-
Postów
384 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez gatita
-
Polędwica suszona a`la wędliny parmeńskie
gatita odpowiedział(a) na ina temat w Wędliny dojrzewające
Ufff... słyszeliście ten huk ? :grin: To kamień spadł mi z serca ! Zobaczymy co mi się wyprodukuje :smile: -
Polędwica suszona a`la wędliny parmeńskie
gatita odpowiedział(a) na ina temat w Wędliny dojrzewające
No dobrze... moja przygoda z suszoną polędwicą rozpoczęta :smile: Od wczoraj siedzi w lodówce. W przepisie jest podany czosnek, dodałam świeży roztarty z solą. Czy to przypadkiem nie miał być suszony :shock: -
Faktycznie, to rzut beretem od nas :grin: A szepniesz coś więcej na temat tego kursu ?
-
Dziękuję Wam bardzo za cenne informacje :smile: Pepe, przekazałam Ślubnemu link do przemyślenia. :grin: Heniu, to ja wymyśliłam tę wędzarnię i pracowałam nad mężem, opierał się, opierał i w końcu zgodził :clap: Póki co, w sobotę będę miała 20 litrów świeżego mleczka, więc na pewno będzie El Gąsior na tapecie :lol: i Koryciński do powtórki.
-
Ależ się zrobiło poetycko :clap:
-
No właśnie mojemu mężowi taki kominek bardzo przypadł do gustu :lol: I już po ptyakach: zamontowany. Czyli nie będzie problemu jak denko nie będzie przylegało szczelnie do beczki ? Jeśli to głupie pytanie, wybacz :grin:, zaczynamy dopiero walkę z tematem :smile:
-
Zbig, dzięki za zaproszenie, nasza beczkowa rodzi się w bólach :grin: , ale mam nadzieję, że lada moment, lada chwilka... ruszy. Cały czas czytamy jak zrobić taką wędzarenke, ale im więcej się czyta tym gorzej :grin: Nasza będzie z deklem, mąż przykręcił do niego taki blaszany kominek. Tylko teraz zastanawiamy się jak zamontować pręty do powieszenia wędliny... ? Ja niestety miałam do dyzpozycji tylko 5 litrów Jagra ok :grin:
-
Elu :smile: To jeszcze na deser muffiny, do których przyłożyło też rękę moje starsze dziecię... Muffiny kokosowo-marchewkowe Składniki: 1 jabłko pokrojone w kosteczkę ½ szklanki orzechów włoskich 2 szkl. mąki 3 jajka 1 łyżka proszku do pieczenia 1 szkl. cukru brązowego ¾ szkl. cukru białego 1 szkl. wiórków kokosowych 1 szkl. tartej marchwi 1 szkl. rodzynek 1 szkl. oleju Przyprawy: 1 łyżka cynamonu 1 łyżeczka cukru wanil. ½ łyżeczki mielonych gożdzików ½ łyżeczki imbiru ½ łyżeczki gałki muszkat. ½ łyżeczki kardamonu ¼ łyżeczki soli Ponieważ miałam dojrzałe banany do części muffinek powciskałam ich kawałki. Wykonanie: Wymieszać wszystkie składniki. Piec w tem. 170 stopni C przez ok. 25 min. http://img405.imageshack.us/img405/87/dsc06506lc.jpg http://img547.imageshack.us/img547/6792/dsc06513i.jpg http://img138.imageshack.us/img138/2707/dsc06516t.jpg http://img259.imageshack.us/img259/5609/dsc06522m.jpg http://img401.imageshack.us/img401/265/dsc06525vp.jpg
-
Też jestem za założeniem takiego tematu :thumbsup:. A jak jeszcze będzie fotorelacja to juz full wypas !
-
Dzięki za miłe słowa :smile: Serek, aż byłam w szoku, smakował wyśmienicie. A ile było radości przy robieniu... Teraz chodzi za mną El Gąsior El Gregora. Pis, też się zastanawiałam nad chudością tego pasztetu i następnym razem dam więcej podgardla. Wczoraj próbowaliśmy go jeszcze jak był letni :blush: i był taki bardziej smarowny. Zobaczymy jak dziś ? A wczoraj na obiad była pizza ! Ciasto na pizzę robię na tak zwanego leniucha, czyli w maszynie do chleba. Jako bazę pod farsz daję koncentrat pomidorowy z dodatkiem oliwy extra virgen. Potem szynka konserwowa i odparowane na suchej patelni pieczarki z cebulą. Na górę tarty ser, mogą być oliwki, oregano i bazylia i jeszcze odrobina oliwy. http://img11.imageshack.us/img11/1211/dsc06470m.jpg http://img836.imageshack.us/img836/8792/dsc06474rm.jpg http://img811.imageshack.us/img811/6515/dsc06479v.jpg http://img802.imageshack.us/img802/1244/dsc06482d.jpg http://img20.imageshack.us/img20/4319/dsc06493k.jpg
-
Moja beczkowa wędzarnia jest jeszcze w budowie, więc na razie chciałam się podzielić z Wami moimi innymi dokonaniami, które chciałabym zgromadzić w jednym miejscu. :smile: Oto mój pierwszy w życiu ser a la Koryciński. Zrobiłam go z 5 litrów mleka, dodałam grubo mielony pieprz i suszone płatki papryki. Zamiast zsiadłego mleka dodałam kefir. Dojrzewał przez 6 dni, więcej nie wytrzymaliśmy... Bardzo nam smakował, zdecydowanie do powtórki. http://img109.imageshack.us/img109/779/dsc05139y.jpg http://img717.imageshack.us/img717/33/dsc05140a.jpg http://img822.imageshack.us/img822/3290/dsc05141r.jpg http://img402.imageshack.us/img402/1808/dsc05163g.jpg http://img33.imageshack.us/img33/7124/dsc05176r.jpg http://img528.imageshack.us/img528/1796/dsc06412p.jpg http://img194.imageshack.us/img194/5787/dsc06422j.jpg Pasztet mieszany z mięsem z dzika Dostaliśmy od teścia łopatkę dziczą i padł pomysł upieczenia pasztetu. Składniki (podaję oryginalny przepisz którego zawsze robię pasztet, tutaj tylko mięso wołowe i wieprzowe zastąpiliśmy dziczyzną i dodaliśmy jeszcze ziarna jałowca do gotowania): 50 dag wieprzowej łopatki 50 dag pręgi lub łopatki wołowej 50 dag cielęciny lub drobiu 50 dag tłustego boczku lub podgardla 50 dag wątróbki 3 kajzerki 2 duże cebule 2 marchewki pietruszka suszone grzyby 3-4 jajka Przyprawy: liśc laurowy, ziele angileskie, pieprz, gałka muszkatułowa, imbir, sól. Mięso ugotować z warzywami, na koniec zaparzyć wątróbkę, zmielić razem z namoczonymu bułkami. Ja dodaję ugotowane warzywa oprócz pietruszki. Wymieszać z jajkami i doprawić do smaku. Piec wpiekarniku ok godziny najpierw w 180 stopniach, potem zmniejszyć do 150-160 stopni. Do 2 pasztetów dodałam pokrojaną suszoną śliwkę. http://img16.imageshack.us/img16/3919/dsc06476s.jpg http://img854.imageshack.us/img854/2549/dsc06494y.jpg http://img233.imageshack.us/img233/22/dsc06497p.jpg http://img824.imageshack.us/img824/8436/dsc06501u.jpg http://img231.imageshack.us/img231/373/dsc06511k.jpg http://img90.imageshack.us/img90/7246/dsc06532y.jpg
-
Bardzo ładny ten ser wyszedł. Dziurki są O.K co może być zasługą naturalnych bakterii obecnych w mleku. Przed wyłożeniem gęstwy serowej na cedzak postaraj się zbić ją w serwatce w jedną kulę. Unikniesz niejednorodności na skórce. Bardzo trudno coś doradzać z zakwaszaniem nie znając wartości mikrobiologicznej mleka. Gratuluję wyrobu i życzę dalszych sukcesów w kolejnych eksperymentach. Dziękuję za pochlebne słowa z ust eksperta :smile:
-
Ale smakowite stoły :thumbsup:
-
No i przyszedł czas, żeby się troszkę pochwalić :blush: Zrobiłam serek z 5 litrów mleka, dodałam grubo mielony pieprz i suszone płatki papryki. Zamiast zsiadłego mleka dodałam kefir (dopiero później doczytałam, że to był zły wybór i pewnie dlatego dziurki nie są duże). Dojrzewał przez 6 dni, więcej nie wytrzymaliśmy... Bardzo nam smakował :thumbsup: . Zdecydowanie do powtórki, jak zdobędę wiejskie mleko. http://img109.imageshack.us/img109/779/dsc05139y.jpg http://img717.imageshack.us/img717/33/dsc05140a.jpg http://img822.imageshack.us/img822/3290/dsc05141r.jpg http://img402.imageshack.us/img402/1808/dsc05163g.jpg http://img33.imageshack.us/img33/7124/dsc05176r.jpg http://img528.imageshack.us/img528/1796/dsc06412p.jpg http://img194.imageshack.us/img194/5787/dsc06422j.jpg Z serwatki zmajstrowałam rocottę, http://img267.imageshack.us/img267/936/dsc05149i.jpg
-
Wczoraj poczyniłam ten serek :smile: Zrobiłam go z 2 litrów mleka 3,2%, 3/4 szklanki jogurtu i 2/3 łyżeczki kwasku cytrynowego, posoliłam ok 1/2 łyżeczki - jak dla nas to za malo. Bardzo nam smakował :thumbsup: Do powtórki, tym razem z większej ilości mleka.
-
Dobry pomysł ! Dzięki :smile:
-
Odkopałam w czeluściach piwnicy nieco zabytkową maszynkę "Jaga" typ EM-1, chyba nasz prezent ślubny :grin:, posiada tylko jedno sitko. Na razie nie chcę inwestować w nową maszynke i stąd moje pytanie: - czy można kupić gdzieś do niej sitka ? - czy może pasują do niej sitka z nowszych modeli Meska ? - czy kupię gdzieś do niej lejek do nadziewania kiełbasy ?
-
Dziekuję EAnno za cenne uwagi, to był mój pierwszy raz i stąd ta niecierpliwość :blush: Czytałam ten wątek o próbie, nawet go wydrukowałam, ale gdzieś mi to umknęło... Niestety też dodałam kefir, bo nie miałam zsiadłego mleka. Obserwuję swój ser, na razie jest ok.
-
Zdolny młody mężczyzna :smile: Sernik wygląda smakowicie. Moją ricottę przeznaczyłam na twarożek, ale nastepnym razem będzie sernik, na twarożek wg. mnie jest trochę za delikatna.
-
A to już zależy tylko od Ciebie. Jedni lubią świeży, po jednej dobie ociekania, innym najbardziej smakuje po miesiącu. Ja zazwyczaj robię od razu 2 sery z 10 litrów każdy. Jeden zjadamy od razu, dzięki temu ten drugi ma szansę trochę poleżakować :thumbsup: Niestety miałam tylko 5 litrów, więc serek jeden, a szkoda... Mam ochotę na ten dłużej leżakujący, więc uzbrajam się w cierlpiwość :grin: i będę go obserwować. Już wyczytałam, że w razie potrezby trzeba go przemywać solanką.
-
Jak zrobić zsiadłe mleko z mleka pasteryzowanego..Sklepowego
gatita odpowiedział(a) na Gregtom temat w Mleko i pochodne
No i to jest właśnie ten temat, którego szukałam: jak zrobić zsiadłe mleko ze sklepowego mleka ? Po pracy biorę się do roboty :smile: Dzięki ! -
Za swoje mleko zapłaciłam 2 zł/l. Poszujuę jakiegoś zródełka w okolicach W-wy.
-
Przyjechało tylko 5 litrów W butelkach po wodzie, nalane pod sam koreczek, więc masełka nie było. Przerobione na ser a la Koryciński i ricottę :smile: A podpuszczkę kupiłam w sklepie Piwowar na Słowackiego. Szkoda tylko, że ta dostawa były raczej jednorazowa, muszę poszukać innego zródła !
-
Dziękuję wszystkim za cenne uwagi i za trzymanie kciuków :smile: W sobotę zrobiliśmy ser jak w temacie, z 5 litrówe mleka, niestety tylko tyle dostałam. O Boże, jakie to jest podniecające :grin: Nie mogłam się doczekać czy się zetnie czy nie, gdy po ponad pół godziny nie miało zamiaru dodalam jeszcze po kropli podpuszczki na litr (w sumie dałam 25 kropli). Zakwaszałam kefirem.A potem cała zabawa z sitkiem, odsączaniem, przekładaniem... Bawiliśmy się jak dzieci, ale przy okazji był lekki stres czy nam wyjdzie ? Z serwatki zrobilismy ricottę, wg. przepisu EAnny, już zjedzona :thumbsup: Była pyszna, taka delikatna. Ser natomiast leżakuje, po uprzednim moczeniu w solance. Na oko wygląda ok. Zastanawiam się tylko jak dlugo ma leżakować ?
-
Powinien być zakaz w chodzenia do Ciebie z pustym brzuchem :grin: Cuda robisz, cuda !!! Zresztą podziwiam też Twoje wyroby na Facebooku. Wiem, że muszę zacząć od najprostszych rzeczy, ale najpierw maż musi się uporać z czyszczeniem beczki :???: Ale ponieważ czytam i czytam, to wyczytałam też o wyrobach nabiałowych i w sobotę z robiliśmy ser a la koryciński, a z serwatki ricottę :thumbsup: Rocotta juz pożarta, koryciński dojrzewa... Nastepnym razem będzie El Gąsior.