paweljack

Nie mam pojęcia ale ślimak jest dłuższy i przez to siltka o 2 eurusy droższe.

mit nabe

22 http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif Dwie 100 kg świnie w godzinę.

W tym miejscu jeszcze raz dziekuję dyziowi za pomoc w zakupie wilka w Niemczech i dostarczeniu do Polski. Dzięki temu zaoszczędziłem też parę eurusów.

Zrób unboxing Nie przygotowalem się, "następną razą". Dojechał przed Świętami ale teraz wreszcie jest trochę czasu na rozpakowanie. Dziękuję bardzo dyziowi za pomoc w zakupie i przewiezieniu do Polski.

Trochę boczku na jutro ocieka, tak żeby z wprawy nie wyjść.

Muszą być smaczne, zwłaszcza jak dobra kaszanka była. Chyba nie mialaś pomocnika, coby Ci lepił z falbanką.

Zamiast tracić cokolwiek, to wystarczy 1 x na 4, raz na 2 i potem całośc wymieszaną z tluszczem jeszcze raz na 2. Konsystencja na wyrób domowy zadowalająca, zamiast gdybać i bić pianę. Ale oczywiście każdemu wolno, jak się człowiek naczyta o blendowanym pasztecie, to wymagania dla parówki rosną.

luciola5 wszystkiego najlepszego!

Nazwy tematów pozmieniałem na polsko brzmiące. Natomiast linki nie pozmieniały się. Niebawem też nowe receptury.

Dobrze, że napisałeś - bułeczki. Wizualnie paskudztwo.

Na razie styknie.

A kto to jest aioli?

A ja wędziełem wreszcie, na szczęście tylko dwie na próbę. Lepiej świeże wrzucić na grilla.

Aż tak dawno to nie, 20 grudnia.

W tym temacie będę przedstawiał różne, moje wersje białej. Na początek biała z sarniną zamiast wołowiny. Peklowana 50/50 z solą

Z szynki i z łopatki.

Tak jak wyżej pisałem powinna być dwójka wieprzowa 60/40 ale po pierwszych testach z początku tematu później zacząłem kupować i najczęściej kupuję 70/30.

Ale u Was to pewnie Syberia teraz? U mnie było tylko -11 ale do tego był bardzo nieprzyjemny wiatr.

W ramach upominku poza świątecznego, dostałem od siostry gąbkę i mydło. a żeby nie mylić, co i jak to jest dwustronna

Żeby godnie zacząć rok to zrobilem wędzenie ćwiczebne, zimno jak cholera ale jakoś wytrzymałem.

Podczas ostatniego wędzenia przed Świętami kolegę, który mi towarzyszył uraczyłem pierwszym swoim daniem z kociołka. Kociolek 6 L kupiłem u DZIADKA MAĆKA. http://wedzarnie.com.pl/pl/c/KOCIOLKI-WEGIERSKIE%2C-MYSLIWSKIE/2 W składzie potrawy: - Słonina wg Radka - /topic/8764-wędzenie-u-paweljacka/?p=382964 - boczek wieprzowy - karkowka z jelenia - szynka z dzika - warzywa Przyprawy: - sól - pieprz - majeranek - ziola prowansalskie - tymianek - papryka wędzona

Jesienią zrobiłem trochę konserw: DZIADKOWEGO boczku trochę, Trochę turystycznej. Kupiłem też nowy "garnuszek" do parzenia słoików. 53 słoiczki weszły i jeszcze trochę luzu było.

Podwawelską robię dość często ale temat dawno nie był odświeżany. Dla przypomnienia.

Piękne ale nie u wszystkich się sprawdzi, przynajmniej nie w całości.