Kłócić może nie ale podtrzymywać swoje zdanie tak, ponieważ po to mamy język/języki aby się nimi porozumiewać. Po to są słowa aby określały dane przedmioty, rzeczy, potrawy. Jeśli ktoś mówi do mnie że zrobił baleron to myślę o karkówce z kątnicy wołowej lub innej osłonce dopuszczalnej recepturą a nie o karkówce owiniętej sznurkiem. Przeczytalem kiedyś o pasztecie z ciecierzycy i szczerze mówiąc nie wiem co to jest, bo pasztet to wyrób mięsny a nie tylko sposób wykonania. Parę razy słyszałem, jak ktoś jadąc przez Czechy zatrzymywal się w przydrożnym barze a potem twierdził, że zna kuchnię czeską, podobnie jest z chodzeniem do budki azjatyckiej, to jeszcze nie kuchnia chińska, itd. Więc dlatego skoro tam mieszkasz i wiesz coś lepiej od tego który bywa, to zwracaj na to uwagę.