-
Postów
8 907 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Mapa użytkowników
Sklep
Giełda
Treść opublikowana przez electra
-
to i ja sprobuje bo miety to ja mam ,a ile to mozna pic mojito u nas teraz czas na jagody ,w tym roku musze troche posuszyc.
-
a do tego wszystko popic zimnym mlekiem u mnie dzis obiado kolacja na zyczenie TZ ma byc tatar ..bylam dobra zona nawet % chlodze i mozna bedzie zaczac weekend bo jutro mamy wolne
-
wiem wiem ,bo czasem sobie tak podjadlam jak robilam ciasto, ciasto malo sie nie spalilo
-
Ja zalewam wisnie najpierw alkoholem ,w sumie nie odmierzam ile, leje tyle zeby zakryl owoce .Wisnie dryluje ok 25% zostawiam z pestkami.odstawiam ale nie na sloncu , na 6 tygodni po czy zlewam alkohol do butelki a owoce zasypuje cukrem ale nie za duzo bo nie lubie przeslodzonej , ostatnio dalam 50/50 miod/cukier i z cukrem stawiam na sloncu ,raz dziennie slojem wstrzasam zeby sie rozpuscilo po 6 tygodniach zlewam syrop i lacze z wczesniejszym alkocholowym nastawem ,stoi sobie nabiera smaku po 2 miesiacach albo i dluzej zlewam z tego co sie na dnie osadzilo do nowych butelek zamykam i zapominam na jak najdluzej owoce wykorzystuje do lodow lub ciast.
-
Ja zapytam inaczej bo dla mnie ta nazwa typu wloskiego to nijak pasuje ,czy to jest jak mozzarella czy jakis inny ,co to ma znaczyc "typu wloskiego" ? Kupilam w PL taki Twarog wedzony tez tej firmy i smakowal ,chyba musze zrobic twarog i tez podwedzic bo w sumie taki pierwszy raz jadlam.
-
no pieknie ,a ja myslalam ze te butelki to na szybkie ogorki malosolne
-
hmm na poczatku imprezy mowisz ...najedza sie chlebkiem i mniej zjedza innych smakolykow oczywiscie zartuje ja zamiast chleba robie tak z bagietka i do tego podaje jakies zielone salatki co by nie popadali z glodu do czasu az sie grylowane zrobi
-
Mąka ,drożdże i dodatki ...czyli Electra w kuchni.
electra odpowiedział(a) na electra temat w Moje wyroby
Sadze ze to z rabarbarem tez bedzie OK ,musza byc owoce kwasne bo i naczej calosc bedzie za slodka, Anna jak ma dostep do limonek to moze przetestowac bo na moj gust to by tez bylo niezle -
Mąka ,drożdże i dodatki ...czyli Electra w kuchni.
electra odpowiedział(a) na electra temat w Moje wyroby
Ciasto nie jest drozdzowe ,na proszku ale jest troche takie inne ,bo spod mozna powiedziec ze ucierany. przepis pochodzi ze strony Moje wypieki( http://www.mojewypieki.com/ ) Skladniki na ciasto: 5 zóltek50 ml wody1 lyzeczka pasty z wanilii lub 1 lyzka ekstraktu z wanilii lub 8 g cukru wanilinowego150 g drobnego cukru do wypieków100 ml mleka280 g maki pszennej1,5 lyzeczki proszku do pieczenia50 g masla, roztopionego600 g agrestu, odszypulkowanegoSkladniki na pianke bezowa: 5 bialek, pozostalych z ciasta220 g drobnego cukru do wypiekówpól lyzeczki kwasnego winianu potasu (cream of tartar) lub 1 lyzeczka soku z cytrynyWszystkie skladniki powinny byc w temperaturze pokojowej. Make przesiac z proszkiem do pieczenia, odlozyc. Forme o wymiarach 23 x 32 cm wysmarowac maslem i wylozyc papierem do pieczenia. W misie miksera umiescic zóltka, cukier, wode. Ubijac do otrzymania jasnej, puszystej masy która przynajmniej trzykrotnie zwiekszy swoja objetosc. Dodac wanilie, dalej ubijajac. Do pianki dodac przesiana make z proszkiem, mleko, bardzo (bardzo!) delikatnie wymieszac. Na koniec dodac maslo, równie delikatnie wymieszac. Ciasto przelozyc do formy, wyrównac szpatulka. Podpiec w temperaturze 160ºC przez okolo 15 - 18 minut. W miedzyczasie, gdy do konca podpiekania ciasta pozostalo 5 minut zaczac ubijac bialka. Bialka umiescic w misie miksera razem z winianem potasu i rozpoczac ubijanie do otrzymania sztywnej piany (jesli nie posiadacie winianu potasu w zamian dodajecie sok z cytryny po zakonczeniu ubijania). Dodawac cukier, lyzka po lyzce, powoli i stopniowo, caly czas ubijajac. Powinna powstac gesta i blyszczaca piana bezowa. Dodac sok z cytryny (jesli nie dodaliscie wczesniej winianu potasu) i zmiksowac. Podpieczone ciasto wyjac z piekarnika. Na ciasto wysypac równomiernie agrest. Na agrest wylozyc piane bezowa. Wstawic do piekarnika, zmniejszyc temperature do 140ºC i piec przez okolo 30 minut (bez termoobiegu). Nastepnie obnizyc temperature do 120ºC i piec kolejne 20 minut lub krócej, jesli piana bezowa wczesniej bedzie chrupka z wierzchu. Wystudzic w lekko uchylonym i wylaczonym piekarniku. Wyjac, kroic na kwadraty i podawac. -
@Anuś, chutney tez niczego sobie ...trzeba bedzie wyprobowac bo zapowiada si echyba urodzaj na porzeczki
-
Mąka ,drożdże i dodatki ...czyli Electra w kuchni.
electra odpowiedział(a) na electra temat w Moje wyroby
To ciasto w oryginale jest z agrestem ,niestety o agrescie to ja tu moge tylko pomarzyc. Porzeczki lubimy i ja tez robie taka galaretke ,lubie wszystkie kwasne owoce ..ostatnio robilam lody porzeczkowe. -
Mąka ,drożdże i dodatki ...czyli Electra w kuchni.
electra odpowiedział(a) na electra temat w Moje wyroby
Anus moge zdecydowanie polecic to ciasto ,moje co prawda robione jest z zamrozonych porzeczek bo u nas jeszcze nie dojrzaly ,a ja czyszcze zamrazalnik co by przygotowac miejsce na nowe owoce -
hmm moze to ma byc tak: sode rozpuscic w pol szklanki wody o temp powyzej 20 st C i calosc wymieszc w tym litrze cieplej ...
-
Anus a moze masz jakis sprawdzony przepis na wisnie marynowane? Te kandyzowane czeresienki super ,chyba tez zrobie troche ,jak tylko wisienki dojrzeja
-
Mąka ,drożdże i dodatki ...czyli Electra w kuchni.
electra odpowiedział(a) na electra temat w Moje wyroby
ciasto z porzeczka pod delikatna beza...zrownowazona slodycz bezy i kwaskowatosc porzeczki doskonaly duet -
Wyrazy współczucia [']['][']
-
czy to nie byl taki pomaranczowy American cheese ?
-
Ja tez juz mysle co by z wisienek robic ,chociaz u nas jeszcze nie dojzale ,takich czeko wisni nie lubie ale konfiturka musi byc oczywiscie ,nalewki jeszcze stoja, chyba i 3-4 letnie ,kompotow nie mam gdzie trzymac. Slyszalam o wisniach marynowanych ale musze miec jakis dobry przepis zeby tego dobrego owocu nie zniszczyc.
-
Jubilatom wszystkiego najlepszego
-
Anno zapraszam do nas ..my mamy cale zywoploty na osiedlu z roznych porzeczek , w slepie tez tylko 125 g i cena jak za "zloto"
-
Wszystkiego naj!
-
moj to zero agresji ,nawet nie warczy na nikogo
-
-
Syrop gotowy ..tylko rozcienczac i pic ( oczywiscie sa tacy to takich pefumowanych napojow nie lubia ) A tu przepis jakby ktos chcial Ok 30 kwiatostanow 1,5 l gotujacej wody 1 kg cukru 3 cytryny 50 g kwasku cytrynowego Kwiatki wyplukac, ulozyc w garnku dodac pokrojone w plasterki cytryny .Zalac woda z rozpuszczonym cukrem i kwaskiem. odstawic na 48 godzin w chlodne miejsce, zlac do butelek przez gaze zeby usunac pozostalosci po kwiatach. Przechowywac w zimnym miejscu ,potrafi skisnac ,zeby dluzej przechowac mozna zamrozic. A tu moj juz w butelkach
