghof !
  4. pis, dzięki, wszystko jasne ! Nie, nie uwierzyła :smile:. Jest samokrytyka !
  5. Halusia... znowu mnie kusisz ? :grin:. Ale tym razem będę asertywna i przed Świętami pasztetu nie piekę, mam jeszcze zamrożony jeden z dodatkiem dziczka :thumbsup:.
  6. PanieBoczku, dzięki za miłe słowa :smile:. Psiur już do kiełbasy się przymierzył, w ostatniej chwili mąż mu zabrał :grin: Mam jeszcze pytanko do fachowców odnośnie osuszania i mojego problemu z weekendu z nieosuszoną kiełbasą: jak długo mogę osuszać w temperaturze pokojowej ? Czy jak je powieszę wieczorem, a wędzić będę ok. południa to nie za długo ? Czy raczej powiesić rano... ?
  7. gatita

    Redzed robi

    Full wypas, jak to mawia mlodzież ! :thumbsup:
  8. nemo, potem dostał żeberka, bardzo mu smakowały :smile: pis, tak czułam, że gdzieś dałam ciała :grin:. Czyli przy takich temperaturach na zewnątrz lepiej osuszać w domu ? Kurcze, może piekarnik ? sverige, jak nam pękło jelito to widziałam, że to mięso jakby bardziej przemielone :???:, czyli to wina wałka. andrzej, psiak był smutny a mąż wk....urzony, bo czekał bardzo na tę pierwszą własną kiełbasę. No dobrze, dzięki za porady, jestem bogatsza o kolejne doświadczenia :smile:. Wprawdzie mój Ślubny trochę się obraził na wędzenie :grin:, ale już dziś przebąkuje, że w tej beczce to się mało mieści :lol: Na pocieszenie zrobiłam leniwe pierożki. http://img507.imageshack.us/img507/2759/dsc07542i.jpg I troszkę pierniczków. Ozdabiać będziemy tuż przed Świętami. http://img811.imageshack.us/img811/8328/dsc07536e.jpg http://img213.imageshack.us/img213/9313/dsc07539i.jpg http://img843.imageshack.us/img843/3209/dsc07540x.jpg
  9. Halusia, smakowało nam bardzo, ale nastepnym razem mocniej przyprawię. A teraz relacja z sobotniego wędzenia... Nie było łatwo, oj nie było :???: Lekki mrozek, straszny wiatr, śnieg, deszcz ze śniegiem :???: Mieliśmy do wędzenia kiełbasę chłopską wg. Szczepana i schab, szynki i żeberka. http://img829.imageshack.us/img829/4888/dsc07521q.jpg http://img715.imageshack.us/img715/6772/dsc07523m.jpg Problemy zaczęły się przy próbie osiągnięcia temperatury 60 stopni do osuszania, najwyższa temperatura jaka uzyskaliśmy przy odkrytej beczce to było 35 stopni. :devil:. I zaczęły się schody: kiełbasa pokryła się kropelkami, wytarłam ją, ale nic to chyba nie pomogło, bo po uwędzeniu jest lekko gorzkawa. Temperatura przy wędzeniu niby była stabilna, ale w którymś momencie chyba musiała skoczyć, bo osmaliła nam trochę dół szynki i schabu, kiełbasa też momentami jest bardziej przypieczona... Po wytarciu kropelek kiełbasę opuściliśmy trochę niżej na sznurkach. Wydawało się nam, że tak jak na zdjęciu jest za wysoko... Czy może tak być ? http://img812.imageshack.us/img812/1851/dsc07525o.jpg http://img13.imageshack.us/img13/9229/dsc07531vd.jpg http://img100.imageshack.us/img100/3425/dsc07532y.jpg Na razie rozkroiliśmy schab, jest pyszny ! http://img13.imageshack.us/img13/8075/dsc07534nf.jpg http://img19.imageshack.us/img19/870/dsc07535r.jpg A kiełbasa wygląda tak: http://img21.imageshack.us/img21/4487/dsc07533a.jpg http://img221.imageshack.us/img221/7626/dsc07543g.jpg I moje uwagi i pytania: mieliliśmy ją zgodnie z przepisem na 8-ce, kiełbaśnice były nadzeiwane maszynką elektryczną ze stabilizatorem, ale i tak wyszła bardziej miałka. Pytanie, czy w takim układzie może lepiej mielić 10-tką ? Poza tym jak widać na zdjęciu kiełbasa ma takie małe dziureczki ? :shock:. Od razu dodam, że była zapeklowana trochę dłużej niż 12 godzin i osadzana też dłużej... czy to może mieć jakiś wpływ ? Osadzana była w temp. ok 4-6 stopni, może powinna być osadzana w cieplejszym miejscu ? Proszę o uwagi o komentarze :grin:. Wędzenie w beczce dla nowicjuszy przy takiej pogodzie to wyzwanie :grin:.
  10. Moja pierwsza wędlina w osłonie barierowej, na razie bez szynkowara, robiona wg. przepisu Siary. Niestety wkradło się powietrze...... http://img705.imageshack.us/img705/858/dsc07528y.jpg Do wędliny chlebek ze słonecznikiem na zakwasie: http://img845.imageshack.us/img845/1091/dsc07512m.jpg http://img255.imageshack.us/img255/7519/dsc07513h.jpg Wraz z konserwowym ogórkiem własnej roboty :thumbsup:. http://img248.imageshack.us/img248/4775/dsc07515x.jpg
  11. Gregor, zmuszasz mnie do poczynienia nowej inwestycji :grin:. Tak czułam, że wcześniej czy później na tym się skończy :lol:. Na razie zaintrygowałeś mnie tym pudełkiem... Czyli nie suszyć w chłodnym pomieszczeniu tylko do lodówy ?
  12. gatita

    Solanka problem

    Moje gary wpradzie nie z owada, ale z MarcPolu, ale też muszę się im bliżej przyjrzeć. Wczoraj obracałam w nich mięso i nic nie zauważyłam. Ktoś tu polecał peklowanie w wiaderku i tak trzeba będzie zrobić.
  13. Czyli zostaje mi chłodne pomieszczenie...
  14. gatita

    Moje zmagania z dzikiem

    Eanno, jestem pod ogromnym wrażeniem :clap:.
  15. gatita

    lamerskie pytania

    renesi kradnę :grin:. To będzie następna wędlina. Wczorajsza drobiowa wg. Siary chłodzi się w lodówce. W domu wrzucę fotki z tego mojego pierwszego razu.
  16. Na razie przeniosłam do pomieszczenia gospodarczego, tam zdecydowanie chłodniej, ok 4-5 stopni. Gregor, tylko, że ja mam lodówkę "no frost" wyczytałam gdzieś tu, że się nie nadaje do dojrzewania serów, nie wiem jak z wędliną ?
  17. Czyli przenieść się mam z tym suszeniem w chłodniejsze miejsce , Panowie ? :smile:
  18. To ja sięgnę pamięcią jeszcze dalej... Moi rodzice kupili w 1968 roku lodówkę marki Hoover. Działa do dziś, mimo, że parę razy była przewożona o zgrozo na leżąco :grin:. Dziś jest to nie do pomyślenia :???:. Części zamienne produkuje się w ograniczonej ilości, bo i tak za chwilę nie będa potrzebne.
  19. Halusia, tak to jest: Ty drażnisz mnie, a ja Ciebie :smile:. Suma sumarum wzajemnie się inspirujemy :grin:. Nieustająco czekam aż się weźmiesz za sery :smile:. Maad, dzięki :smile:. Eanna, właśnie: durszlak. Uciekło mi to słowo :grin: .
  20. redzed, karkówkę robiłam według przepisu na polędwicę, tyle tylko, że dłużej leżała w lodówce, bo jest grubsza. Nie dodawałam azotanu. Polędwicę suszyłam w temp. ok. 19-20 stopni w kuchni, przy oknie. PanieBoczku, ile suszyłeś tę karkówkę ? Dłużej niż polędwicę ? Nie znam przepisu Zbója, możesz mi go podsunąć ? :smile: Ja konsultowałam się z koleżanką Litwinką z innego forum kulinarnego, która bardzo podobnie robi polędwice po wileńsku.
  21. A ja zamiast schabu tym razem suszę karkówkę, od soboty wisi w kuchni. Zobaczymy jak mi wyjdzie eksperyment ?
  22. Forma to plastikowe sitko kupione w Tesco za chyba 4 złote z groszami. :smile:
  23. Przyłaczam się do pytania Pana Boczka o chleb z patelni ! Kruszynko, czy ten chlebek powyżej jest pieczony z tego przepisu podanego wcześniej na chleb graham ? Przy okazji przeglądania Twojego wątku wypatrzyłam pasztet prawie dietetyczny, nie wpadlabym na to, że można go zrobić w parowniku. A, że parownik mam identyczny to pewnie wyjdzie mi równie dobry pasztet :grin:.
  24. Kolejna odsłona Korycińskiego, tym razem z czarnuszką. Robiłam z 15 litrów, wyszło mi 2,20 kg sera. http://img341.imageshack.us/img341/6362/dsc07500r.jpg http://img339.imageshack.us/img339/6882/dsc07501e.jpg Tylko te ziarenka nie chcą się układać tak jak ja bym chciała :grin:.
  25. :clap: :clap:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.